Być może słyszeliście już coś o tzw. "attachment parenting" czyli stylu rodzicielstwa, w którym szczególnie mocno dba się o wytworzenie bliskich, silnych i zdrowych więzi między matką i dzieckiem. Najczęściej spotykane praktyki rodzicielstwa bliskości to karmienie piersią na żądanie (często poza okres niemowlęcy), spanie wspólnie z dzieckiem, noszenie dziecka w chuście lub nosidełku, szybkie reagowanie na emocje niemowlaka (zwłaszcza płacz).
Niestety rodzicielstwo bliskości łączone jest najczęściej z sekciarską, new-ageowską wizją człowieka. Np. z założeniem, że dziecko instynktownie czuje co dla niego dobre, więc rodzice nie powinni go wychowywać, a tylko ułatwiać naturalnie następujący rozwój. Z tego wynika np. zakaz stosowania zakazów i słów: "nie" i "nie wolno". Łączone jest też czasem z eko-religią, a więc zdecydowanym potępieniem pieluch jednorazowych, promocją wegetarianizmu itp. co odrzuca wielu rozsądnie myślących rodziców.
Jednak w koncepcji rodzicielstwa bliskości jest szereg bardzo wartościowych wskazówek. Dlatego postanowiłam oddzielić elementy mające podstawy naukowe od światopoglądowych.
Twórcami koncepcji rodzicielstwa bliskości są William i Martha Sears. Proponują kilka zasad, z których najważniejsza to zadbanie by dziecko do wieku przedszkolnego miało jednego, pełnego miłości lecz stanowczego podstawowego opiekuna. Najczęściej takim opiekunem staje się matka. Jest to najbardziej naturalne rozwiązanie i każde inne jest niestety gorsze. Najważniejsze korzyści jakie odnosi z tego dziecko to stworzenie głębokiego poczucia więzi i bezpieczeństwa między matką a dzieckiem. Dzięki temu dzieci są zdrowsze, spokojniejsze i szczęśliwsze.
Naukowe podstawy rodzicielstwa bliskości
Noszenie dzieci w chuście – od niemowlaka rzeczywiście powoduje stworzenie bliższej więzi między mamą a dzieckiem. Podobnie działa karmienie piersią na zadanie. Taki sam pozytywny wpływ ma szybkie reagowanie na emocje dziecka . Łatwiej jest wyciszyć płacz reagując od razu. Gdy pozwalamy się dziecku wypłakać, licząc na to, że samo się uspokoi, najczęściej sprawiamy, że płacz się jeszcze potęguje. Szybkiemu wyciszaniu płaczu sprzyja np. spanie wspólnie z niemowlakiem. Dzięki temu mama reaguje na problem szybciej niż gdy dziecko śpi w osobnym łóżku, czy pokoju. Istnieje wiele badań naukowych, potwierdzających, że te praktyki sprzyjają wytworzeniu głębokiej więzi i poczucia bezpieczeństwa u dziecka. (np. Chugani et al 2001, Hayes 1998; Warner 2006.)
Co dziecko zyskuje dzięki więzi z matką i poczuciu bezpieczeństwa?
Zdaję sobie sprawę, że powyższy opis może powodować włączenie alarmowego dzwonka w głowie niektórych rodziców. Czy rodzicielstwo bliskości nie jest promowaniem nadopiekuńczości? Czy nie wychowujemy w ten sposób przysłowiowego mamisynka, przyzwyczajonego, że mamusia rozwiąże natychmiast każdy jego problem?
Pamiętajmy, ze rady te dotyczą okresu niemowlęcego i wczesnego dzieciństwa. W tym czasie maluchy są całkowicie zdane na rodziców i mają ograniczone możliwości komunikowania swych potrzeb. Jednocześnie są niezdolne do manipulacji.
Dzieci mające poczucie więzi i bezpieczeństwa są właśnie bardziej skłonne do badania otaczającego je świata, zdobywania pewności siebie. Wiedzą, że w pobliżu jest matka, która w razie potrzeby zareaguje, są więc bardziej skłonne do eksperymentów niż dzieci z "zimnego chowu". Z drugiej strony być może wolelibyśmy, by maluchy tyle nie „eksperymentowały", pamiętajmy jednak ze sprzyja to rozwojowi ich inteligencji.
Inne korzyści z rodzicielstwa bliskości.
Dzieci szkolne, które jako maluchy przebywały głównie pod opieką mamy, szybko reagującej na ich emocje i potrzeby są bardziej pogodne i lepiej radzą sobie z emocjami w klasie niż ich rówieśnicy. (Kerns et al 2007).
Praktyki rodzicielstwa bliskości sprzyjają rozwojowi empatii i zachowań prospołecznych. (Davidov and Grusec 1996). Dzięki nim dziecko lepiej sobie radzi ze stresem (Blair et al 2006). Szczególnie dużą rolę odgrywa tu spanie w tym samym pokoju co rodzice (Waynforth 2007).
Kolejną zaletą praktyk rodzicielstwa bliskości jest rozwój ilorazu inteligencji i lepsze oceny w szkole. (Crandell and Hobson 1999, Landry et al 2003; 2006).
Najważniejsze praktyki
Organizacja promująca rodzicielstwo bliskości – Attachment Parenting International – zaznacza, że praktyki te są opcjonalne, czyli nie trzeba stosować wszystkich naraz. Jest to o tyle ważne, że czasem względy medyczne uniemożliwiają praktykowanie np. karmienia piersią czy wspólnego spania. Oto lista najczęściej polecanych praktyk:
Więź z dzieckiem rozpoczyna się już w czasie ciąży. Dlatego warto zadbać o swoje dobre samopoczucie, wypracować metody radzenia sobie ze stresem, przygotować do porodu i pierwszych tygodni po porodzie. Wybierzcie szpital, w którym noworodek może stale przebywać z mamą, by jak najlepiej wykorzystać pierwsze chwile i dni po porodzie.
Jeden, stały, kochający i stanowczy opiekun. Powrót do pracy po okresie połogu to bardzo zły pomysł. Najlepiej nie tylko wykorzystać cały urlop macierzyński, a (o ile to tylko możliwe) pójść na wychowawczy. Pewnym rozwiązaniem jest praca w domu, gdzie opiekunka pomaga mamie, która jednak jest wciąż obecna.
Karmienie z miłością. Najłatwiejsze do wytworzenia naturalnej więzi jest karmienie piersią. Jednak jeśli jest to niemożliwe, karmienie butelką powinno być jak najbardziej zbliżone do naturalnego. Niech zawsze robi to ta sama osoba (mama), przytulając dziecko do piersi i czule na nie spoglądając.
Szybkie reagowanie na emocje Niemowlęta nie potrafią się samodzielnie uspokoić. Z drugiej strony często możliwość po prostu przytulenia się do mamy pomaga w uspokojeniu. Dlatego tak dobrym wynalazkiem są chusty, gdzie dziecko jest przytulone do mamy, a jednocześnie mama może łatwo wykonywać większość prac.
Czuły dotyk. Przez 9 miesięcy maluch ciągle odczuwał obecność mamy. Dlatego też po urodzeniu potrzebuje wiele czułego dotyku. Tu znów bardzo dobrze sprawdza się chusta. Polecane jest też "kangurkowanie" czyli kładzenie gołego niemowlaka na gołym brzuchu mamy.
Bezpieczny fizycznie i emocjonalnie sen. Wspólne spanie z dzieckiem ma wiele zalet i wbrew obawom rodziców dziecko nie uzależnia się od spania z nimi. Wykształcenie głębokiej więzi i poczucia bezpieczeństwa powoduje, że łatwiej takie dziecko przyzwyczaić później do samodzielnego spania, niż takie, które musiało od początku spać w osobnym pokoju (odsyłam tu do wcześniej publikowanego artykułu o nocnych koszmarach).
Zachowanie równowagi między związkiem z dzieckiem a mężem. Niektóre z promowanych praktyk – np. wspólne spanie są dużym wyzwaniem dla związku. Dlatego szczególnie ważne staje się wygospodarowanie chwil poświęconych wyłącznie mężowi – randki itp. "Jeden stały opiekun" nie oznacza wszak przebywania z dzieckiem non-stop.
Przypisy:
Blair C, Granger D, Willoughby M, and Kivlighan K. 2006. Maternal sensitivity is related to hypothalamic-pituitary-adrenal axis stress reactivity and regulation in response to emotion challenge in 6-month-old infants. Ann N Y Acad Sci. 1094:263-7.
Chugani HT, Behen ME, Muzik O, Juhász C, Nagy F, and Chugani DC. 2001. Local brain functional activity following early deprivation: a study of postinstitutionalized Romanian orphans. Neuroimage. 14(6):1290-301.
Crandell LE and Hobson RP. 1999. Individual differences in young children's IQ: a social-developmental perspective. J Child Psychol Psychiatry. 40(3):455-64.
Davidov M and Grusec JE. 2006. Untangling the links of parental responsiveness to distress and warmth to child outcomes. Child Dev. 77(1):44-58.
Hayes, Sharon (1998). The Fallacious Assumptions and Unrealistic Prescriptions of Attachment Theory: A Comment on "Parents' Socioemotional Investment in Children Journal of Marriage and the Family 60 (3):782-790
Kerns KA, Abraham MM, Schlegelmilch A, and Morgan TA. 2007.Mother-child attachment in later middle childhood: assessment approaches and associations with mood and emotion regulation. Attach Hum Dev. 9(1):33-53.
Landry SH, Smith KE, Swank PR. 2006. Responsive parenting: establishing early foundations for social, communication, and independent problem-solving skills. Dev Psychol. 42(4):627-42.
Warner, Judith. 2005. Perfect Madness: Motherhood in the Age of Anxiety. Riverhead.
Waynforth D. 2007. The influence of parent-infant cosleeping, nursing, and childcare on cortisol and SIgA immunity in a sample of British children. Dev Psychobiol. 49(6):640-8.