Logo Przewdonik Katolicki

A ty kim chcesz zostać?

Agnieszka Pioch-Sławomirska

Kim chcesz zostać, gdy dorośniesz? – to sakramentalne pytanie słyszał w dzieciństwie chyba każdy.

 W przedszkolu, od dziadków i cioć. „Będzie prawnikiem” – szepczą nieraz nad łóżeczkiem niemowlęcia rodzice. A potem konsekwentnie realizują plan: najlepsze przedszkole, szkoła, studia, rozmaite kursy… Przesadzam? Tylko trochę.
Sakramentalne pytanie padło i w klasie mojej córki. Zatem – kim chcą zostać dzieci w wieku 9 lat? Projektantką sukni ślubnych albo projektantką mody. Sławnym piłkarzem. Policjantką. Policjantem albo antyterrorystą. Żadnych nauczycieli, pielęgniarek, lekarzy – jak to w moich czasach bywało. A nie, jeden „medyk” się pojawił.
– No a ty kim chcesz zostać? – sakramentalne pytanie zadałam i ja swojej córce. – Youtuberką – zaniemówiłam, usiadłam z wrażenia, a przed oczami zrobiło mi się ciemno. Poczucie rodzicielskiej porażki rozlało się po całym ciele, sprawiając wręcz fizyczny ból.
Fakt, starsza córka ogląda różne rzeczy na YT (ale bez przesady), a młodsza ją czasem podgląda.
Fakt, jestem z innego pokolenia i słyszę od nich często: nie znasz się, nie rozumiesz, czepiasz się. No czepiam się – bywa, że przesadnie, ale często nie.
Fakt, nie chcę, by na pytanie o zawód moje dziecko odpowiadało: youtuberka!
A może niesłusznie? Chiara Ferragni, najsłynniejsza blogerka modowa świata, ma miliony fanów na Facebooku i Instagramie, no i miliony na koncie. PewDiePie (proszę się nie niepokoić nieznajomością nazwisk; sama poznałam te i inne dopiero gromadząc materiały na potrzeby tego tekstu), najpopularniejszy vloger świata, czyli autor filmów na YouTube, zarabia miliony na tym, że gra w gry. A Wikipedia w rubryce „zawód” podaje: komentator gier komputerowych. Cóż, jednak niesmak…
Według ubiegłorocznego raportu Rola blogerów i youtuberów we współczesnym świecie, 33 proc. internautów czyta blogi, a 29 proc. ogląda vlogi – i popularność tych drugich rośnie. Największą grupą odbiorców jest młodzież w wieku 15–18 lat, a niezależnie od grupy wiekowej są to przedstawicielki płci pięknej. Oglądają kanały na YT, bo chcą śledzić trendy, poszerzać wiedzę albo po prostu obejrzeć coś ciekawego. Blogerzy i vlogerzy nie są zbyto dobrze postrzegani przez przeciętnych użytkowników internetu, za to zupełnie inaczej widzą ich stali odbiorcy ich treści. Tyle i więcej jeszcze wyczytałam z raportu – po tym, jak się wypłakałam w poduszkę, że moje dziecko youtuberką zostanie.
Wnioski? 1. Moje córki są typowymi przedstawicielkami swojego pokolenia (jedna nawet zdaje się je wyprzedzać). 2. Ja jestem typową przedstawicielką swojego. 3. Rośnie pokolenie oglądaczy – według raportu szacunkowo w 2019 r. 80 proc. materiałów w internecie będzie pochodzić z treści wideo. 4. Świat się zmienia, a moje dzieci będą pracowały w innych realiach – i muszę to wziąć pod uwagę.
Nie przewidziałam dla dzieci karier prawników czy lekarzy. Ale nie przewidziałam też kariery youtubera. Może jednak jakaś opcja pośrednia? Grafik komputerowy na przykład albo jakieś inne zajęcie, które pogodzi obie strony…

 
 

Komentarze

Zostaw wiadomość

Komentarze - Facebook

Ta strona używa cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki