Logo Przewdonik Katolicki

Przyobleczeni w Chrystusa

Błażej Tobolski
Fot.

W Wielki Czwartek rano Benedykt XVI przewodniczył Mszy św. Krzyżma w Bazylice św. Piotra w Watykanie. Razem z Ojcem Świętym Eucharystię koncelebrowali kardynałowie, biskupi i księża diecezjalni oraz zakonni, którzy w obecności biskupa Rzymu odnowili przyrzeczenia złożone podczas święceń kapłańskich. Podczas liturgii Papież pobłogosławił olej katechumenów, olej chorych i olej...

W Wielki Czwartek rano Benedykt XVI przewodniczył Mszy św. Krzyżma w Bazylice św. Piotra w Watykanie. Razem z Ojcem Świętym Eucharystię koncelebrowali kardynałowie, biskupi i księża diecezjalni oraz zakonni, którzy w obecności biskupa Rzymu odnowili przyrzeczenia złożone podczas święceń kapłańskich. Podczas liturgii Papież pobłogosławił olej katechumenów, olej chorych i olej krzyżma.

W ten Wielki Czwartek chciałbym wyjaśnić istotę posługi kapłańskiej, interpretując szaty liturgiczne, które ze swej strony ukazują, co znaczy „przyoblec się w Chrystusa”, przemawiać i działać in persona Christi – powiedział na początku homilii Benedykt XVI.

Dyscyplina zmysłów
Papież rozpoczął swą analizę od humerału, „swego rodzaju kaptura, który stał się symbolem dyscypliny zmysłów i myśli, niezbędnej do właściwego sprawowania Mszy św.”. – Myśli nie powinny błądzić tam i ówdzie, idąc za troskami i oczekiwaniami mojej codzienności; zmysłów nie może przykuwać to, co tam, wewnątrz kościoła, mogłoby przypadkowo zaprzątnąć nasze oczy i uszy. Moje serce musi posłusznie otworzyć się na słowo Boga i skupić się na modlitwie Kościoła, ażeby myśli wzięły kierunek ze słów przepowiadania i modlitwy. Wzrok mego serca musi być utkwiony w Panu, który jest pośród nas: oto, co oznacza ars celebrandi, właściwy sposób sprawowania. Jeśli ja jestem z Panem, wówczas przez moje słuchanie, mówienie i działanie przyciągam także ludzi do jedności z Nim – powiedział Ojciec Święty.

Szata miłości
Mówiąc następnie o albie i stule, Papież dodał, że i one „idą w tym samym kierunku”. – Przywołują świąteczną szatę, podarowaną przez ojca synowi marnotrawnemu, który powraca do domu obdarty i brudny. Kiedy przystępujemy do liturgii, by działać w osobie Chrystusa, zdajemy sobie sprawę, jak jesteśmy dalecy od Niego; ile brudu jest w naszym życiu. Tylko On może obdarzyć nas świąteczną szatą, sprawić, byśmy godni byli przewodniczyć Jego uczcie, być na Jego służbie – stwierdził Benedykt XVI, przypominając słowa Apokalipsy o wybieleniu szat w krwi Baranka (7, 14).

Papież podzielił się też osobistym wspomnieniem: – Już jako mały chłopiec zastanawiałem się: kiedy zanurzy się coś w krwi, nie stanie to się na pewno białe! Odpowiedź brzmi: „krew Baranka” to miłość ukrzyżowanego Chrystusa. To ta miłość oczyszcza nasze brudne szaty; czyni prawdziwym i oświeconym naszego przyćmionego ducha; mimo wszystkich naszych mroków przemienia nas samych w „światłość w Panu”. Wkładając albę, musimy sobie przypominać: On wycierpiał także za mnie. A tylko dlatego, że Jego miłość większa jest od wszystkich mych grzechów, mogę reprezentować Go i być świadkiem Jego światłości – tłumaczył Ojciec Święty.

Nawiązując do słów św. Grzegorza Wielkiego, który mówił o „szacie miłości”, Benedykt XVI wezwał do modlitwy, „aby Pan oddalił od nas wszelką niechęć, odjął wszelkie poczucie samowystarczalności i oblekł nas prawdziwie w szatę miłości, abyśmy byli osobami świetlanymi, nienależącymi do ciemności”.

Jarzmo Pańskie
Na koniec Papież wspomniał jeszcze o ornacie, który porównał do jarzma Pańskiego. – Noszenie jarzma Pańskiego oznacza nade wszystko: uczyć się od Niego. Być zawsze gotowymi iść do Niego po naukę. Czasem chcielibyśmy powiedzieć Jezusowi: Panie, Twoje jarzmo wcale nie jest lekkie. Owszem, jest strasznie ciężkie w tym świecie. Kiedy spojrzymy jednak potem na Niego, który zniósł wszystko, który na sobie zaznał posłuszeństwa, słabości, bólu, całej ciemności, wówczas żale nasze milkną. Jego jarzmo to jarzmo kochania wraz z Nim. A im więcej Go miłujemy i z Nim stajemy się osobami, które miłują, tym lżejsze staje się dla nas pozornie ciężkie Jego jarzmo – powiedział Papież i dodał jeszcze na koniec: – Prośmy Go, aby pomógł nam stać się wraz z Nim osobami, które miłują, ażeby osobiście coraz bardziej doznawać, jak pięknie jest dźwigać Jego jarzmo. Amen.

Komentarze

Zostaw wiadomość

Komentarze - Facebook

Ta strona używa cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki