Logo Przewdonik Katolicki

Powołanie budowane na chrześcijaństwie

Marcin Jarzembowski
Fot.

Brak ideałów, wzorców, refleksji nad sensem życia, zamazane rozumienie powołania bez odwołania do wartości chrześcijańskich to niektóre tezy postawione podczas bydgoskiej debaty panelowej zatytułowanej Powołanie jako wyzwanie i jako spełnienie. W dyskusji, która odbyła się w sali sesyjnej ratusza, wzięli udział przedstawiciele świata nauki z Krakowa, Lublina,...

Brak ideałów, wzorców, refleksji nad sensem życia, zamazane rozumienie powołania bez odwołania do wartości chrześcijańskich – to niektóre tezy postawione podczas bydgoskiej debaty panelowej zatytułowanej „Powołanie jako wyzwanie i jako spełnienie”.

W dyskusji, która odbyła się w sali sesyjnej ratusza, wzięli udział przedstawiciele świata nauki z Krakowa, Lublina, Bydgoszczy oraz Niemiec.

Rewolucja podmiotów
Na przemiany związane ze zrozumieniem pojęcia „powołanie” zwróciła uwagę prof. Teresa Hejnicka-Bezwińska. Jako powód wskazała na zmieniający się kontekst życia człowieka. – Mamy do czynienia ze zjawiskiem rewolucji podmiotów. Dzisiejszy człowiek znajduje się w bardzo trudnej sytuacji – dlatego że nie ma gotowych wzorców czy ideałów, albo ma ich tak wiele, że nie potrafi się w tym odnaleźć – podkreśliła.

Zdaniem ks. prof. Witolda Broniewskiego ze Stuttgartu, wiele osób powołanie kojarzy z wąską grupą elit. – To nie jest kwestia duchownych, zakonników czy zawodów społecznych. Nikomu nie wolno wyrzucać powołania za burtę własnego życia – podkreślił. Filozof uważa, że osoba może realizować swoje powołanie tylko wtedy, kiedy zastanawia się nad własnym człowieczeństwem. – Nie ma człowieczeństwa bez pytania o powołanie. Każdy człowiek powinien snuć refleksję nad racją istnienia i sensu życia – dodał.


Dyskusji w ratuszu towarzyszył wernisaż wystawy o działalności Archikonfraterni Literackiej w życiu Kościoła

Wezwanie, a nie wyzwanie
Na zamazany obraz rozumienia powołania wskazał kierownik Katedry Teologii Moralnej Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego, ks. prof. Jerzy Gocko. Jego zdaniem, ten obraz jest wynikiem zredukowania przez współczesnego człowieka swojej wizji świata oraz zagubienia sensu życia. – Tylko perspektywa wiary może być pomocą. Proponuję spojrzeć na powołanie nie jako wyzwanie, ale wezwanie. Ponieważ wyzwanie jest odniesieniem do pewnej rzeczywistości materialnej, bezosobowej, znaków czasu czy uwarunkowań historycznych. W perspektywie wiary na powołanie patrzymy jako na wezwanie ze strony Boga. Odpowiadając na nie, człowiek odnajduje sens i pełnię życia – podkreślił.

Przywrócenia właściwego sensu „powołania” należy szukać w odwołaniu do chrześcijańskich i biblijnych korzeni – uważa ojciec prof. Jarosław Kupczak, kierownik Katedry Antropologii Teologicznej Papieskiej Akademii Teologicznej w Krakowie. Kapłan stwierdził, że człowiek podczas realizacji powołania napotyka również na wiele przeszkód. – Ludzie często muszą wybierać pomiędzy realizowaniem swojego powołania, a utrzymaniem swojej rodziny. Rezygnują z realizowania swoich pragnień życiowych, dlatego że są pod presją różnego rodzaju ograniczeń. Tym bardziej istotne jest pokazanie chrześcijańskiego kontekstu powołania – że żadne przeciwności życiowe nie mogą nas odciąć na trwałe od pierwotnego zamysłu Bożego – zakończył.

Debata panelowa „Powołanie jako wyzwanie i jako spełnienie” była jednym z ważniejszych punktów programu XXVI Tygodnia Kultury Chrześcijańskiej w Bydgoszczy.

Komentarze

Zostaw wiadomość

Komentarze - Facebook

Ta strona używa cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki