Z ks. Januszem Olszańskim – przewodniczącym Oddziału Pomorsko-Kujawskiego Polskiej Rady Ekumenicznej, proboszczem parafii ewangelicko-metodystycznej w Bydgoszczy rozmawia Katarzyna Jarzembowska
Spoglądając na lata doświadczeń, setki spotkań z różnymi ludźmi, jaką mamy świadomość dotyczącą ekumenizmu?
– Z tą świadomością jest różnie. Cieszymy się, że te spotkania i cały ruch ekumeniczny mogą mieć takie oblicze. Raduje nas pewien postęp, który od pewnego czasu widzimy. Myślę, że na rozwój tej świadomości i przekonań ekumenicznych wpływa to, że Kościoły chrześcijańskie stają się coraz bardziej otwarte na inne wyznania wierzących w Chrystusa. Nie tyle nawzajem chcemy się pouczać, ile od siebie się uczyć. To moim zdaniem bardzo ważne.
Tydzień modlitw to jedna sprawa, ale jest również szereg inicjatyw poza tym czasem, z których powinniśmy się cieszyć, prawda?
– Zwykle cieszymy się ze wszystkiego, co służy zbliżeniu i wzajemnemu poznaniu się chrześcijan, wiernych z poszczególnych Kościołów. Oczywiście nie da się ukryć, że najważniejszym przejawem ekumenicznego ducha, wyraźnie dostrzeganym, odczuwanym, przeżywanym, jest właśnie ten tydzień modlitw. Oprócz tego mamy jednak okazję spotykać się i być ze sobą w czasie Tygodnia Kultury Chrześcijańskiej, a ostatnio podczas ekumenicznego konkursu biblijnego dla młodzieży ze szkół ponadgimnazjalnych. Do tego dochodzą codzienne, zwykłe relacje i spotkania.
Modlitwa, czytanie słowa Bożego to pewien fundament, który daje nam siłę do pokonywania codzienności. Jednak chcę zapytać o codzienny ekumenizm. W jaki sposób możemy go realizować?
– Myślę, że to codzienne działanie i wspólna relacja przebiegają w oparciu o nasze życie. Najważniejsze jest, aby kierować się chrześcijańskimi zasadami, wzajemną miłością i szacunkiem. Byśmy nie byli tymi, którzy przykładają swoją rękę do podziału Kościoła, pogłębienia dystansu i mnożenia trudności. Chodzi o to, byśmy dążyli ku jedności wspólnoty Kościoła, wzajemnego zbliżenia się do Chrystusa.