W Bydgoszczy odbyły się centralne obchody 90-lecia powstania pierwszej drużyny harcerskiej. W stulecie skautingu – w kościele Świętej Trójcy, przy którym zbierali się harcerze, została odprawiona Msza Święta.
Po wspólnej Eucharystii uczestnicy przemaszerowali na ulicę Chwytowo, gdzie mieszkał i działał Jan Wierzejewski. Następnie na Starym Rynku odbył się uroczysty apel, podczas którego wręczono podziękowania oraz podzielono urodzinowy tort. Wydarzeniom towarzyszyła promocja książki „Harcerki i harcerze w Bydgoszczy. Historia harcerstwa bydgoskiego 1917-2007”.
Pragnienie zjednoczenia
Modlitwie przewodniczył wikariusz generalny diecezji bydgoskiej oraz proboszcz świątyni. – Kościół od samego początku był ostoją. Dawał impuls do działań, które realizowali harcerze. Z czasem okazało się, że miało to ogromny wpływ na kształtowanie ducha harcerstwa – powiedział ks. prałat dr Bronisław Kaczmarek. Kapłan wskazał również na podziały, których dokonano w strukturach harcerstwa. – Nastała wojna, a po niej – władza komunistyczna, która harcerstwem zajmowała się w sposób bardzo ideologiczny. To nie znaczy, że harcerstwo straciło swojego ducha. Nie zabrakło tych, którzy ciągle byli wierni zasadom i celom. Dzisiaj jedynym bólem jest to, że struktury są podzielone. Ale myślę, że kiedyś się połączą i zjednoczą w prawdzie – dodał.
Ksiądz pułkownik Józef Kubalewski w latach 1985-1991 był na terenie archidiecezji gnieźnieńskiej pierwszym diecezjalnym duszpasterzem harcerek i harcerzy. Jego zdaniem, należy się cieszyć, że harcerstwo powróciło do ideałów, które były głoszone u samego początku. – Mam na myśli służbę Bogu i Polsce. Oby to przetrwało! Tylko w takim powiązaniu można wychować prawdziwego patriotę, dobrego obywatela i wspaniałego człowieka – stwierdził dziekan Pomorskiego Okręgu Wojskowego.

Msza Święta w kościele Świętej Trójcy
Dumni z ojca
W kościele Świętej Trójcy 8 sierpnia 1917 roku odbyła się pierwsza zbiórka harcerska. Grupa czterdziestu osób stworzyła drużynę, która przyjęła imię ks. Stanisława Staszica. – Owocem tego jest kilkadziesiąt lat uczenia patriotyzmu i braterstwa. Od tamtej chwili w Bydgoszczy zaczęło przybywać harcerzy. Kościół był znakomitym miejscem, które pozwalało na istnienie polskości w czasie zaborów – powiedziała podharcmistrzyni, zastępca komendanta Hufca ZHP Bydgoszcz Miasto, Mirella Makulska.
Pierwszym drużynowym został Jan Wierzejewski. Po zlikwidowaniu w 1918 roku przez władze pruskie drużyny oraz izby skautowej przy placu Poznańskim 2 działalność przeniesiono do mieszkania Wierzejewskiego. – Jestem dumny z mojego ojca. Ja się urodziłem w tej harcówce. Po przeniesieniu z kościoła funkcjonowała ona w naszym mieszkaniu. To zaszczyt dla nas, że ojciec był organizatorem harcerstwa w Bydgoszczy. Cieszymy się, że drużyny czczą pamięć o swoim założycielu – powiedzieli synowie Jana Wierzejewskiego, Bogdan oraz Zbigniew.
3 maja 1918 roku bydgoscy skauci otrzymali ufundowany przez przyjaciół sztandar. Latem powstały dwie kolejne drużyny – św. Stanisława Szczepanowskiego i Karola Marcinkowskiego. Z końcem roku w Bydgoszczy było już 150 czynnych skautów. Gdy 20 stycznia 1920 Bydgoszcz po latach zaborów wracała do macierzy, wkraczające wojsko polskie witało już pięć bydgoskich drużyn harcerskich.