Logo Przewdonik Katolicki

Szlak ignacjański - śladami św. Ignacego Loyoli

Michał Gryczyński
Fot.

Niedawno pisałem oZłotejlegendziebł. Jakuba de Voragine, wspominając, że pod wpływem tego dzieła przemiany duchowej doświadczył św. Ignacy Loyola. Zanim to nastąpiło,Inigo Lòpez de Loyola bo tak brzmi jego hiszpańskie imię i nazwisko wiódł burzliwe życie.

Niedawno pisałem o Złotej legendzie bł. Jakuba de Voragine, wspominając, że pod wpływem tego dzieła przemiany duchowej doświadczył św. Ignacy Loyola. Zanim to nastąpiło, Inigo Lòpez de Loyola – bo tak brzmi jego hiszpańskie imię i nazwisko – wiódł burzliwe życie.

 

Był paziem dworskim, a potem służył w przybocznej gwardii wicekróla Navarrety. Sporo czasu trwonił na gry hazardowe, zabawy i pojedynki. 20 maja 1521 r., w czasie bitwy o Pampelunę, kula armatnia poważnie zraniła mu nogi. To właśnie wtedy, w ciągu miesięcy spędzonych w łóżku, lektura książek religijnych dała mu impuls do duchowego odrodzenia. Gdy nabrał sił, w roku 1522, wyruszył na pielgrzymkę z zamiarem dotarcia do Jerozolimy. Ale Pan Bóg skorygował jego plany.

Drogę, którą wówczas przebył, upamiętnia otwarty niedawno szlak ignacjański. Dzieli się on na cztery fazy – odpowiadające czterem tygodniom jego Ćwiczeń duchowych – które można przebyć w ciągu 30 dni,  tyle bowiem trwają opracowane przez niego rekolekcje. Trasa liczy 645 km długości i początkowo prowadzi z jego rodzinnej Loyoli ku sanktuarium maryjnemu w Aránzazu, z figurą Matki Bożej czczonej  przez Basków. Podczas nocy spędzonej na pokutnym czuwaniu Inigo złożył tam ślub dozgonnej czystości. Nazajutrz wyruszył w kierunku Navarrety, gdzie odebrał zaległy żołd oraz spłacił długi i wyruszył w dalszą drogę przez Vitoria, Logroño, Calahorry i Tudelę. Dotarł do Saragossy, gdzie nawiedził bazylikę Matki Bożej Pilar, a potem – przez Leridę –  do miasteczka Igualada, gdzie zaopatrzył się w kostur z tykwą na wodę, wór pokutny, sznur do przepasania i konopne sandały.

21 marca dotarł do Monserratu, gdzie na szczycie wysokiej góry wznosi się opactwo benedyktyńskie oraz bazylika z cudowną figurą Madonny z Dzieciątkiem. Tam przez trzy dni przygotowywał się do spowiedzi generalnej. Muła, na którym pielgrzymował, podarował mnichom, szaty  żebrakowi, natomiast miecz i sztylet Matce Bożej – zawiesił je jako votum na kracie przed Jej kaplicą. Po kolejnym czuwaniu nocnym przyjął Komunię św., po czym wyruszył do Manresy, położonej w Katalonii, nieopodal głównego traktu prowadzącego do Barcelony. To właśnie tutaj – gdzie przez dziesięć miesięcy wiódł żywot pustelnika i ascety – powstały Ćwiczenia duchowe.

A potem św. Ignacy zrealizował swoje pierwotne zamiary. Wyruszył do Barcelony, skąd popłynął okrętem do Italii i pieszo dotarł do Rzymu. Po otrzymaniu od Adriana VI błogosławieństwa papieskiego udał się do Wenecji, skąd odpłynął do Jaffy. 4 września 1523 r. znalazł się w Jerozolimie.

 

Komentarze

Zostaw wiadomość

Komentarze - Facebook

Ta strona używa cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki