Logo Przewdonik Katolicki

Wysoko ponad niziny

s. Ines Krawczyk MChR
Fot.

Z Adamem Suwartem, dziennikarzem Przewodnika Katolickiego, któremu najstarszy polski biskup Albin Małysiak udzielił wywiadu zawartego w książce Droga przez stulecie

 

Z Adamem Suwartem, dziennikarzem „Przewodnika Katolickiego”, któremu najstarszy polski biskup Albin Małysiak udzielił wywiadu zawartego w książce „Droga przez stulecie”

 

 

Co było inspiracją do powstania tej książki? Trwający obecnie w Kościele Rok Kapłański czy wyjątkowość postaci biskupa Albina Małysiaka?

– Gdy kilka lat temu zlecono mi wykonanie mojego pierwszego wywiadu, trafiłem do najstarszego wówczas polskiego biskupa, ks. bp. Ignacego Jeża. Spotkania takie pamięta się przez lata. Po śmierci bp. Jeża zacząłem zastanawiać się, kto jest aktualnie najstarszym wiekiem polskim biskupem, szybko natrafiłem na nazwisko bp. Albina Małysiaka z Krakowa. Przyznam, że na początku niewiele wiedziałem o księdzu biskupie. Przygotowując się do naszego spotkania, kilka faktów z życia nestora polskiego episkopatu poruszyło mnie od razu: odznaczenie izraelskiego Instytutu Yad Vashem „Sprawiedliwy wśród Narodów Świata” za ratowanie Żydów w czasie II wojny światowej, wieloletnia współpraca z kardynałem Karolem Wojtyłą – Ojcem Świętym Janem Pawłem II oraz echo osiągnięć duszpasterskich w niełatwych czasach komunistycznej ateizacji; wszystko to wydało mi się pasjonującym tematem, wymagającym rozwinięcia. Uznałem, że zaprezentowanie czytelnikom takiego życiowego dorobku bp. Małysiaka właśnie w Roku Kapłańskim to znakomity sposób na spełnienie chociaż cząstki tego, czego po tym roku spodziewał się ustanawiający go papież Benedykt XVI.

 

Księża i biskupi to dość „niepopularne” osoby. Myślę, że trzeba mieć sporo odwagi, żeby pisać o nich, i to w klimacie, który nie ma nic wspólnego ze skandalami. A może to po prostu przekora?

– Podobno jestem przekorny, ale byłoby czymś niestosownym tylko z przekory wobec pewnych trendów dominujących w części środowiska dziennikarskiego pisać o bp. Małysiaku. Jego życiorys wznosi się wysoko ponad te niziny, w których wprawdzie pokrzykiwania medialne, nagłaśniające każdy skandal, rozchodzą się gromko, ale do których najwyraźniej nie docierają wartościowe słowa i sprawy ze swej natury ciche i pokorne.

Kiedyś jeden z księży biskupów powiedział mi z życzliwym, jak sądzę, przekąsem, że jestem „dziennikarzem episkopalnym”, bo istotnie działania biskupów – i tych obecnych, i tych historycznych – interesują mnie szczególnie. Obok pracy dziennikarskiej dane mi jest przyczyniać się do ich upamiętniania i popularyzowania. Cieszę się, że mogłem wysłuchać tej obszernej historii życia bp. Małysiaka i zaprezentować ją czytelnikowi. Jakkolwiek ksiądz biskup jest bardzo popularny w Krakowie, a jego dokonania zna też wielu polskich biskupów, to jednak dotąd nie są one dobrze znane polskim wiernym świeckim czy księżom. Książka ma temu zaradzić.

 

Jest Pan młodym człowiekiem, który pasjonuje się nie tylko historią Kościoła, ale i Polski. Gdzie dopatruje się Pan źródła nieugiętej postawy życiowej, która towarzyszyła biskupowi Małysiakowi?

– Każdy, kto zechce przeczytać tę książkę, sam zapewne znajdzie odpowiedź na to pytanie. Moja młodość jest jedynie wartością metrykalną, bo choć ksiądz biskup jest ode mnie starszy o ponad 60 lat, to jednak wielu cech – tradycyjnie uznawanych za młodzieńcze, mógłbym mu zazdrościć: pogody ducha, energii życiowej, optymizmu, komunikatywności. Tym, co uderzyło mnie w postawie księdza biskupa już przy pierwszym spotkaniu, był niezwykły upór w głoszeniu Chrystusa i Dobrej Nowiny; upór, który przełamuje ograniczenia wieku i upływającego czasu. W tym prawdziwie apostolskim zapale ksiądz biskup wcale się nie oszczędza.

Drugą cechą, która zjednuje mu sympatię otoczenia, jest jego otwarcie na bliźniego i bezpośredni stosunek do każdego wiernego, czego osobiście doświadczyłem. Nie mniej ważna jest cywilna odwaga, przejawiająca się w całym życiu księdza biskupa, a dziś szczególnie widoczna w tym, że za nic ma „poprawność polityczną”, z prawdziwie ewangelicznym radykalizmem głosząc swe bezkompromisowe poglądy.

 

Kardynał Stanisław Dziwisz w Przedmowie, którą książka została opatrzona, zwrócił uwagę na „optymizm i radość” bp. Albina Małysiaka. A jakie są Pana doświadczenia po osobistych spotkaniach z księdzem biskupem?

– Powiem krótko: skoro ksiądz biskup jako przyjaciel Jana Pawła II potrafił rozśmieszać żartami nawet starszego już papieża, to tym  bardziej mnie wypadało się śmiać z żartów i anegdot, których nie brakowało podczas naszych spotkań. Nie brakuje ich – obok spraw całkiem poważnych – także i w książce „Droga przez stulecie”, do lektury której zachęcam wszystkich czytelników „Przewodnika Katolickiego”.

 

 

 


Najstarszy polski biskup opowiada

Książka „Droga przez stulecie” to wywiad rzeka przeprowadzony z najstarszym obecnie polskim biskupem Albinem Małysiakiem z Krakowa przez dziennikarza „Przewodnika Katolickiego”, Adama Suwarta. Książka została wydana przez najstarszą w Polsce katolicką oficynę wydawniczą – Wydawnictwo Święty Wojciech i zostanie premierowo zaprezentowana podczas uroczystości jubileuszu 40-lecia sakry biskupa Albina Małysiaka w Krakowie 16 i 17 maja 2010 r. Biskup Małysiak ustanowiony został biskupem w 1970 r. przez papieża Pawła VI, na prośbę kardynała Wojtyły. Szybko stał się jednym z najbliższych współpracowników, a także przyjacielem przyszłego papieża. Przyjaźń ta trwała także po wyborze Karola Wojtyły na Stolicę Piotrową. Jako młody kapłan, biskup Małysiak przechował i uratował z narażeniem życia w czasie II wojny światowej pięcioro Żydów, za co jako jedyny katolicki biskup na świecie został wyróżniony medalem „Sprawiedliwy wśród Narodów Świata” izraelskiego Instytutu Yad Vashem.

 

 

 

 

 


„Droga przez stulecie”

 

s. INES KRAWCZYK MChR

 

Zawierający prawie 200 stron wywiad rzeka jest zapisem licznych wspomnień bp. Albina Małysiaka, najstarszego członka Episkopatu Polski. To niezwykła książka, ponieważ dotyka niejako kawałka historii człowieka, który na zawsze wpisał się w niełatwą drogę pielgrzymowania zarówno polskiego narodu, jak i Kościoła w XX stuleciu. Te drogi splatają się i uzupełniają, choć są naznaczone licznymi przeciwnościami. Duże piętno odcisnęły na nich lata zarówno I, jak i II wojny światowej oraz czasy przypadające bezpośrednio po nich. Wielkim wyzwaniem był także okres rządów władzy komunistycznej oraz  zmagania z opresyjnym aparatem bezpieczeństwa ówczesnej PRL. Ale przecież „złoto hartuje się w ogniu”. To prosta odpowiedź nasuwająca się po wielu pytaniach stawianych sobie w czasie lektury tej książki.

Dlatego czytelnik chyba już nie zastanawia się, jak to się stało, że dzisiejszy biskup, jako bardzo młody chłopiec, opuszcza rodziców i dom na Żywiecczyźnie, by rozpocząć naukę w Krakowie, później w Wilnie. Tam w instytutach Zgromadzenia Księży Misjonarzy św. Wincentego à Paulo kształtuje nie tylko umysł, ale i ducha. Później przychodzi czas kapłaństwa, świadomego i dojrzałego wyboru, będącego konsekwencją odpowiedzialnego wychowania zarówno przez rodziców, jak i seminaryjnych wychowawców. Tę drogę pełnej realizacji powołania rozpoczął w trudnych latach II wojny światowej w Krakowie, od razu w Chrystusowy sposób ratujący bliźnich – Żydów zagrożonych Zagładą.

Nie zważając na niepewność, tak charakterystyczną dla czasów zawieruchy wojennej, podejmuje pracę duszpasterską, później szczególnie wśród młodzieży akademickiej, która z czasem okazuje się pasmem sukcesów. Dostrzega to bp Karol Wojtyła, którego ówczesny ks. Albin Małysiak spotka przypadkowo w pociągu w pewien „mglisty marcowy poranek” w latach 50. Wtedy to rozpoczęły się lata przyjaźni, która „zrodziła się we wspólnej obronie Kościoła i wiary przed przeciwnikami religii”. Chciałoby się powiedzieć, że „Droga przez stulecie” to niejako droga pod górę. Ale życie przekonuje nas, że właśnie na tej „górze” stoi krzyż Chrystusa, ku któremu trzeba nam iść wszystkim razem i każdemu z osobna.

 

Adam Suwart, Bp Albin Małysiak Droga przez stulecie, Wydawnictwo Święty Wojciech, Poznań 2010

 

 

Komentarze

Zostaw wiadomość

Komentarze - Facebook

Ta strona używa cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki