Co w Kościele robią świeccy? Z pewnością niejednemu na usta nasuwa się jakże banalne słowo „nic”. Przecież świecki nie odprawia Mszy świętej, nie może zostać biskupem, nie pisze encyklik, nie głosi kazań. Właściwie siedzi w ławce i modli się razem z innymi świeckimi. Ktoś sobie przypomni, że istnieją świeckie stowarzyszenia czy jakieś fundacje charytatywne. Organista w parafii jest świeckim i pani pracująca w kancelarii parafialnej także. Czy to wszystko? Czy zadania laikatu w Kościele ograniczają się do uczestniczenia w nabożeństwach czy ewentualnie do pomaganiu w pracy kapłanom?
Pierwszym współczesnym głosem, który przypomniał o prawdziwym powołaniu świeckich był papież Pius XII. Użył on pojęcia consecratio mundi – „uświęcanie świata” na podstawowe zadanie ludzi świeckich w Kościele. Pius XII był także tym Następcą Św. Piotra, który zezwolił na tworzenie Instytutów Świeckich, a więc takich wspólnot świeckich, które żyjąc w świecie składają śluby ubóstwa, czystości i posłuszeństwa. Jednak uświęcanie świata jest celem, które powinien przyjąć każdy świecki członek Ludu Bożego. W sposób jasny wyjaśnił to Paweł VI podczas rozważanie w czasie audiencji generalnej 23 kwietnia 1969 roku.
Opierając się na dokumentach Vaticanum II Ojciec Święty pokazuje, że uświęcając świat laikat nie powinien podporządkowywać go Kościołowi. Świat sam w sobie powinien być laicki, autonomiczny i suwerenny. Minęły czasy, kiedy Europa była pod silnym wpływem hierarchii kościelnej. Kościół niejako obdarza zaufaniem właśnie nas - świeckich, abyśmy sami zaszczepiali w środowiskach, w których żyjemy, pracujemy, odpoczywamy chrześcijański system wartości.
Prawdziwy świecki katolik nie żyje w oderwaniu od świata. Powołany przez Chrystusa do działalności apostolskiej powinien on „przepajać świat duchem chrześcijańskim”. Dzięki temu może dojść do harmonijnego przenikania się sfery niebiańskiej i ziemskiej. Świat z pozoru zepsuty, zdemoralizowany, nastawiony na konsumpcję i dążenie do władzy może odznaczać się również elementami dobra i miłości wypływających z Dobrej Nowiny.
Jeśli świecki katolik ogranicza swoją działalność w Kościele do uczestniczenia w niedzielnej Mszy, wówczas nie jest on świadomy do jakiej wielkiej misji został on powołany. Poprzez świadczenie swoim życiem o Jezusie Chrystusie w świecie, w którym przychodzi nam żyć możemy w sposób doskonały wypełnić to powołanie, które dotyczy każdego człowieka – powołanie do świętości.
Patryk A. Nachaczewski
Uświęcenie świata – zadaniem katolików świeckich
Kościół (nie tylko katolicy świeccy) może też rozciągać swój wpływ na rzeczywistość świecką - pozostawiając ją świecką, a równocześnie wprowadzając w nią uświęcenie, o którym mówi Sobór - przez ożywienie zasad chrześcijańskich, które choć w swym znaczeniu pionowym, to jest w odniesieniu do celu najwyższego i ostatecznego ludzkości są religijne i nadprzyrodzone, to w swojej skuteczności, nazywanej dziś poziomą, czyli ziemską, są w najwyższym stopniu ludzkie; są wytłumaczeniem, niewyczerpaną żywotnością, uwzniośleniem życia ludzkiego jako takiego. Sobór mówił w związku z tym o "wzajemnym przenikaniu się państwa ziemskiego i niebiańskiego..., aby rodzina ludzka i jej historia stawały się bardziej ludzkie". Sobór przypomina również katolikom świeckim, że "mają czynną rolę do odegrania w całości życia Kościoła, nie tylko są obowiązani przepajać świat duchem chrześcijańskim, lecz też są powołani i do tego, aby we wszystkim pośród wspólnoty ludzkiej byli świadkami Chrystusa"
W tym właśnie sensie Kościół, a szczególnie katolicy świeccy, udzielają światu nowego stopnia uświęcenia. Nie wprowadzają weń znaków specyficznie świętych i religijnych (które w pewnych formach i okolicznościach mogą również być właściwe), ale porządkują go przez wykonywanie apostolstwa w wierze, nadziei i miłości dla Królestwa Bożego. To jest świętość, która promieniuje na świat i w świecie. I niech będzie to powołaniem naszych czasów dla nas wszystkich.
Paweł VI
Rzym 23 kwietnia 1969
Każdy człowiek świecki winien być wobec świata świadkiem zmartwychwstania i życia Pana Jezusa i znakiem Boga żywego.
„Lumen gentium”
Laikat i jego świecki charakter
Na mocy wspólnej godności Chrztu świecki jest współodpowiedzialny, wraz z kapłanami, zakonnikami i zakonnicami, za misję Kościoła. Ale wypływająca z Chrztu wspólna dla wszystkich godność posiada w odniesieniu do świeckich pewien rys specyficzny, który odróżnia ich, aczkolwiek nie odgradza od kapłana, zakonnika czy zakonnicy. Zgodnie z określeniem Soboru Watykańskiego II, „właściwością specyficzną laików jest ich charakter świecki”. [...]
Oczywiście, wszyscy członkowie Kościoła mają swój udział w jego świeckim wymiarze. Udział ten posiada jednak wielorakie formy. Zwłaszcza w przypadku świeckich odznacza się on pod względem realizacji i spełnianej funkcji pewną — mówiąc słowami Soboru — „specyficzną właściwością”. Właściwość tę określa się mianem „charakteru świeckiego”. [...] „świat” staje się polem i narzędziem ludzi świeckich w realizacji ich chrześcijańskiego powołania, sam bowiem przeznaczony jest na to, by wysławiać Boga Ojca w Chrystusie.
Jan Paweł II
„Christifideles laici”