W przyjęciu osoby usuniętej na margines, która została zraniona na ciele, i w przyjęciu grzesznika zranionego na duszy stawką jest nasza wiarygodność jako chrześcijan – podkreślił papież Franciszek. Droga krzyżowa na Błoniach łączyła w sobie treść, obraz i muzykę. W każdej ze stacji wykorzystane były inne środki artystyczne: taniec nowoczesny, malarstwo muralowe, akrobacje powietrzne czy animacje komputerowe. Schemat XIV stacji został połączony przez autora rozważań bp. Grzegorza Rysia z uczynkami miłosiernymi. Poruszone tematy czasem boleśnie dotykały współczesności, również polskiej: rozpoznanie Jezusa w uchodźcach, brak solidarności jako źródło głodu, zniewolenia czy troska o groby nieprzyjaciół – żołnierzy wrogich armii. W Drodze krzyżowej ukazane zostały również konkretne wspólnoty, które starają się miłosierdziem odpowiadać na konkretne cierpienia świata, m. in. Przystanek Jezus, Dzieło Pomocy Ojca Pio, Zgromadzenie Sióstr Misjonarek Miłości z Kalkuty, Wspólnota „Chleb Życia” siostry Chmielewskiej, Wspólnota L’Arche, Pomoc Kościołowi w Potrzebie czy Wspólnota Sant’Egidio. W przemówieniu na zakończenie nabożeństwa papież mówił do młodych: „W obliczu zła, cierpienia, grzechu, dla ucznia Jezusa jedyną możliwą odpowiedzią jest dar z siebie, a nawet dar własnego życia, na wzór Chrystusa; to jest postawa służby. Jeśli ktoś, kto nazywa siebie chrześcijaninem, nie żyje, aby służyć, służy tylko, aby żyć. Swoim życiem zapiera się Jezusa Chrystusa. (…) drodzy młodzi, Pan ponownie zaprasza was, byście stawali się aktywnymi bohaterami służby; pragnie was uczynić konkretną odpowiedzią na potrzeby i cierpienia ludzkości; chce, abyście byli znakiem Jego miłosiernej miłości dla naszych czasów!”.