"Jeżeli się nie poddacie obrzezaniu według zwyczaju Mojżeszowego, nie możecie być zbawieni" (Dz 15, 10)
Chirurgiczne usunięcie napletka z penisa każdego osobnika płci męskiej jest aktem praktykowanym przez wiele ludów starożytnych i współczesnych i w większości przypadków ma wydźwięk symboliczny, kulturowy czy religijny. Oczywiste jest tu nawiązanie do źródła życia, które w tym organie znajduje swój wyraz i który właśnie dzięki temu nadaje się aspekt sakralności. Tradycja biblijna, mimo iż zna inne formy obrzezania (Izmael został mu poddany w 13. roku życia, zgodnie ze zwyczajem wczesnoarabskim, natomiast syn Mojżesza obrzezany był w tajemniczym obrzędzie wypełnionym przez jego matkę, opisanym w Wj 4, 24-26) nakazuje dokonać go w ósmym dniu po narodzinach, tak jak zrobił to Abraham ze swoim synem (Rdz 17, 1) i jak będzie z Jezusem (Łk 2, 21).
Ten zabieg zyskał ważny wymiar teologiczny, który uczyni z niego niemal "sakrament" hebrajskiej inicjacji: "będziecie obrzezywali ciało napletka na znak przymierza waszego ze Mną" (Rdz 17, 11). W tym świetle jasne jest, że obrzezanie jest znakiem przynależności do narodu hebrajskiego od samego początku istnienia i odróżnienia od innych narodów, napiętnowanych mianem "nieobrzezanych". Surowo potępiani byli ci Hebrajczycy, którzy w epoce helleńskiej, podążając za pogańską modą i chcąc się upodobnić do innych narodów, poddawali się chirurgicznemu zabiegowi rekonstrukcji napletka (1 Mch 1, 15).
Prorocy jednak, a za nimi późniejsza tradycja biblijna, bez wahania dawali do zrozumienia, że decydujący jest nie tyle sam rytuał, ile przylgnięcie do Prawa, do moralności Przymierza, do wiary. Dlatego Jeremiasz zachęca do "obrzezania serca" (4, 4), podobnie jak Księga Powtórzonego Prawa: "Dokonajcie więc obrzezania waszych serc" (10, 16), podczas gdy Księga Kapłańska potępia "nieobrzezane serce" (26, 41). Tym tropem podąży chrześcijaństwo, które relatywizuje zewnętrzny wymiar obrzezania. Następuje to kosztem gwałtownej debaty, która osiągnie apogeum na "soborze jerozolimskim", opisanym w 15. rozdziale Dziejów Apostolskich.
Chrześcijanie pochodzenia hebrajskiego byli bowiem zdecydowani narzucić obrzezanie przed chrztem wierzącym wywodzącym się z pogaństwa: "Jeżeli się nie poddacie obrzezaniu według zwyczaju Mojżeszowego, nie możecie być zbawieni" (15, 1). Paweł zaś walczył i jeszcze długo później kontynuował walkę o uznanie tego gestu za niekonieczny do przyjęcia do Kościoła i do zbawienia. W dość brutalny sposób określi obrzezanie – po grecku peritomè – jako zwykłe okaleczenie (katatomè w Flp 3, 2) i oświadczy: "Niczym jest zarówno obrzezanie, jak i nieobrzezanie, a ważne jest tylko zachowywanie przykazań" (1 Kor 7, 19).
Zgadzał się w tym z tradycją prorocką i ukazywał prawdziwego ducha tego rytuału, który był znakiem życiowego przyjęcia Przymierza z Panem i wynikających z niego moralnych zobowiązań: "Żydem nie jest ten, kto nim jest na zewnątrz, ani obrzezanie nie jest to, które jest widoczne na ciele, ale prawdziwym Żydem jest ten, kto jest nim wewnątrz, a prawdziwym obrzezaniem jest obrzezanie serca, duchowe, nie zaś według litery" (Rz 2, 28-29).
Ofiary składane bożkom
Zwyczajowo część mięsa ofiarowanego bożkom zarezerwowana była dla wiernych, którzy spożywali je w rodzinnym gronie podczas uczty po złożeniu ofiary. Hebrajczycy potępiali oczywiście tę praktykę. Natomiast Paweł, chociaż zaleca ostrożność, by nie wywoływać zgorszenia bliźniego, nie zakazuje tego tym chrześcijanom, którzy żyją jeszcze w rodzinach pogańskich, ponieważ nie ma na świecie ani żadnych bożków, ani żadnego boga, prócz Boga jedynego (zob. 1 Kor 8).
Nierząd
Grecki termin pornéia ma wprawdzie także to znaczenie, lecz w języku nowotestamentalnym wskazuje na pewne praktyki potępiane przez judaizm, jak na przykład małżeństwa z krewnymi i inne formy zwiazków. Trudno stąd wyznaczyć zakres użycia tego pojęcia czy to w wypowiedziach Jezusa na temat nierozerwalności małżeństwa i rozwodu (Mt 5, 32; 19, 9), czy w Dziejach Apostolskich 15, 29 ("powstrzymajcie się od ofiar składanych bożkom, od krwi, od tego, co uduszone, i od nierządu", czyli od zwyczajów zakazanych w hebraizmie).