Logo Przewdonik Katolicki

Mieć siłę do czynienia dobra

Marcin Jarzembowski
Fot.

Rozmowa o roli i znaczeniu posługi na rzecz bliźnich i potrzebujących z ks. prałatem Wojciechem Przybyłą, dyrektorem Caritas Diecezji Bydgoskiej.

Za chwilę kolejne święta. Kolejne Boże Narodzenie w domach i sercach. Również kolejny rok wzmożonej pracy dla Caritas Diecezji Bydgoskiej.

– Jesteśmy wdzięczni Bogu za wszystko, co udało się zrealizować w ostatnich latach. Każde Boże Narodzenie to jednak kolejne wyzwania. Adwentem rozpoczęliśmy nowy rok pracy, w którym biskupi poprzez program duszpasterski Kościoła w Polsce zachęcają nas, abyśmy przeżyli następne miesiące pod hasłem „Wierzę w Syna Bożego”. Caritas, realizując działania stricte pomocowe, ma swój udział w kształtowaniu w wymiarze społecznym świadomości życia rodzinnego, społecznego i zawodowego w duchu wiary.

 

Na czym konkretnie polega pomoc udzielana przez Caritas właśnie w tym okresie?

– Okres bliski Bożemu Narodzeniu to czas podejmowania przez Caritas wzmożonych działań. Zawsze w pierwszą niedzielę Adwentu rozpoczynamy Wigilijne Dzieło Pomocy Dzieciom. Odbyła się także przedświąteczna zbiórka żywności, która umożliwiła świąteczne wsparcie w postaci paczek ogromnej rzeszy ludzi. W ubiegłym roku wydaliśmy takich paczek dwa i pół tysiąca. Boże Narodzenie to także wigilia dla osób ubogich, wpisująca się już w tradycję naszego miasta. Wspólnie z Policją przygotowaliśmy także imprezę mikołajkową dla czterech tysięcy dzieci z rodzin ubogich pod hasłem „Bezpieczeństwo ze św. Mikołajem”.

 

Kryzys, bezrobocie, bezdomność, rodzące się patologie, wciąż nawarstwiające się problemy. Gdybyśmy mieli dokonać charakterystyki problemów, z którymi się spotykacie, to jak by Ksiądz je pogrupował?

– Nie można dokonać ścisłego rozdziału problemów i stwierdzić, że dominuje na przykład bezdomność czy patologia. Ludzie, którym pomaga Caritas, znajdują się zwykle w trudnej sytuacji dlatego, że złożyło się na to wiele czynników. Zarówno tych zewnętrznych – niezależnych od nich, jak ogólny kryzys czy patologiczne środowisko, w którym przyszło im dorastać, jak i tych, które zależą od nich samych czy dotykają ich osoby: choroba, uzależnienie, brak pracy, nierozsądnie zaciągnięte pożyczki, których nie ma z czego spłacić. Każdy człowiek czy każda rodzina to zupełnie odrębna historia.

 

Stoi Ksiądz na czele Caritas Diecezji Bydgoskiej od blisko dziesięciu lat. Czy możemy dokonać pewnego porównania ponad stu miesięcy pracy dla bliźniego?

– Jeśli mielibyśmy oprzeć się na porównaniach liczbowych, to na pewno wskazują one na rozwój Caritas Diecezji Bydgoskiej. Konkretne programy pomocowe obejmują coraz większą liczbę beneficjentów. Na przykład program Skrzydła w 2005 r. rozpoczęliśmy od trzech darczyńców i trójki dzieci objętych pomocą. Obecnie jest ponad 30 darczyńców i blisko 30 dzieci. Więcej osób jest objętych pomocą żywnościową z programu PEAD. Jest to Europejski Program Pomocy Żywnościowej Federacji Polskich Banków Żywności. W roku 2012 wartość wydanej żywności wyniosła ok. 3,2 mln zł, a w 2008 r. 1 mln 280 tys. zł. Na pewno wydajemy więcej paczek żywnościowych, wyprawek szkolnych. Rozszerzamy pomoc o nowe akcje i formy. Na przestrzeni tych dziesięciu lat rozwinęła się także działalność diecezjalnej Caritas na poziomie poszczególnych parafii.

 

Caritas to także parafialne oddziały czy szkolne lub akademickie koła. Jak praca setek wolontariuszy przekłada się na nadzieję wypływającą z Bożego Narodzenia?

– Na terenie naszej diecezji działa ponad osiemdziesiąt Parafialnych Zespołów Caritas, siedemdziesiąt Szkolnych Kół Caritas oraz dwa Akademickie Koła Caritas. Praca tych wolontariuszy ma bardzo konkretny wymiar w środowiskach lokalnych. To im łatwiej jest rozpoznać sytuację kryzysową rodziny czy samotnej osoby i pośpieszyć z pomocą.

 

W czasie Adwentu są zawsze rozprowadzane świecie w ramach akcji Wigilijnego Dzieła Pomocy Dzieciom. Czy każdy z nas poprzez ich zakup – wydawałoby się, że to tak niewiele – buduje właśnie Caritas, miłość?

– Symboliki świecy Wigilijnego Dzieła Pomocy Dzieciom dziś już chyba nie trzeba nikomu tłumaczyć. One wrosły w naszą rzeczywistość i zawsze niosą radość, nadzieję i budują miłość. Poza tym są takim dostępnym dla każdego środkiem do czynienia dobra.

 

To również tysiące darczyńców, sponsorów, ludzi anonimowych...

– Caritas nie mogłaby funkcjonować bez tych ludzi, którzy chcą bezinteresownie pomagać innym. Bez tych, którzy dzielą się tym, co posiadają. Ogromnym wsparciem dla Caritas Diecezji Bydgoskiej są darczyńcy z Danii, Holandii, Norwegii i Niemiec. Wspiera nas wiele regionalnych firm, przekazując artykuły żywnościowe, szkolne, odzież. Darczyńcy programu Skrzydła przekazują również pieniądze na konkretne dzieci czy finansują dożywianie w szkołach. Bardzo dziękujemy za każde okazywane nam wsparcie.

 

Czym dla Księdza jest ta posługa? Czym jest Caritas?  

– Kiedy pochylamy się nad osobą potrzebującą, kiedy znajdziemy w sobie tyle siły, żeby poświęcić jej odpowiednio dużo czasu, to zawsze możemy dostrzec w niej Chrystusa. Czasem jest to proste, bo osoba ta, przytłoczona swoim cierpieniem, jest równocześnie kimś, kto wzbudza naszą sympatię, współczucie, angażuje nasze emocje i rodzi pozytywne odczucia. Innym razem jest to bardzo trudne i potrzeba naszego ogromnego wysiłku, żeby nie zatrzymać się tylko na tym, co zewnętrzne, może odrażające i wzbudzające zwyczajną, ludzką niechęć. To właśnie Caritas.

 

Miną święta, a kolejne dni przyniosą wyzwania, które będzie trzeba podjąć. Jak patrzeć na Caritas poprzez pryzmat nauczania papieża Franciszka, który tak często podkreśla, że pragnie Kościoła ubogiego, dla ubogich?

– Działania Caritas bardzo wyraźnie wpisują się w ten nurt nauczania Kościoła. Papież Franciszek uczy nas większego otwarcia na innych ludzi i prostoty w działaniach. Caritas od początku jest instytucją, która ma wyrażać poprzez swoje działania miłość Kościoła w bardzo konkretnej rzeczywistości. Rzeczywistości, w której jedni potrzebują pomocy, a inni – czerpiąc miłość od Chrystusa – spieszą im z pomocą, ofiarując nie tylko rzeczy materialne, ale także swój czas, talenty, umiejętności. Potrzeby są ogromne.  

 

Kolejną okazją do wymiernej pomocy będzie chociażby możliwość ofiarowania podatku z jednego procenta?

– To bardzo konkretna pomoc. Niektórzy myślą, że przekazanie ich jednego procenta podatku nie ma większego znaczenia, bo to bardzo mała kwota – kilka złotych. Tymczasem, jeśli pozbieramy wszystkie te małe kwoty, których przekazanie wymaga od nas tylko odpowiedniego wypełnienia druku zeznania rocznego, to przekładają się one na konkretne działania pomocowe: rehabilitację dla chorych dzieci, lekarstwa, wyjazdy wakacyjne dla dzieci, które nigdy nie miałyby na to szansy, i wiele innych. Wystarczy tylko trochę dobrych chęci.

 

Jakie życzenia chciałby Ksiądz złożyć naszym Czytelnikom w imieniu całej Caritas Diecezji Bydgoskiej z okazji świąt i Nowego Roku?

– W imieniu Caritas Diecezji Bydgoskiej wszystkim Czytelnikom „Przewodnika Katolickiego” życzymy, aby odnowieni przez wydarzenia i działania podjęte w minionym Roku Wiary odnaleźli w Chrystusie siłę do czynienia dobra i obdarowywania innych na wzór miłości miłosiernej.

Komentarze

Zostaw wiadomość

Komentarze - Facebook

Ta strona używa cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki