Logo Przewdonik Katolicki

Portret zapisany w szczątkach

Renata Krzyszkowska
Fot.

Mikołaj Kopernik, święty Czesław, książę Mieszko I czy ostatnio założyciel zakonu marianów ojciec Stanisław Papczyński to tylko niektóre ze znanych postaci historycznych, których wizerunki, dawno już zapomniane, udało się dziś odtworzyć na podstawie zachowanych kości czaszki. To zadziwiające, ale dzięki współczesnej technologii zgodność otrzymanego obrazu z prawdziwym...

Mikołaj Kopernik, święty Czesław, książę Mieszko I czy ostatnio założyciel zakonu marianów ojciec Stanisław Papczyński – to tylko niektóre ze znanych postaci historycznych, których wizerunki, dawno już zapomniane, udało się dziś odtworzyć na podstawie zachowanych kości czaszki.
To zadziwiające, ale dzięki współczesnej technologii zgodność otrzymanego obrazu z prawdziwym wyglądem odtwarzanej twarzy może sięgać nawet 98 procent.


Do przeprowadzenia takiej rekonstrukcji niezbędny jest m.in. dobrej klasy komputer z odpowiednim oprogramowaniem, skaner, kolorowa drukarka laserowa i aparat fotograficzny.

Specjaliści z Zakładu Medycyny Sądowej Uniwersytetu Medycznego w Poznaniu korzystają w swej pracy z programu komputerowego „POL-SIT Rekonstrukcja”.

Grunt to baza
– Najpierw wykonujemy zdjęcia czaszki w rzucie czołowym, potem wprowadzamy je do pamięci komputera. Proces rekonstrukcji twarzy składa się z dwóch zasadniczych etapów: obróbki obrazu czaszki oraz komponowania wyglądu twarzy poprzez dobieranie jej poszczególnych elementów z bazy danych – opowiada dr Dorota Lorkiewicz-Muszyńska z Zakładu Medycyny Sądowej Uniwersytetu Medycznego w Poznaniu, która niedawno przeprowadziła rekonstrukcję twarzy założyciela zakonu marianów ojca Papczyńskiego. Baza danych zawiera elementy twarzy wyselekcjonowane z kilkudziesięciu tysięcy zdjęć różnych osób. Wszystko przedstawione jest w formie fotograficznej i fotograficzno-graficznej. Baza zawiera 2583 elementy podstawowe, tak zwane maski: oczu, brwi, nosów, ust, uszu, włosów. Ich uzupełnieniem jest zbiór elementów dodatkowych, jak na przykład: wąsów, bród i bokobrodów. Ostateczny, najbardziej prawdopodobny obraz wyglądu twarzy za życia poddaje się końcowemu retuszowi celem podkreślenia płci i wieku.

Najtaniej narysować
– Rekonstrukcji twarzy na podstawie czaszki można dokonać przynajmniej trzema metodami – opowiada dr Dorota Lorkiewicz-Muszyńska. – Najmniej wymagającą pod względem sprzętu i narzędzi wydaje się być metoda rysunkowa. Sprowadza się ona do wykonania odręcznego rysunku twarzy w oparciu o cechy czaszki z wcześniej wykonanego jej zdjęcia fotograficznego, radiologicznego, tomograficznego bądź z rezonansu magnetycznego. Metoda plastycznej (rzeźbiarskiej) rekonstrukcji twarzy jest metodą trójwymiarową i umożliwia uzyskanie przestrzennego modelu głowy identyfikowanej osoby. Jest to metoda nadal niezwykle popularna i stosowana powszechnie dla potrzeb kryminalistyki oraz dla potrzeb nauk historycznych. Szybki rozwój techniki i komputeryzacja spowodowały opracowanie metod komputerowych, z których korzystamy m.in. i w naszej pracowni.


Wizerunek oraz zdjęcie czaszki ojca Papczyńskiego. Źródło: sanktuarium maryjne w Licheniu

Zagadkowe uszy i włosy
Dla naukowców ważne jest, by czaszka była w miarę nienaruszona. W przypadku braku żuchwy lub innej części czaszki badania zawsze będą siłą rzeczy utrudnione. Nawet w przypadku kompletnej czaszki rekonstrukcja nie może nigdy być stuprocentowa, gdyż niektóre elementy twarzy wykazują szeroki zakres zmienności, nie wykazują związku z budową czaszki i stanowią element czysto subiektywny, jak np. włosy czy cechy małżowin usznych. Dlatego otrzymany wizerunek twarzy nie jest wiernym odzwierciedleniem niegdyś żyjącej osoby, a w miarę możliwości maksymalnym jej przybliżeniem. Podobieństwo zrekonstruowanej twarzy do wizerunku danej osoby jest jednak wysokie i waha się od około 70 do nawet 98 procent.

Zlecenie jakich wiele
– Nad rekonstrukcją twarzy domniemanego Mikołaja Kopernika pracowałem około półtora miesiąca, po osiem godzin dziennie. Kości czaszki niestety nie były kompletne, bo brakowało żuchwy – opowiada podinspektor Dariusz Zajdel z Wydziału Badań Dokumentów i Technik Audiowizualnych Komendy Głównej Policji w Warszawie. – Do rekonstrukcji wykorzystywałem zmodyfikowaną przeze mnie metodę rekonstrukcji graficznej, przetransponowanej na technikę komputerową. W czynnościach rekonstrukcyjnych posługiwałem się gotowym programem graficznym oraz specjalnie opracowaną bazą elementów zewnętrznych twarzy. Praca była bardzo żmudna. Często, aby móc uzyskać określony w analizie antropologicznej kształt nosa, do jego opracowania używałem fotomontażu, na który składała się kompozycja z drobnych fragmentów nawet kilkunastu różnych nosów. Dodatkowym problemem związanym z tym elementem była deformacja nosa (złamanie i skrzywienie, które trzeba było jak najwierniej odtworzyć). W czasie pracy nie wiedziałem czyją twarz rekonstruuję. Wiedziałem tylko, że czaszka pochodzi od mężczyzny w wieku 70 lat. Od dawna zajmuję się komputerowym odtwarzaniem wizerunków zmarłych ludzi i rekonstrukcja ta była dla mnie po prostu kolejnym „zleceniem”. Kogo odtwarzam, dowiedziałem się dopiero w ostatniej chwili, wtedy gdy dopracowywałem szczegóły rekonstrukcji i niemożliwa była już ingerencja w opracowany obraz – opowiada podinspektor Dariusz Zajdel. Brak informacji o tym, że czaszka może pochodzić od Mikołaja Kopernika, był celowym zabiegiem archeologów i antropologów, aby w trakcie badań nie sugerować się powszechnie znanymi wizerunkami polskiego astronoma. Oprócz twarzy Kopernika podinspektor Zajdel odtwarzał też m.in. twarze dominikanów z kościoła Świętego Mikołaja w Gdańsku, a także twarz średniowiecznego człowieka pochowanego za murami cmentarza, z odciętą głową ułożoną przy stopach. Tak chowano wtedy wszystkich, których przed ścięciem uznano za wampirów.

Na usługach policji
Rekonstrukcje twarzy na podstawie kości czaszki wykorzystywane są nie tylko dla celów historycznych, ale przede wszystkim w dochodzeniach prowadzonych przez policję. Dzięki temu udało się m.in. ustalić tożsamość wielu bezimiennych zwłok. Ich identyfikacja polega na porównywaniu otrzymanego wizerunku z fotografiami osób uznanych za zaginione. Podobieństwo często bywa uderzające. – Wielokrotnie współpracowaliśmy z policją. Zawsze jest to ogromne wyzwanie i odpowiedzialność. Ustalenie tożsamości ma kolosalne znaczenie nie tylko w przypadku poszukiwania zaginionych, ale też ułatwia rozwiązywanie spraw kryminalnych, a także ze sfery prawa cywilnego, rodzinnego czy spadkowego – mówi dr Dorota Lorkiewicz-Muszyńska. W przypadku wytypowania osoby, w oparciu o uzyskany wizerunek, kompletuje się dalsze materiały dotyczące osoby uznanej za zaginioną, m.in. zdjęcia fotograficzne twarzy, dokumentację stomatologiczną, zdjęcia radiologiczne, w celu dalszych badań porównawczych. Koszt badań waha się od 1500 do 2000 zł i zależy od rodzaju i zakresu prowadzonych prac. Odtwarzanie wizerunku twarzy na podstawie kości czaszki przeprowadza się w Polsce także w ośrodkach badawczych Krakowa, Wrocławia i Szczecina.

Komentarze

Zostaw wiadomość

Komentarze - Facebook

Ta strona używa cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki