Logo Przewdonik Katolicki

Nie tylko dla Węgrów

Renata Krzyszkowska
Fot.

Papryka pochodzi z Ameryki Południowej, gdzie była uprawiana już 4 tysiące lat temu. Do Europy trafiła po wyprawach Krzysztofa Kolumba. To kolorowe warzywo szybko podbiło europejskie kuchnie, zwłaszcza węgierską. W kraju tym papryka była uprawiana już w XVI wieku. W 1933 r. węgierski naukowiec Albert Szent-Györgyi wyizolował z papryki kwas askorbinowy, czyli witaminę C, za co w 1937...

Papryka pochodzi z Ameryki Południowej, gdzie była uprawiana już 4 tysiące lat temu. Do Europy trafiła po wyprawach Krzysztofa Kolumba. To kolorowe warzywo szybko podbiło europejskie kuchnie, zwłaszcza węgierską. W kraju tym papryka była uprawiana już w XVI wieku. W 1933 r. węgierski naukowiec Albert Szent-Györgyi wyizolował z papryki kwas askorbinowy, czyli witaminę C, za co w 1937 r. otrzymał Nagrodę Nobla. Odmiany papryki dzieli się zwykle na słodkie i ostre. Im więcej w papryce kapsaicyny, tym ma ona bardziej pikantny smak. Ten organiczny związek chemiczny pobudza trawienie i „rozgrzewa” organizm, ale w większych ilościach może być szkodliwy. Badania naukowe dowiodły, że kapsaicyna wyhamowuje wzrost komórek nowotworowych raka prostaty i skłania je do apoptozy (samobójstwa). Badania naukowców z Los Angeles wykazały, że pod wpływem kapsaicyny w 80 procentach komórek raka włączał się mechanizm prowadzący do samozniszczenia, a obserwowane u genetycznie zmodyfikowanych myszy guzy prostaty leczone kapsaicyną zmniejszały się. Stosowana u gryzoni dawka kapsaicyny odpowiadałaby u człowieka ok. 400 miligramom tej substancji podawanej trzy razy w tygodniu. Tyle kapsaicyny zawarte jest w 3 do 8 najostrzejszych papryczek habanero. Naukowcy ostrzegają jednak, że nie należy leczyć się na własną rękę. Spożywanie zbyt dużych ilości ostrej papryki może uszkodzić żołądek i wątrobę.

Papryka to prawdziwa bomba witaminy C. Jest jej tu więcej niż w porzeczkach i cytrusach, a co najważniejsze, nie jest niszczona pod wpływem obróbki kulinarnej! Witamina C zwykle dość łatwo się wypłukuje i ulega rozkładowi. Ta zawarta w papryce nie znika nawet po gotowaniu, smażeniu i pieczeniu! W papryce sporo jest również witaminy B, PP, A, E, dużo potasu, żelaza, wapnia i magnezu. Jedzmy ją zatem jak najczęściej, zwłaszcza teraz, jesienią, by wzmocnić organizm przed zimą.

Komentarze

Zostaw wiadomość

Komentarze - Facebook

Ta strona używa cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki