Wydarzenie zorganizowane po raz pierwszy w Poznaniu w wigilię uroczystości Wszystkich Świętych przyciągnęło ponad 200 osób, z których większość przebrana była za postacie świętych i błogosławionych. − Jesteśmy dziś bł. Piotrem Jerzym Frassatim, św. Królową Jadwigą oraz św. Martą – przedstawił „Przewodnikowi” swoją rodzinę Piotr Ciesielski z Poznania, który uczestniczył w korowodzie z żoną Honoratą i córką Zosią. – Idziemy w nim, bo dobrze jeden dzień pobyć świętym czy błogosławionym. Jest wówczas szansa na to, że będzie to miało wpływ także na inne dni roku i że będziemy starali się być jak najbardziej święci – zauważył z uśmiechem.
Patroni idą z nami
Na pomysł organizacji Korowodu Świętych wpadła grupa świeckich związana z poznańską parafią pw. Najświętszego Zbawiciela z Pawłem Łączkowski i jego żoną Katarzyną na czele. Podchwycił go ks. dr Paweł Pacholak, proboszcz tej parafii, a zaraz po nim proboszcz parafii farnej, ks. kanonik Mateusz Misiak. Ta parafia też, wraz z Cafe Misja Centrum Kultury Fara, została gospodarzem korowodu. Przeszedł on bowiem po Starym Rynku, śpiewając radosne piosenki religijne do bazyliki farnej. Oprócz postaci ucharakteryzowanych na patronów korowodu: św. Jana Nepomucena, bł. Hiacyntę Marto i bł. s. Sancję Szymkowiak, uczestnikom korowodu towarzyszyły również ich relikwie. Otrzymali oni także starannie przygotowane karty z tymi postaciami. − To dopiero początek ich kolekcjonowania, te karty będzie bowiem można zbierać i grać nimi. Tworzyliśmy je zresztą z myślą o dwóch grach, których zasady niebawem pojawią się na naszej stronie internetowej www.korowodswietych.pl – przekonuje Paweł Łączkowski.
Start przy Nepomucenie
Korowód Świętych nie mógł zakończyć się inaczej, jak odśpiewaniem piosenki Święty uśmiechnięty (bardziej znanej jako Taki duży, taki mały). Jego kontynuacją był natomiast Bal Wszystkich Świętych, który odbył się w pomieszczeniach kompleksu budynków składających się na bazylikę farną. − Mamy nadzieję, że inicjatywa Korowodu Świętych rozprzestrzeni się na jak najwięcej parafii, miejscowości i wspólnot. Każdy, kto będzie chciał, może dostać od nas gotową koncepcję, jak taki korowód zorganizować krok po kroku – zachęca Paweł Łączkowski, proponując, aby podobnie jak Poznań, inne miejscowości zaczęły go w przyszłym roku również od pomnika św. Jana Nepomucena – jest on w całej Polsce niemal w 5 tys. miejscowości.
A warto podjąć taką inicjatywę. Nie tylko pozwoli ona podkreślić radosny charakter uroczystości Wszystkich Świętych, kiedy to wspominamy tych wszystkich, którzy osiągnęli już niebo. To także wartościowa kontrpropozycja dla dzieci, które niestety coraz częściej angażują się w pogański zwyczaj Halloween. Dowodem na to są również niezwykle udane Bale Wszystkich Świętych, które w tym roku zorganizowały m.in. poznańska parafia pw. św. Rocha czy Publiczne Gimnazjum Katolickie im. św. Stanisława Kostki.