„Relikwie od czasów starożytności były kamieniem węgielnym, na którym budowała się wspólnota religijna. To było pewne centrum, sacrum, które gromadziło wspólnotę, tworzyło jej tożsamość, odrębność i wiarę” – mówił pięć lat temu bp Jan Tyrawa w Murowańcu, kiedy uroczyście wprowadzano relikwie św. Rafała Kalinowskiego.
Parafia, której patronuje ten niezwykły święty, powstała 1 listopada 2007 r. Pierwszym proboszczem został ks. Ireneusz Kalaczyński. Zalewie rok później poświęcono tymczasową kaplicę.
Ośrodek duszpasterski i kaplica
Kapłan został wcześniej mianowany wikariuszem wspólnoty św. Kazimierza w Łochowie – z zadaniem stworzenia w Murowańcu ośrodka duszpasterskiego. Duchowny zaczął odprawiać raz w tygodniu w miejscowej szkole Mszę św. Najpierw mieszkał w pobliżu, u swojej siostry, bo na miejscu nie było odpowiednich warunków. Po trzech miesiącach bp Jan Tyrawa erygował w tym miejscu parafię, która bazowała na starej salce w Murowańcu. Ordynariusz diecezji przyjechał 18 listopada, by uroczyście zainaugurować działalność wspólnoty. – Kiedy nie mieliśmy jeszcze patrona, padła propozycja, aby był to św. Rafał Kalinowski. Rok 2007 był jego rokiem. Poza tym zawsze miałem do tego świętego szczególny sentyment. Od tego czasu opiekuje się nami, a świadczą o tym wymowne fakty – powiedział proboszcz.
Po długich poszukiwaniach i rozmowach parafii udało się kupić kaplicę, która służyła dotąd dwóm wspólnotom w Bydgoszczy – św. Jadwigi Królowej oraz Matki Bożej Fatimskiej. Wydzierżawiono wówczas mały fragment ziemi od gminy – w ciągu trzech miesięcy stanęła tam kaplica. – Na odpust w 2008 r. odprawiliśmy w niej pierwszą Mszę św. Następnie powstało całe niezbędne zaplecze do codziennego funkcjonowania – salka, biuro, zakrystia, kuchnia, garaż, magazyn Caritas i mieszkanie – dodał ks. Ireneusz Kalaczyński.
Wybór patrona
Ważnym wydarzeniem w życiu rodzącej się wspólnoty było wprowadzenie relikwii świętego patrona w 2009 r. Całość poprzedziły wielomiesięczne starania. – Relikwie sprowadziliśmy z Czernej. Z miejsca, gdzie św. Rafał Kalinowski żył i przez wiele lat był przeorem klasztoru. Od dzisiaj święty jest z nami, nie tylko w sposób duchowy. Mamy cząstkę jego ciała. Zaczynaliśmy nasze modlitwy w starej szkole, a dzisiaj mamy już świątynię – mówił wówczas proboszcz.
– W roku 1991 zapadła decyzja, że wystąpimy do władz kościelnych z prośbą o to, by Rafał Kalinowski został naszym patronem. Ten kapłan wiele czasu spędził na zesłaniu w bardzo trudnych warunkach. My także u początków tej parafii zmagaliśmy się z wieloma problemami. Również byliśmy trochę jak na wygnaniu, bez swojego domu. Odbyliśmy zatem pielgrzymkę do Czernej, gdzie złożone są doczesne szczątki świętego. Nie przypuszczaliśmy wówczas, że te relikwie, które odwiedzaliśmy tak daleko, w tak krótkim czasie będą tak blisko. Myślę, że jest to dobry zaczyn do tego, aby regularnie odwiedzać tę świątynię – dodał Mirosław Myśliński, prezes zarządu Oddziału Związku Sybiraków w Bydgoszczy.
Rafał Kalinowski pochodził ze szlacheckiej rodziny. Po studiach w Wilnie oraz wojskowo-inżynieryjnych w Petersburgu zdobył w 1856 r. tytuł inżyniera oraz stopień porucznika. Brał udział w powstaniu styczniowym, a po aresztowaniach objął dowodzenie powstaniem na Litwie, za co został aresztowany 24 marca 1864 r. i skazany na karę śmierci. W wyniku starań rodziny wyrok zamieniono na dziesięć lat katorgi na Syberii. Po wyzwoleniu z wygnania Kalinowski został w maju 1874 r. wychowawcą księcia Augusta Czartoryskiego. Następnie w roku 1877 wstąpił do zakonu Karmelitów Bosych w Austrii, przyjmując imię Rafał od św. Józefa. Święcenia kapłańskie przyjął 15 stycznia 1882 r. Został wybrany na przeora, a tę samą posługę pełnił w Wadowicach. Zmarł w tym mieście w klasztorze, którego był budowniczym i przełożonym w latach 1892–1894, 1897–1898 oraz w 1906 r. Pochowano go na cmentarzu w Czernej. Rafał Kalinowski został beatyfikowany przez Jana Pawła II 22 czerwca 1983 r. w Krakowie oraz kanonizowany 17 listopada 1991 r. w Rzymie.
Plany duchowe i materialne
Wspólnota parafialna w Murowańcu chciała postawić nową świątynię, obudowując istniejącą kaplicę. Po sugestiach biskupa ordynariusza zmieniono plan. Nowa świątynia będzie służyć wiernym przez kolejne wieki. – Budujemy nie dla siebie, ale dla Boga. Podpisaliśmy formalny konkurs na projekt i wybraliśmy ten, który jest już realizowany, autorstwa architekta z Gdańska. Jednocześnie pozyskiwaliśmy ziemię, co nie było łatwym zadaniem. Mamy jednak wsparcie ze strony Urzędu Gminy w Białych Błotach. Grunt pod kościół udało nam się otrzymać z 99-procentową bonifikatą. I tak, w 2012 r. nastąpiło uroczyste wbicie pierwszej łopaty. Mamy już za sobą wylewkę fundamentów, wartą ponad 200 tys. złotych oraz mury kościoła i domu parafialnego postawione do wysokości parteru, warte także 150 tys. – powiedział ks. Ireneusz Kalaczyński.
Kościół materialny nie istniałby bez silnego zaplecza duchowego oraz wielu inicjatyw, popartych nieustanną modlitwą. W Murowańcu funkcjonują: Żywy Różaniec, Liturgiczna Służba Ołtarza, Parafialny Zespół Caritas. Powstał również Niepubliczny Parafialny Punkt Przedszkolny „Pod skrzydłami Anioła”. To jeden z niewielu w Polsce tego typu pomysłów, który uzyskał dofinansowanie ze środków unijnych. W czasie realizacji dwóch programów, czyli przez cztery lata, przedszkole funkcjonowało za darmo, następnie z niewielkim wkładem własnym, a teraz na zasadach dofinansowania przez gminę i czesnego. W parafii zrodziło się Stowarzyszenie Kalinówka, którego celem jest szukanie środków na budowę kościoła. Działa także schola młodzieżowa „Unus Pectus” i od niedawna chór muzyki gospel „Credo”. Jest również punkt konsultacyjny w sprawach wszelkiego rodzaju uzależnień, działający w porozumieniu z Gminnym Ośrodkiem Pomocy Społecznej. Od Wielkanocy życiu parafii towarzyszy dźwięk podarowanego pierwszego dzwonu.