Logo Przewdonik Katolicki

Pióro samorealizacji

Magdalena Woźniak
Fot.

Początkowo pomysł pisania wierszy był dla niej absurdem. W końcu słowa koleżanki, która ją do tego zachęcała, przekonały panią Bożenę Rutę do sięgnięcia po pióro. I tak zaczęła się jej przygoda z poezją. Któregoś dnia spojrzałam, a za oknem świtało piękne słońce, wiosna rozkwitała w pełni. Był wczesny poranek, usiadłam...









Początkowo pomysł pisania wierszy był dla niej absurdem. W końcu słowa koleżanki, która ją do tego zachęcała, przekonały panią Bożenę Rutę do sięgnięcia po pióro. I tak zaczęła się jej przygoda z poezją. – Któregoś dnia spojrzałam, a za oknem świtało piękne słońce, wiosna rozkwitała w pełni. Był wczesny poranek, usiadłam więc na brzegu łóżka i zaczęłam pisać – wspomina.


Natchnienie chwili


 Poetka obserwuje świat dookoła i po prostu tworzy. – Nie mam żadnego systematycznego trybu pisania. Gdy coś mi „zaświta”, to zabieram się do pracy – mówi pani Ruta, zaznaczając, że jej twórczość nie jest monotematyczna. Wśród wierszy jej autorstwa można znaleźć te dotyczące przyrody, ludzi, codzienności, a nawet polityki! Ten ostatni powstał w dzień wyborów nowego prezydenta. Podczas oglądania telewizji pani Bożena stwierdziła, że temat wart jest uwiecznienia. – Jedną część napisałam po pierwszej, a kolejną po drugiej turze wyborów – mówi. – Zdaję sobie jednak sprawę, że nie wszystkim podoba się ten tekst, gdyż wyrażam w nim swoje poglądy – dodaje autorka. Wiersze poetki są odzwierciedleniem nie tylko jej światopoglądu, ale też duszy, którą z pewnością można nazwać artystyczną. Wiele z nich skłania do refleksji, jak choćby utwór, w którym pada nurtujące pytanie: „Co znaczy żyć?”. Nie brakuje również wierszy pisanych z dystansem i poczuciem humoru oraz będących marzeniami na przyszłość. Tu warto wspomnieć o napisanych przez panią Bożenę „Pobożnych życzeniach”, które pokrótce wyrażają wizję idealnego świata, rozpoczynającą się słowami: „Aby zawsze dobrze było, aby zawsze słońce świeciło. Aby ludzie się kochali, Aby wzajemnie się szanowali […]”


 Aktywnie i z pasją

 Drugą pasją pani Bożeny jest turystyka. Chętnie odwiedza różne zakątki świata, by poznać inną kulturę. – Zawsze aktywnie spędzałam wakacje. W czasach nauczycielskich chętnie wyjeżdżałam z młodzieżą na obozy wędrowne – sięga pamięcią podróżniczka. Jakby się mogło wydawać, nie łączy jednak tych dwóch zainteresowań. Rzadko jej wiersze są natchnione konkretnym miejscem, choć zdarzały się wyjątki. Owocem jednej z wycieczek jest choćby wiersz napisany śląską gwarą.


„A może coś pani napisze?”


 Cała twórczość pani Bożeny jest skrzętnie notowana i gromadzona w segregatorze. – Robię to dla siebie – zwierza się poetka. Jak sama mówi, dużą radość sprawiają jej słuchacze, z którymi chętnie dzieli się tą cząstką swojej osoby, ale to czy będzie pisać, nie jest uzależnione od ich obecności. O jej popularności świadczy jednak fakt, że pani Ruta dostaje zamówienia na wiersze. Czasem ktoś poprosi o napisanie życzeń, ktoś inny o parę słów dla kogoś bliskiego czy też przy konkretnej okazji, np. świąt. Zdarzały się także wiersze pisane dla dzieci, a ich tematem był nie kto inny, jak po prostu miś.






Komentarze

Zostaw wiadomość

Komentarze - Facebook

Ta strona używa cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki