Niedawno pisałem o Złotej legendzie bł. Jakuba de Voragine, wspominając, że pod wpływem tego dzieła przemiany duchowej doświadczył św. Ignacy Loyola. Zanim to nastąpiło, Inigo Lòpez de Loyola – bo tak brzmi jego hiszpańskie imię i nazwisko – wiódł burzliwe życie.
Był paziem dworskim, a potem służył w przybocznej gwardii wicekróla Navarrety. Sporo czasu trwonił na gry hazardowe, zabawy i pojedynki. 20 maja 1521 r., w czasie bitwy o Pampelunę, kula armatnia poważnie zraniła mu nogi. To właśnie wtedy, w ciągu miesięcy spędzonych w łóżku, lektura książek religijnych dała mu impuls do duchowego odrodzenia. Gdy nabrał sił, w roku 1522, wyruszył na pielgrzymkę z zamiarem dotarcia do Jerozolimy. Ale Pan Bóg skorygował jego plany.
Drogę, którą wówczas przebył, upamiętnia otwarty niedawno szlak ignacjański. Dzieli się on na cztery fazy – odpowiadające czterem tygodniom jego Ćwiczeń duchowych – które można przebyć w ciągu 30 dni, tyle bowiem trwają opracowane przez niego rekolekcje. Trasa liczy 645 km długości i początkowo prowadzi z jego rodzinnej Loyoli ku sanktuarium maryjnemu w Aránzazu, z figurą Matki Bożej czczonej przez Basków. Podczas nocy spędzonej na pokutnym czuwaniu Inigo złożył tam ślub dozgonnej czystości. Nazajutrz wyruszył w kierunku Navarrety, gdzie odebrał zaległy żołd oraz spłacił długi i wyruszył w dalszą drogę przez Vitoria, Logroño, Calahorry i Tudelę. Dotarł do Saragossy, gdzie nawiedził bazylikę Matki Bożej Pilar, a potem – przez Leridę – do miasteczka Igualada, gdzie zaopatrzył się w kostur z tykwą na wodę, wór pokutny, sznur do przepasania i konopne sandały.
21 marca dotarł do Monserratu, gdzie na szczycie wysokiej góry wznosi się opactwo benedyktyńskie oraz bazylika z cudowną figurą Madonny z Dzieciątkiem. Tam przez trzy dni przygotowywał się do spowiedzi generalnej. Muła, na którym pielgrzymował, podarował mnichom, szaty żebrakowi, natomiast miecz i sztylet Matce Bożej – zawiesił je jako votum na kracie przed Jej kaplicą. Po kolejnym czuwaniu nocnym przyjął Komunię św., po czym wyruszył do Manresy, położonej w Katalonii, nieopodal głównego traktu prowadzącego do Barcelony. To właśnie tutaj – gdzie przez dziesięć miesięcy wiódł żywot pustelnika i ascety – powstały Ćwiczenia duchowe.
A potem św. Ignacy zrealizował swoje pierwotne zamiary. Wyruszył do Barcelony, skąd popłynął okrętem do Italii i pieszo dotarł do Rzymu. Po otrzymaniu od Adriana VI błogosławieństwa papieskiego udał się do Wenecji, skąd odpłynął do Jaffy. 4 września 1523 r. znalazł się w Jerozolimie.