Mięso dokładnie myjemy, oczyszczamy z tłuszczu oraz błon i kroimy w plastry grubości ok. 2-3 cm. Wszystkie jabłka myjemy, obieramy i również kroimy w plastry; usuwamy z nich pestki. 1/3 plastrów ścieramy na tarce. Następnie w misce przyrządzamy zalewę: do 1/3 szklanki oliwy dodajemy roztarte ząbki czosnku, 2 łyżeczki słodkiej papryki oraz łyżeczkę mieszanki ziół. Wszystkie składniki dokładnie mieszamy z oliwą.
Wnętrze naczynia żaroodpornego natłuszczamy oliwą z oliwek i obsypujemy bułką tartą. Dno i boki naczynia wykładamy plastrami jabłek, a następnie pionowo wkładamy, na przemian, plastry schabu i jabłek. Całość oblewamy zalewą i wstawiamy do piekarnika nagrzanego do temperatury ok. 200 stopni. Po kwadransie obkładamy schab startymi jabłkami. Podczas pieczenia – mniej więcej po 30-40 minutach – warto odlać z naczynia nadmiar wody i przemieszać wierzchnią warstwę startych jabłek, aby się nie przypaliły. Kiedy schab będzie miękki, przekładamy go, razem z jabłkami, na ogrzany półmisek, wyłożony liśćmi sałaty. Ale, oczywiście, możemy podać danie również w naczyniu, w którym się zapiekało.
Składniki:
• kg schabu bez kości
• 1,5 kg jabłek
• kilka ząbków czosnku
• oliwa z oliwek, bułka tarta
• 2 łyżeczki słodkiej papryki
• łyżeczka mieszanki ziół
Jedzmy jabłka!
Podobno statystyczny Polak zjada rocznie 20 kg tych niskokalorycznych owoców, niezastąpionych w większości diet. To sporo, choć szkoda, że nie więcej, bo wartość odżywcza jabłek jest imponująca. I to zarówno surowych, jak i pieczonych czy gotowanych.
Jabłka zawierają węglowodany proste – które szybko przenikają do krwi i są znakomitym źródłem energii – dostarczają organizmowi dużo cukrów, pektyn oraz witaminy A, C i P, a także minerały: fosfor, wapń, żelazo, arsen i sód. Są również bogate w błonnik, który nie tylko obniża poziom tzw. złego cholesterolu i ciśnienia, wiąże metale ciężkie, toksyny i wolne rodniki, ale również usuwa resztki pokarmowe oraz szkodliwe produkty przemiany materii. Regularne jedzenie jabłek przyczynia się także do sprawniejszej pracy mięśnia serca, oczyszczenia krwi i normalizacji poziomu cukru, wzmocnienia systemu odpornościowego i układu nerwowego oraz złagodzenia bólów reumatycznych.
Jak to z jabłkiem było...
Jabłonie, których smaczne owoce zyskały taką popularność, pochodzą z Azji Środkowej i Chin. Były dobrze znane już w czasach starożytnych i należą do najstarszych roślin uprawnych. Wiek skamieniałych dzikich jabłek, które archeolodzy odkryli w tureckiej Anatolii, szacuje się na 6500 lat.
Na Stary Kontynent przywiózł je, razem z innymi owocami, Aleksander Macedoński, który wspólnie z Grekami dokonał podboju imperium perskiego. Z Grecji i Rzymu dotarły dalej do Niemiec, Francji oraz Polski. Ich uprawą zajmowali się głównie mnisi. Już w XII w. ojciec Florenty – opat klasztoru w Lubiążu – wyhodował jabłko o nazwie Daport.
A obecnie istnieje aż dziesięć tysięcy odmian jabłek, różniących się smakiem, aromatem, kształtem, barwą i wielkością. Występują we wszystkich strefach klimatycznych.