Logo Przewdonik Katolicki

Cierpienie wpisane w życie

Marcin Jarzembowski
Fot.

W Bydgoszczy zainaugurowano kolejną edycję ogólnopolskiej akcji Pola Nadziei. Z tej okazji prawie 400 osób ze szkół podstawowych, gimnazjów oraz liceów posadziło przed sanktuarium Nowych Męczenników cebulki żonkili. Kwiaty wyrosną na wiosnę przy szańcu upamiętniającym ofiary II wojny światowej, który znajduje się blisko Hospicjum im. ks. Jerzego Popiełuszki. Akcja...

W Bydgoszczy zainaugurowano kolejną edycję ogólnopolskiej akcji „Pola Nadziei”. Z tej okazji prawie 400 osób ze szkół podstawowych, gimnazjów oraz liceów posadziło przed sanktuarium Nowych Męczenników cebulki żonkili. Kwiaty wyrosną na wiosnę przy szańcu upamiętniającym ofiary II wojny światowej, który znajduje się blisko Hospicjum im. ks. Jerzego Popiełuszki.

Akcja w Bydgoszczy odbywa się po raz trzeci. Jej celem jest uwrażliwianie ludzi młodych na problem cierpienia. – W tym roku spotykamy się przy szańcu. Chcemy w ten sposób pamiętać o tych, którzy oddali swoje życie za wiarę i ojczyznę. To także pokazanie, że cierpienie jest wpisane w życie każdego człowieka. Najbardziej możemy go dotknąć w chwilach spokoju i ciszy w naszym hospicjum – powiedział szef placówki ks. prałat Romuald Biniak.

Cebulki kwiatów sadziła młodzież oraz wolontariusze z placówki opieki paliatywnej. – Ci ludzie uczą, jak pomagać. Ta chęć wypływa z ich serca. Hospicjum w Bydgoszczy potrzebuje ciągłej rozbudowy, ponieważ osób chorych jest coraz więcej. Stan terminalny przenosi człowieka powoli na drugą stronę. Chory potrzebuje ogromnego wsparcia, a młodzież bardzo dobrze sobie z tym radzi – powiedziała Iwona Lenkiewicz, która jest opiekunem wolontariatu w Zespole Szkół Spożywczych w Bydgoszczy. Młodzi uczestniczą w tej akcji od samego początku.

Młodzież z Gimnazjum nr 16 przygotowała z tej okazji specjalny montaż słowno-muzyczny. Magdalena Wesołowska na co dzień jest wolontariuszką w bydgoskim hospicjum. – Sens tej akcji jest bardzo głęboki. Udzielamy się dla dobra ludzi, dla dobra innych. Jestem wolontariuszką i cieszę się z tego – powiedziała. Arek Filipiak i Marcin Nowacki od lat są wolontariuszami. Udział w akcji to dla nich „pewnego rodzaju obowiązek”. – Pomagać trzeba chorym na miarę własnych możliwości. Czasami wystarczają dobre chęci – dodali.

Akcja „Pola Nadziei” po raz pierwszy odbyła się w Krakowie w 1998 roku. Każdego roku przebiega ona w dwóch etapach. Rozpoczyna się od sadzenia żonkili. Następnie 21 marca wolontariusze wychodzą na ulicę z kwiatami oraz puszkami i zbierają ofiary na hospicjum. Podczas wiosennej edycji w Bydgoszczy udało się zebrać ponad trzydzieści tysięcy złotych. Akcji towarzyszy zawsze szereg akcji edukacyjnych na temat cierpienia i wsparcia poprzez wolontariat.

Komentarze

Zostaw wiadomość

Komentarze - Facebook

Ta strona używa cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki