Logo Przewdonik Katolicki

W rytmie błogosławieństw

Kamila Tobolska, Błażej Tobolski
Młodzież podczas ŚDM w Rio de Janeiro w 2013 r. / fot. PAP

Już za rok... Kraków, gdzie papież i miliony młodych ludzi z całego świata dzielić się będą z nami swoim doświadczeniem wiary. Tego nie można przespać!

Chyba nie ma w Polsce osoby, która nie wiedziałby, co będzie się działo pod koniec lipca przyszłego roku w Krakowie. Przypomnijmy sobie radość, jaka nam towarzyszyła, kiedy papież Franciszek dwa lata temu w Rio de Janeiro ogłosił, że kolejne XXXI Światowe Dni Młodzieży (ŚDM) odbędą się w dniach 26–31 lipca 2016 r. właśnie w naszym kraju. „To dopiero za rok!” – powiedzą niektórzy. Jednak aby to, czego doświadczą młodzi w Krakowie, nie uleciało wraz z powrotem do domu, ale trwale przemieniło ich życie, nie powinni oni „obudzić się” w ostatniej chwili i wybrać się na ŚDM tylko dlatego, że będą odbywały się tak blisko. To święto wiary, do którego trzeba się solidnie przygotować, zwłaszcza duchowo. A został na to już tylko rok. I choć oczywiście do Krakowa, nie oszukujmy się, dotrą i tacy, dla których będzie to po prostu wypad turystyczny, ci, którzy chcieliby zaczerpnąć z tego spotkania dla siebie jak najwięcej, powinni żyć nim już teraz. Czas oczekiwania ma zresztą swój urok...
 
To nie jednorazowy zryw
Kiedy ostatnio odbywały się w Polsce Światowe Dni Młodzieży, w Częstochowie, Rafał miał 14 lat. Dziś jest kapłanem, ojcem duchownym Poznańskiej Pieszej Pielgrzymki na Jasną Górę. Żartuje, że Matka Boża regularnie „wzywa” go do siebie. A zaczęło się właśnie podczas ŚDM w 1991 r. – Wybrałem się tam razem z młodzieżą z parafii. To spotkanie wypełniło szczeliny mojego serca. Wszędzie tam, gdzie czegoś brakowało, wlała się Boża łaska. Doświadczyłem wówczas niesamowitej wspólnoty Kościoła. Było nas tam tylu młodych wierzących [prawie 2 mln – przyp. red.], co okazało się szczególnie ważne, kiedy później, na co dzień trzeba było mieć siły do dawania świadectwa wiary w swoim środowisku. A nie zawsze było to łatwe... – wspomina ks. Rafał Pleszewa. Wolontariusze ŚDM zadbali, by już teraz właśnie na Jasnej Górze można było odkryć dla siebie to spotkanie. Przez całe wakacje zachęcają pielgrzymów do udziału w spotkaniu z Ojcem Świętym w 2016 r., udzielając wszelkich informacji. Hasłem przewodnim tej swoistej promocji są słowa: „Od Maryi Jasnogórskiej do Jezusa Miłosiernego”. W przyszłym roku minie bowiem 25 lat od spotkania Jana Pawła II z młodzieżą świata w Częstochowie. Warto, by młodzi dali się zaprosić do Krakowa. I to oczywiście nie tylko ci, którzy odwiedzą tego lata Jasną Górę. Zapraszani są bowiem wszyscy młodzi mieszkańcy naszego kraju. Tak dzieje się na przykład w archidiecezji poznańskiej, gdzie przygotowania do ŚDM koordynuje Duszpasterstwo Młodzieży Jordan. Jego członkowie odwiedzają poszczególne parafie, w których podczas niedzielnych Mszy opowiadają o ŚDM i dają świadectwo tego, co sami przeżyli na wcześniejszych spotkaniach, szczególnie w Rio de Janeiro. Zachęcają też młodzież do zaangażowania się w przygotowania do tego wydarzenia. Większość młodych ludzi z całego świata, zanim dotrze w przyszłym roku do Krakowa, wcześniej w dniach 20–25 lipca przeżyje tzw. Dni w Diecezjach. – Potrzebujemy młodych oraz rodzin w różnych miejscowościach, które przyjmą pod swój dach uczestników ŚDM, pomogą prowadzić spotkania dla nich w parafii i diecezji. Potem oczywiście wszyscy spotykamy się w Krakowie! – wyjaśnia Jola Letkiewicz, studentka etnolingwistyki zaangażowana w DM Jordan. – To zaangażowanie nie ma być jednorazowym zrywem, ale sprawić, aby w oparciu o wspólnoty, które powstaną w parafiach na potrzeby ŚDM, młodzi włączyli się w duszpasterstwo, dalej spotykali się, działali i rozwijali duchowo. Przygotowanie ŚDM ma im pokazać, że razem mogą zrobić coś dobrego dla siebie i innych.
 
Potrzeba otwartych serc
Każda polska diecezja gościć będzie u siebie od kilku do około 10 tys. uczestników Światowych Dni Młodzieży. Będzie to więc spore wyzwanie dla poszczególnych parafii. Tak naprawdę jednak niewiele, poza otwartym sercem, trzeba, by udzielić gościny. Młodzi mogą spać choćby na podłodze, przywiozą bowiem ze sobą karimaty i śpiwory. W ciągu dnia będą natomiast brali udział w przygotowanym wcześniej programie. Co do znajomości języka angielskiego lub innego obcego języka, owszem, będzie ona pomocna, ale wcale nie jest konieczna. Pokazują to doświadczenia mieszkańców Poznania i okolic, którzy gościli ponad 30 tys. pielgrzymów w czasie odbywającego się na przełomie roku 2009 i 2010 Europejskiego Spotkania Młodych w duchu Taizé. – To byli pełni radości, otwarci młodzi ludzie, którzy nie wstydzili się swojej wiary. Ich wizyta była pięknym świadectwem i doświadczeniem dla nas i dla naszych dzieci, które brały także udział w spotkaniach dla pielgrzymów odbywających się w parafii – wspomina Barbara Kiełbasiewicz z podpoznańskiego Kiekrza, która wraz z mężem gościła wówczas trzy Polki i trzech Włochów. Tak więc i w przyszłym roku chętnie przyjmą młodzież, a trójka ich starszych dzieci pojedzie też do Krakowa, jako harcerska Biała Służba.
Jak z kolei podkreśla ks. Daniel Drozd, diecezjalny koordynator ŚDM w Rzeszowie, Dni w Diecezji to przede wszystkim dzielenie się wiarą i swoim doświadczeniem jej przeżywania na co dzień w różnych kulturach i krajach. – Przyjadą do nas również młodzi ludzie z rejonów, gdzie trwa wojna, jak chociażby z Ukrainy, czy prześladowanie chrześcijan. W naszej diecezji chcemy, aby był to czas takiego wprowadzenia do spotkania w Krakowie. Zaproponujemy więc delikatną dawkę katechez, wspólną modlitwę oraz integrację podczas wycieczek górskich i krajoznawczych – opowiada.
W samym Krakowie natomiast, do którego może przybyć nawet ponad 2 mln ludzi, potrzeba będzie, bagatela, 20 tys. wolontariuszy. Aby zostać jednym z nich, wystarczą szczere chęci i zapał do tego, by służyć innym (szczegóły można znaleźć na oficjalnej stronie ŚDM Kraków 2016 www.krakow2016.com).
 
Łącząc pokolenia
W ramach duchowych przygotowań do ŚDM w Krakowie duszpasterze mogą korzystać z gotowych, dobrze opracowanych, programów i materiałów przygotowanych przez Krajowe Biuro Organizacyjne. – Jeśli księża jeszcze nie wyszli do młodych z informacją o ŚDM, to najwyższy na to czas. Warto wykorzystać do tego pierwsze spotkania we wrześniu na katechezie w szkołach i w grupach parafialnych – zachęca ks. Daniel Drozd. Polska młodzież zaproszona jest m.in. do tego, aby z pomocą swoich duszpasterzy, na nowo odkryła piękno i moc sakramentu pojednania oraz Eucharystii. W tym celu Krajowe Duszpasterstwo Młodzieży opracowało program Serce 2.0 będący jednocześnie odpowiedzią na wezwanie papieża Franciszka, aby drogę przygotowań do ŚDM w tym roku wyznaczały słowa: „Błogosławieni czystego serca, albowiem oni Boga oglądać będą”. To właśnie błogosławieństwa mają, według Ojca Świętego, „nadawać rytm” drodze na spotkanie młodych. Sam program stanowi propozycję dla duszpasterstw parafialnych i jest pomyślany jako uzupełnienie wszelkich spotkań przygotowawczych organizowanych w ramach diecezji. Opiera się on na comiesięcznych spotkaniach, np. w ramach Pierwszych Piątków Miesiąca, na które składają się nabożeństwo adoracyjne z okazją do spowiedzi zakończone wspólnym wielbieniem i Eucharystią. Jeśli duszpasterz poprzedzi modlitwę katechezą i zadba o jej dobrą oprawę muzyczną, systematyczne spotkanie z Jezusem przychodzącym w sakramentach nie powinno pozostać bez echa. Proste, prawda?
Przedsmak atmosfery, jaka zapanuje w Krakowie, stanowi modlitwa przy symbolach ŚDM – Krzyżu i Ikonie Matki Bożej – peregrynujących od kwietnia 2014 r. po Polsce i sąsiednich krajach. Przekazane młodym jeszcze przez Jana Pawła II symbole docierają do poszczególnych diecezji, miast, kościołów, szkół, więzień czy szpitali. Wszędzie gromadzą się przy nich zarówno młodzi, jak i starsi, bo tak one, jak i samo święto, łączy pokolenia. – Modlimy się za nasze wnuki i wszystkich młodych z naszego miasta, którzy pojadą w 2016 r. do Krakowa. Modlimy się przy tym samym krzyżu, przy którym modlił się Jan Paweł II i przy którym będą modlili się oni z papieżem Franciszkiem – mówili podopieczni Domu Dziennego Pobytu dla seniorów prowadzonego przez siostry franciszkanki w Szamotułach w archidiecezji poznańskiej, która Symbole ŚDM gościła jako pierwsza. Warto się do tej modlitwy przyłączyć.
 

 

Komentarze

Zostaw wiadomość

Komentarze - Facebook

Ta strona używa cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki