Logo Przewdonik Katolicki

"Kapciowy" za kratkami

Łukasz Kaźmierczak
Fot.

Były szef Kancelarii Prezydenta Lecha Wałęsy, Mieczysław Wachowski, został zatrzymany przez Agencję Bezpieczeństwa Wewnętrznego. Podejrzewany jest o płatną protekcję, próbę oszustwa i ukrywania tajnych dokumentów. Przez lata Wachowski był jednym z najbliższych i najbardziej zaufanych współpracowników byłego prezydenta Lecha Wałęsy. Uznawano go za człowieka do specjalnych...

Były szef Kancelarii Prezydenta Lecha Wałęsy, Mieczysław Wachowski, został zatrzymany przez Agencję Bezpieczeństwa Wewnętrznego. Podejrzewany jest o płatną protekcję, próbę oszustwa i ukrywania tajnych dokumentów.

Przez lata Wachowski był jednym z najbliższych i najbardziej zaufanych współpracowników byłego prezydenta Lecha Wałęsy. Uznawano go za człowieka do specjalnych poruczeń. Z tego powodu nazywany był często „kapciowym”.

Zatrzymanie Wachowskiego ma związek ze śledztwem ABW i łódzkiej Prokuratury Apelacyjnej w sprawie przyjmowania korzyści majątkowych i powoływania się na wpływy. Postępowanie zostało wszczęte po doniesieniu braci G., biznesmenów z podłódzkiego Rzgowa. Wachowski został już raz zatrzymany przez ABW w tej sprawie we wrześniu 2005 r. Zarzucono mu wówczas płatną protekcję.

Wachowski jest podejrzany m.in. o złożenie w latach 2002-2003 obietnicy doprowadzenia do zwolnienia aresztowanego biznesmena – w zamian za 2 mln zł łapówki. Grozi za to do 10 lat więzienia. Prokuratura zarzuca mu także próbę oszukania na milion złotych biznesmenów z okolic Łodzi i ukrywanie tajnych dokumentów. Takie dokumenty ABW znalazła w domu Wachowskiego już półtora roku temu, podczas poprzedniego zatrzymania byłego prezydenckiego ministra.

Sam Wachowski nie przyznaje się do zarzucanych mu czynów. Zdaniem prokuratora krajowego Janusza Kaczmarka, prokuratura ma jednak „mocne dowody, więcej niż jednego świadka, ich zeznania są weryfikowane z innymi dowodami i dokumentami”.

Tymczasem Lech Wałęsa uważa, że zatrzymanie przez ABW Mieczysława Wachowskiego, to „polowanie” na byłego szefa jego kancelarii prezydenckiej, wykonane na zlecenie braci Lecha i Jarosława Kaczyńskich. Premier odmówił odniesienia się do tej wypowiedzi. „Od dawna nie komentuję słów Lecha Wałęsy” – powiedział Kaczyński.

Wałęsa dodaje jednak: „głowy za Wachowskiego dać nie mogę. (...) Jeśli Wachowski złamał prawo, to niech nie liczy na mnie, ale jeśli Wachowskiego po raz kolejny chcą w coś wrobić, to ja dam wszystko, aby Wachowskiego bronić” – zapowiedział były prezydent.

Mieczysław Wachowski to jedna z najbardziej tajemniczych postaci w światku polskiej polityki.

Były prezydencki minister ukończył technikum mechaniczno-elektryczne, potem pracował jako zaopatrzeniowiec i taksówkarz. Wtedy poznał się z Lechem Wałęsą. Przez jakiś czas był osobistym kierowcą i asystentem ówczesnego przewodniczącego NSZZ „Solidarność”. Po stanie wojennym nie utrzymywał kontaktów z Wałęsą i środowiskiem opozycjonistów. W 1987 r. Wachowski uzyskał pozwolenie na prowadzenie zakładu instalatorstwa sanitarnego, c.o. i gazu. Wkrótce rozpoczął działalność jako rzemieślnik. Ponownie pojawił się w otoczeniu Wałęsy w 1989 roku, jako jego osobisty sekretarz. Po wyborczym zwycięstwie Wałęsy w 1990 roku, Wachowski został dyrektorem gabinetu prezydenta RP. Był sekretarzem stanu, potem – ministrem stanu. W 1993 r. ówczesny lider Porozumienia Centrum Jarosław Kaczyński oskarżył Wachowskiego o agenturalną przeszłość. Ten jednak zaprzeczał, by kiedykolwiek współpracował z SB.

Mimo to dwa miesiące przed wyborami prezydenckimi, w sierpniu 1995 r., Wałęsa rozstał się z Wachowskim.

Nazwisko byłego prezydenckiego ministra wypływało jednak co jakiś czas, głównie przy okazji głośnych spraw o charakterze kryminalnym. Zarzucano mu m.in., że za łapówkę spowodował ułaskawienie przez prezydenta Wałęsę w latach 90. gangstera „Słowika” – wpływowego członka gangu pruszkowskiego. Wachowski temu zaprzeczał, a prokuratura nie ustaliła, kto z ówczesnej Kancelarii Prezydenta przyjął łapówkę za to ułaskawienie.

Komentarze

Zostaw wiadomość

Komentarze - Facebook

Ta strona używa cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki