Jak wychowywać dzieci w czasach, gdy dominujące kulturowo wzorce to zapatrzeni w siebie chłopcy i dziewczynki wychowywane w myśl hasła „jestem tego warta”?
„Mam kilkoro dzieci w różnym wieku, chodzą do różnych szkół. Od kilku lat widzę ogromną przepaść w wychowaniu dzieci w domach bez wartości katolickich, a dziećmi z domów, gdzie wiara jest żywa. Owszem, zawsze był ten podział, jednak wartości w przeciętnej polskiej rodzinie były na innym poziomie. Staramy się wychować dzieci na osoby ofiarne, pracowite i pełne współczucia, lecz w szkole stykają się z całą rzeszą dzieci skupionych na sobie, chłopców «piotrusiów panów» i dziewczynek «jestem tego warta». W tym momencie nasze dzieci są nie tylko bezczelnie wykorzystywane i wyśmiewane, ale mają wątpliwości natury egzystencjalnej – że jesteśmy dziwni, bo inni dbają tylko o siebie” – list takiej treści otrzymałam od czytelniczki o imieniu Iga. Pozwolę sobie odpowiedzieć na ten list na łamach tygodnika, ponieważ sprawa dotyczy wielu z nas, jeśli nie każdego.
Pełne teksty artykułów „Przewodnika Katolickiego” w Internecie ukazują się po 10 dniach od daty wydania drukiem.