Logo Przewdonik Katolicki

Wyzwanie dla Kościoła w Walencji

Marcin Jarzembowski

Kolejne 38. Europejskie Spotkanie Młodych odbędzie się od 28 grudnia do 1 stycznia 2016 r. w Walencji. Uczestnicy z diecezji bydgoskiej, udający się do Hiszpanii, dołączą w tym roku do grup z innych diecezji.

Wspólnota z Taizé przygotowuje wydarzenie na zaproszenie archidiecezji katolickiej i innych Kościołów. Zgromadzi ono dziesiątki tysięcy młodych, pragnących uczestniczyć w kolejnym etapie „Pielgrzymki Zaufania przez Ziemię”, zainicjowanej przez brata Rogera w końcu lat 70.
 
Chrześcijanie całej Europy
Walencja, jako miejsce spotkania, została ogłoszona młodym ludziom zgromadzonym w Pradze 31 grudnia 2014 r. przez brata Aloisa. Kard. Antonio Cañizares Llovera zareagował na tę wiadomość, wyrażając „głęboką wdzięczność” ekumenicznej wspólnocie i apelując do młodych, by licznie wzięli udział w spotkaniu. „Będzie to zgromadzenie Kościoła, modlitewne spotkanie w intencji jedności wszystkich chrześcijan. Będzie to również wewnętrzne wyzwanie dla Kościoła w Walencji, byśmy żyli w sposób zbliżony do tego, co nam wszystkim proponuje Taizé” – mówił. Kardynał wyjaśnił, że prowincja Walencja gotowa jest przyjąć uczestników, by wyrazić, że „jesteśmy Kościołem, który wierzy w Jezusa Chrystusa, Kościołem zjednoczonym”.
Jak zauważył ks. Dariusz Białkowski, odpowiedzialny w diecezji za wyjazd do Hiszpanii, odległość jest spora. – W ostatnim roku gościła nas czeska Praga, dlatego koszty wyjazdu były minimalne. To spowodowało, że z naszej diecezji pojechało łącznie około 150 osób. W tym roku przejazd wraz z noclegiem to koszt tysiąca złotych. Dlatego łączymy siły. Zbliżające się Światowe Dni Młodzieży i koszty z nimi związane powodują, że wielu młodych nie stać na dwa wydatki. W sąsiednich diecezjach także są problemy, by powstała odpowiednio liczna grupa. Ostatecznie zapadły decyzje, że i my dołączymy do innych grup – powiedział.
Diecezjalny duszpasterz młodzieży dodał, że każde takie spotkanie posiada swój niepowtarzalny klimat. Kapłan sam uczestniczył w dwunastu czuwaniach. – Program dnia jest niezmienny, ale wiele zależy od  osób, z którymi spotykamy się w parafiach czy w halach. Jest to niesamowita okazja, aby poznać ludzi i ich codzienne życie, ponieważ najczęściej goszczą nas rodziny. Dla młodych jest to szansa, aby poznać młodych chrześcijan z całej Europy. Porozmawiać o wierze i jej „przydatności” w codziennym życiu – dodał.
 
Różnorodność doświadczeń
Ks. Dariusz Białkowski przywołał kilka sytuacji, które zapadły w jego sercu. – Nie zapomnę rozmowy z prawosławną dziewczyną, podczas pracy w małych grupach w Genewie. Miała 22 lata i pierwszy raz w życiu spotkała katolickiego księdza. Pytała m.in. o Eucharystię, celibat, pracę w szkole. W Rotterdamie mieszkałem u młodych małżonków, którzy byli cztery miesiące po ślubie, a pan młody przygotowywał się, by za dwa lata zostać pastorem. Ostatnio w Pradze przyjęła nas rodzina z Ukrainy. W czasie tak trudnym dla ich kraju, oczywiście, pojawiły się tematy związane z aktualną sytuacją polityczną. Ich gościnność i otwartość nas zaskoczyły. Przyjęli mnie wraz z trójką młodych w małym mieszkaniu w bloku. A sami mieli dwójkę dzieci. Nie da się przekazać całej atmosfery panującej na ulicach, w halach spotkań. Bardzo często jest tak, że ktoś, kto raz doświadczył, czym są Europejskie Spotkania Młodych, pragnie przeżyć to jeszcze raz – powiedział.
Od kilku lat z diecezji bydgoskiej wyrusza grupa osób, która była już na spotkaniach po kilka razy i co ciekawe – stale się powiększa. Dowodem na to jest fakt, że z osób, które do tej pory się zapisały, tylko kilka jedzie po raz pierwszy. Wyjazdy są jednak poprzedzone wielotygodniową formacją, która odbywa się m.in. przy bydgoskiej bazylice św. Wincentego a Paulo. Spotkania składają się z dwóch części. Pierwsza to modlitwa, która trwa około pół godziny. – W tym czasie prowadzimy rozważania w duchu Taizé, wypełnione pieśniami oraz fragmentami Pisma Świętego. Natomiast druga część, która potrafi trwać znacznie dłużej, to rozmowy w małych grupach. Korzystamy z materiałów przygotowanych przez ekumeniczną wspólnotę. Dyskusje dotyczą danego fragmentu Ewangelii, czytanego w czasie modlitwy. Zdarza się, że omawiamy również tematy niezwiązane ściśle z tym, co mamy w materiałach, ale właśnie takie rozmowy są najciekawsze – powiedział Paweł Śledź z Duszpasterstwa Akademickiego „Stryszek” w Bydgoszczy.
Młodzi ludzie z całej Europy i z innych kontynentów zostaną przyjęci przez parafie, wspólnoty i mieszkańców regionu.



Olga Pietrykowska
„W tym roku wyjeżdżam po raz trzeci. Nie wyobrażam sobie spędzania poświątecznego czasu w inny sposób. Atmosfera panująca podczas spotkań jest niesamowita. Wspólne posiłki w ogromnych halach, interesujące poranne dyskusje w parafiach, możliwość poznania wspaniałych osób, zwiedzania pięknych europejskich miast – wszystko to sprawia, że z niecierpliwością wyczekuje się kolejnego sylwestra. Nie można jednak pominąć głównego celu, w jakim tyle tysięcy młodych ludzi gromadzi się w jednym miejscu. A jest nim, oczywiście, modlitwa. Budująca jest też świadomość, że mimo powszechnego odchodzenia od wiary tak wielu młodych nadal czuje potrzebę bycia blisko Boga. Informację, że tegoroczne spotkania odbędą się w Walencji, przyjęłam z wielkim entuzjazmem. Od października studiuję iberystykę, więc niezwykle cieszę się, że będę miała okazję zobaczyć to piękne miasto na własne oczy, poczuć hiszpańską gościnność i lepiej poznać kulturę i tradycję tego kraju”.
 
Agata Mleczko
„Razem z grupą młodych ludzi prowadzę spotkania formacyjne przy bazylice św. Wincentego a Paulo w Bydgoszczy, przygotowujące nas do wyjazdu do Walencji. Na spotkaniach w duchu Taizé byłam zarówno w Strasburgu, jak i w Pradze. Każde z nich było dla mnie czasem wyciszenia, spotkania z Bogiem i z drugim człowiekiem. Jednorodna forma modlitwy śpiewem, uwielbieniem i ciszą jest dla mnie darem. Czuwania dają możliwość dialogu z ludźmi z różnych krajów, którzy wyznają te same wartości. Dodatkowo mogłam za każdym razem poznać kulturę kolejnego europejskiego miasta. Także za każdym razem budowała mnie gościnność i życzliwość rodzin, u których przyszło nam mieszkać”.
 
Patrycja Łukasik
„Chciałabym wspomnieć Europejskie Spotkanie Młodych w Pradze. Doświadczyłam serdecznego przyjęcia, otwartości i życzliwości mieszkańców tego miasta. Niezwykłym doświadczeniem była ogromna jedność ludzi, którzy wspólnie się modlili. Do tego śpiew, skupienie, radość tylu młodych uczestników różnych narodowości, wierzących w Chrystusa lub poszukujących wiary. To dawało poczucie jedności i sprawiało, że znikały wszelkie bariery. Każdego dnia na zakończenie modlitwy była adoracja krzyża. Każdy mógł podejść, uklęknąć, ucałować, a także się do niego przytulić. Przeżyć i wspomnień jest dużo więcej. Najlepiej pojechać i doświadczyć samemu spotkań w duchu Taizé”.
 
Marcin Kośmieja
„Trudno mi mówić w tym miejscu, na przykład, o nawróceniu... Po prostu dobrze się wybrać na parę dni, aby wbogacić się pewną różnorodnością. Tym, w jaki sposób ludzie różnych krajów przeżywają swoją wiarę. Poza tym jest to czas wyciszenia, a zarazem radości. Polecam to także tym, którzy chcą poznawać inne kultury”.

Komentarze

Zostaw wiadomość

Komentarze - Facebook

Ta strona używa cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki