Tego roku podczas uroczystości Bożego Ciała biskupi polscy poruszali w swoim nauczaniu przede wszystkim kwestie społeczno-moralne, nawiązując do aktualnych wydarzeń społecznych w kraju. Iść za Chrystusem na co dzień, to znaczy również znać i stosować w życiu ewangeliczne zasady, które głosi Kościół.
Droga miłosierdzia
– W Polsce są rany, które dobrze się zagoiły i nie wolno ich rozdrapywać, ale są też rany, które się nie zagoją przed ich oczyszczeniem – mówił abp Kazimierz Nycz, metropolita warszawski. Tym oczyszczeniem, koniecznym i czasem bardzo bolesnym, ran naszego życia społecznego jest dojście do prawdy, podanie jej z miłością, przyznanie się do słabości, a nawet zdrady, po to, by uzyskać przebaczenie. – To jest droga miłosierdzia, której uczy nas Chrystus, to jest droga Piotra, który w godzinie próby zawiódł, ale się przyznał, zapłakał, a w konsekwencji uzyskał przebaczenie – tłumaczył.
Zdrowy moralny bojkot
Abp Stanisław Gądecki, metropolita poznański, wezwał władze do wprowadzenia ustawowego zakazu handlu w niedzielę. Wiceprzewodniczący Konferencji Episkopatu Polski podkreślał, że powstrzymywanie się od pracy w niedzielę jest nie tylko nakazem religijnym, lecz także podstawowym prawem człowieka.
Z kolei abp Józef Michalik, metropolita przemyski, tych, którzy powiedzieli „nie” pracy w niedzielę i święta, i tych, którzy nie idą na zakupy w te dni, nazwał błogosławionymi. Stwierdził, że niedokonywanie zakupów w dni świąteczne jest „zdrowym moralnym bojkotem w sprawach Bożych”.
Przykład dla rządzących
Kard. Stanisław Dziwisz, metropolita krakowski, wskazywał na postać św. Jadwigi, podkreślając, że jest ona dla współczesnych władców i rządzących przykładem wrażliwości społecznej i troski o najuboższych, a jej polityczna wizja budowania stosunków międzynarodowych na fundamencie pokoju pozostaje wciąż aktualna. – Wszyscy bowiem marzymy o pokoju, o dobrych kontaktach z tymi, którzy zamieszkują Europę Środkową. Jest to ważne dla nas i ważne dla Europy – mówił. Jego zdaniem, „jak długo rola Polski na szachownicy Europy znajduje uznanie, tak długo życie w Europie ma szansę na stabilizację i jedność”. – Im więcej troski ze strony władzy o najuboższych, tym lepsze prognozy na jutro Ojczyzny – zaznaczył.
Do strajkujących
Mianem „klasyki terrorystycznej metody” określił
bp Stanisław Stefanek trwające obecnie w Polsce strajki lekarzy oraz przeprowadzone lub zapowiadane protesty innych grup zawodowych: nauczycieli i kolejarzy. Zdaniem biskupa łomżyńskiego, biorą oni jako zakładników chorych, uczniów, pasażerów. Wykorzystują ich jako element wymuszenia na władcy określonych gestów. – To terrorystyczna metoda, coś się nam tu pomyliło – ocenił biskup. Nazwał te działania „znęcaniem się nad zakładnikami na oczach władcy”.