Logo Przewdonik Katolicki

Oliwka, figowiec, winorośl i krzew cierniowy

kard. Gianfranco Ravasi
Fot.

Rzekły wszystkie drzewa do krzewu cierniowego: Chodź ty i króluj nad nami!. Odpowiedział: Jeśli naprawdę chcecie mnie namaścić na króla, chodźcie i odpocznijcie w moim cieniu! (Sdz 9, 1415).

 

Rzekły wszystkie drzewa do krzewu cierniowego: „Chodź ty i króluj nad nami!”. Odpowiedział: „Jeśli naprawdę chcecie mnie namaścić na króla, chodźcie i odpocznijcie w moim cieniu!” (Sdz 9, 14–15). 

 

Wielki angielski poeta John Milton w swym Raju utraconym (1667) umieścił paradoksalne zdanie: „Lepiej panować w piekle, niż służyć w niebie”. Tym aksjomatem potwierdził gorzką prawdę, że ludzie pragną władzy za wszelką cenę, przekonani, że jak mawia pewien znany polityk: „władza niszczy tego, kto jej nie ma”. Podejmijmy zatem wspólnie przenikliwą analizę tego obiektu pożądania człowieka, powodującego tyle zła w społeczeństwie. Zrobimy to na przykładzie pierwszej kompletnej przypowieści, która pojawia się w Biblii. Jak wiemy, ten gatunek literacki spopularyzowany został przez Pana Jezusa, który opowiedział co najmniej 35 przypowieści. Niemniej znany był już w starożytności i można go znaleźć także w Starym Testamencie.
Naszą przypowieść – po hebrajsku maszal – której przytoczyliśmy tylko konkluzję, przedstawia niejaki Jotam, brat Abimeleka, który wbił sobie do głowy, że zostanie królem hebrajskiego miasta Sychem, i dla osiągnięcia tego celu urządził krwawą łaźnię całemu swojemu klanowi – ok. 70 osobom uznawanym za niebezpiecznych pretendentów, a zatem rywali. Jeden z nich – właśnie młodszy brat Jotam – ukrył się i uratował. Teraz wspiął się na świętą górę Samarytan – Garizim – i wykrzykuje swoją mowę, by ostrzec współplemieńców z Sychem przed przepaścią, do której zmierzają. Na dole bowiem zgromadzili się możni z Sychem i całego regionu i ogłosili Abimeleka królem. Bohaterami bajki są z reguły uosobione zwierzęta lub rośliny, które stają się mistrzami niemądrych ludzi. W naszym przypadku na scenie pojawiają się trzy typowe dla pejzażu śródziemnomorskiego rośliny: oliwka, figowiec i winorośl (zob. cały tekst w Sdz 9, 7–21). Delegacja pozostałych drzew udaje się do tych trzech „kolegów”, by prosić ich o przyjęcie brzemienia bycia królem drzew. Oni jednak odmawiają; są zadowoleni, że służą innym oliwą, słodkimi owocami i rozweselającym winem, i nie chcą poddać się manii dominacji, wywyższać się nad inne rośliny, chełpić się, przyjmować ukłony i żyć w otoczeniu służby.
Wobec tej odmowy delegacja decyduje się na pozyskanie krzewu cierniowego, który natychmiast z radością zgadza się na propozycję, gdyż nie ma żadnego zajęcia, wyjąwszy pasożytnicze wspinanie się po innych roślinach i rodzenie samych cierni. Od razu wykazuje się właściwą dla władców arogancją. Mimo że jest jałowy, wyobraża sobie siebie jako wysokie drzewo z bujnym listowiem i zaprasza inne rośliny, by schroniły się w jego cieniu. Po tej cytowanej przez nas kwestii następuje nowa fanfaronada: „A jeśli nie, niech ogień wyjdzie z krzewu cierniowego i spali cedry libańskie”. Inaczej mówiąc, stając się chełpliwym pajacem, cierń grozi nawet potężnym i majestatycznym cedrom Libanu.
Jotam odnosi morał przypowieści do sytuacji politycznej. Czytelnik bez problemu zastosuje go do obecnej klasy politycznej, pamiętając jednak, że pewne pragnienie władzy drzemie w każdym z nas. Włoski pisarz Luciano De Crescenzo przypominał poprzez postać Bellavisty, że „władza nie syci; jest jak narkotyk, domagając się coraz większej dawki”.

 

Komentarze

Zostaw wiadomość

Komentarze - Facebook

Ta strona używa cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki