Logo Przewdonik Katolicki

Patriotyzm i wiara

Adam Suwart
Fot.

Z biskupem polowym Wojska Polskiego, gen. dywizji Tadeuszem Płoskim, rozmawia Adam Suwart Trzeci maja to dla Polaków niezwykła data. W tym dniu słowa Bóg i Ojczyzna przybierają szczególny wyraz; patriotyzm splata się z wiarą. Szczególnie dobrze widzi to, jak sądzę, Biskup Polowy Wojska Polskiego Trzeci maja dla każdego Polaka jest dniem niezwykłym. Jako...

Z biskupem polowym Wojska Polskiego, gen. dywizji Tadeuszem Płoskim, rozmawia Adam Suwart


Trzeci maja to dla Polaków niezwykła data. W tym dniu słowa „Bóg i Ojczyzna” przybierają szczególny wyraz; patriotyzm splata się z wiarą. Szczególnie dobrze widzi to, jak sądzę, Biskup Polowy Wojska Polskiego…
– Trzeci maja dla każdego Polaka jest dniem niezwykłym. Jako Polacy i chrześcijanie obchodzimy dwa święta jakże dla nas ważne: rocznicę uchwalenia pierwszej w Europie i drugiej na świecie konstytucji oraz uroczystość Królowej Polski. W tym dniu w sposób szczególny możemy zatrzymać się nad nauką Ewangelii, która przecież kształtowała i kształtuje świadomość wszystkich rodaków, jest częścią Ojczyzny.

Zawsze religia pobudzała Polaków do patriotyzmu, towarzyszyła narodowi w chwilach trudnych. Zawsze też inspirowała do tworzenia dobrych dzieł; tak było chociażby w przypadku Konstytucji 3 maja. Potwierdzeniem wiary Polaków w Boga, jako Kreatora, było invocatio Dei. To piękna tradycja rozpoczynania wszelkiego dzieła z Panem Bogiem.

Trzeciego maja każdego roku doświadczamy splatania się patriotyzmu z wiarą. Nasze uroczystości narodowe rozpoczynamy Mszą Świętą w bazylice św. Krzyża, dziękując Panu Bogu za Konstytucję i za wolność. Po liturgicznym dziękczynieniu udajemy się w inne miejsca, aby poddać refleksji i uczcić honorami wojskowymi wydarzenia sprzed 216 lat.

Polacy wspominają tego dnia słynną Konstytucję 3 maja. Wyniosła nas ona ponad inne narody Europy – choć zawierała uroczyste odwołanie do Boga w Trójcy Świętej Jedynego, to jednak nie przeszkodziło uznać jej za nowoczesny akt prawny. Dziś natomiast w Europie trwa bój o „Boga w konstytucji”.
– Święto 3 Maja jest jasnym głosem wzywającym współczesnych architektów życia społecznego do nieizolowania człowieka od Boga, spraw ludzkich od spraw Bożych.

Pośród nas żyją jeszcze ci, którzy dobrze pamiętają doświadczenia II wojny światowej. Po jej zakończeniu nasza Ojczyzna została poddana kolejnej dziejowej próbie wierności Bogu i Jego Najświętszej Matce oraz tradycji narodowej. Ideologia komunistyczna, która za cel postawiła sobie stworzenie „raju na ziemi bez Boga”, w sposób nadzwyczaj programowy i wyjątkowo konsekwentny przystąpiła do walki z Kościołem katolickim i głoszoną przez niego Ewangelią.

Dlatego dzisiaj, gdy świętujemy 216. rocznicę uchwalenia Konstytucji 3 maja, ośmielam się skierować do rządzących i rządzonych następujące wezwanie: Nie bójcie się Boga i Jego Matki – Maryi, Królowej Polski wziąć do siebie. Nie obawiajcie się Królowej Polski nawet wówczas, gdy usłyszycie od Niej polecenie, abyście uczynili wszystko, co Jezus Chrystus wam powie!

Ze względu na swoje wielowiekowe doświadczenia Polska szczególnie powinna wołać, aby Europa nie bała się Boga. My, Polacy, mamy szczególne doświadczenia w budowaniu cywilizacji bez Boga i wiemy doskonale, jak wielkie spustoszenie może dokonać taki system. Dlatego mamy moralny i duchowy obowiązek zadbać, aby nigdy więcej nie ustanawiać prawa z pominięciem Pana Boga, który przecież chce, abyśmy budowali społeczeństwo oparte na przykazaniu miłości, z prawem do szczęścia dla każdego obywatela.

Uchwalona 3 maja 1791 roku Ustawa Rządowa, nazwana szybko Konstytucją, była przede wszystkim wyrazem suwerenności Narodu. Wieńczyła dzieło reform wielkiego Sejmu Czteroletniego.

Czyniła coś jeszcze większego: samą siebie odnosiła do Boga, zakorzeniała w Bożym porządku. Została zaprzysiężona w warszawskiej katedrze św. Jana Chrzciciela. Działo się to w trudnym dla wiary katolickiej okresie rozpychającego się łokciami agnostycyzmu, libertynizmu, racjonalistycznej filozofii oświeceniowej. Tym bardziej trzeba pochylić głowę nad siłą przekonań przodków, że „Konstytucja /.../ jako dzieło ludzkie winna być odniesiona do Boga” /Jan Paweł II/.

Powinnością nas, wyznawców Chrystusa, jest wierność testamentowi: „Oto Matka Twoja” (J 19, 27). Niech więc nikt nam nie wmawia, że nie pasujemy do Europy.

Czy możemy stawiać fundamenty Europy, uchwalać Konstytucję bez zapisu „W Imię Boga w Trójcy Wszechmogącego”? Nie możemy naszej wiary i zasad moralnych zostawiać poza bramą parlamentu, szkoły i koszar wojskowych. Ona musi być obecna również w prawodawstwie, które jest wyrazem myślenia i wartościowania człowieka.

Biskup polowy Tadeusz Płoski, urodził się w 1956 roku w Lidzbarku Warmińskim. Od 1976 roku odbywał studia filozoficzno-teologiczne w Wyższym Seminarium Duchownym „Hosianum” w Olsztynie. W 1982 r. przyjął tamże święcenia kapłańskie i przez rok pracował jako wikariusz. Następnie do 1986 roku studiował prawo kanoniczne na KUL.

Od 1992 r. pracował na różnych stanowiskach w Ordynariacie Polowym Wojska Polskiego. W tym czasie doktoryzował się w zakresie prawa kanonicznego w Akademii Teologii Katolickiej w Warszawie. W 1995 roku został mianowany dziekanem Nadwiślańskich Jednostek Wojskowych Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji, a po ich rozwiązaniu – w 2000 roku kapelanem Biura Ochrony Rządu i w 2001 roku – dziekanem Biura Ochrony Rządu.

16 października 2004 r. Jan Paweł II mianował go biskupem polowym Wojska Polskiego. 30 października 2004 r. przyjął święcenia biskupie i odbył uroczysty ingres z ceremoniałem wojskowym do katedry polowej Wojska Polskiego w Warszawie.

Komentarze

Zostaw wiadomość

Komentarze - Facebook

Ta strona używa cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki