W Bydgoszczy uroczyście powitano relikwie świętego Dominika Savio. Organizatorem wizyty w grodzie nad Brdą byli księża salezjanie. Nie zabrakło także spotkań modlitewnych oraz akcentu artystycznego – projekcji filmu o świętym i spektaklu.
Relikwie przybyły pod specjalną eskortą policji do salezjańskiego kościoła św. Marka w Fordonie. Mszy św. dla członków liturgicznej służby ołtarza z całej diecezji przewodniczył bp Jan Tyrawa. – Peregrynacja jest ukazaniem konkretnej osoby, która na miarę swoich możliwości oraz w określonym czasie w piękny sposób zrealizowała swoje powołanie. To przykład na to, w jaki sposób Ewangelia może być wypełniana w zależności od wyzwania chwili – powiedział ordynariusz.
Przyjazd relikwii świętego Dominika był poprzedzony spotkaniami modlitewnymi i formacyjnymi wśród dzieci i młodzieży. – To jest dla nas wielka radość oraz mobilizacja do tego, aby realizować te same cele, co święci. To są szlaki, którymi może kroczyć każdy człowiek. Wybór drogi wewnętrznego uświęcenia i doskonalenia jest w zasięgu każdego z nas – powiedział dyrektor Domu Zakonnego św. Marka Towarzystwa Salezjańskiego w Bydgoszczy, ks. Marek Barejko SDB.
Zdaniem kustosza relikwii w Polsce, Dominik Savio jest wzorem wypełniania Bożych przykazań oraz świadectwem tak popularnego dziś wolontariatu. – On służył innym. Potrafił z własnego wnętrza czerpać wiele dobra i nim się dzielić. Młodzież, która jest w okresie podejmowania ważnych decyzji życiowych, powinna brać wzór z tego młodego świętego. Przede wszystkim z jego zdecydowanej postawy oraz determinacji wobec świata i wartości chrześcijańskich – powiedział duszpasterz młodzieży Inspektorii św. Wojciecha w Pile, ks. Mariusz Wacławek SDB.
Z bogatej oferty Oratorium „Dominiczek”, które prowadzą salezjanie, każdego tygodnia korzysta kilkaset dzieci i młodzieży. Święty Dominik był również wychowankiem oratorium – tam chciał się nauczyć świętości. – Możemy od niego czerpać przede wszystkim radość, którą zarażał swoich kolegów. To jest święty na nasze czasy, który nigdy się nie zestarzeje. Zachęcamy każdego, aby żyjąc w sposób zupełnie normalny, wzrastał do świętości – powiedział prezes Salezjańskiego Stowarzyszenia Wychowania Młodzieży w Bydgoszczy, ks. Artur Dylewski SDB.
W fordońskim kościele św. Marka modlili się uczniowie szkół, rodziny, matki w stanie błogosławionym oraz młodzież. Damian Jaruszewski od czterech lat jest wolontariuszem w salezjańskim oratorium. Peregrynacja relikwii to – jego zdaniem – wspaniała okazja do głębszej kontemplacji, modlitwy oraz zastanowienia nad życiem. Od św. Dominika chce przede wszystkim czerpać radość i szczerą wiarę. Jego rówieśnik, Filip Hołysz, przyjechał do Bydgoszczy z Rynarzewa. – Święty Dominik w swojej świętości nie ograniczał się tylko do pewnych schematów. Ludzie nie chcą być dewotami, ale radosnymi świętymi. Dlatego takich przykładów potrzebują – dodał.
Relikwie św. Dominika Savio pojechały m.in. do Gdyni, Gdańska, Słupska, Czaplinka, Szczecina, Piły czy Lądu.