Na znak protestu przeciwko pracy w niedziele i święta Rada Sekcji Krajowej Pracowników Handlu NSZZ „Solidarność” zorganizowała w święto Bożego Ciała strajk włoski w sklepach wielkopowierzchniowych. Pracownicy uczestniczący w proteście wolno i skrupulatnie obsługiwali swoich klientów. Związkowcy domagali się jak najszybszego uchwalenia ustawy wprowadzającej zakaz handlu podczas 12 najważniejszych świąt kościelnych i państwowych.
Alfred Bujara, przewodniczący Sekcji Krajowej Pracowników Handlu NSZZ „Solidarność”, poinformował, że do strajku włoskiego przystąpiły m.in. sieci Carrefour, Real oraz Tesco. Swoje sklepy zamknęły też w wielu miastach m.in. Auchan, Biedronka, Galerie Centrum, Rossman oraz większość małych sklepów spożywczych. Jednak w wielu rejonach kraju, m.in. w Wielkopolsce i na Górnym Śląsku, strajk nie wypalił. Pojawiły się też doniesienia, że pracownicy niektórych marketów, chcący przyłączyć się do strajku, byli straszeni zwolnieniem z pracy albo przekupywani przez pracodawców.