W Dzień Zaduszny mieszkańcy Bydgoszczy spotkali się w kościele św. Krzyża na Cmentarzu Nowofarnym, aby rozmyślać o śmierci i przemijaniu. Rozważania poprzedził wykład dyrektora Prymasowskiego Instytutu Kultury Chrześcijańskiej ks. dr. Rafała Grabowskiego oraz drama, którą wystawiła młodzież.
Pomysłodawcą wieczoru był ks. Arkadiusz Muzolf z bydgoskiej parafii św. Krzyża. – Kościół daje nam wspaniały dzień w ciągu roku, podczas którego możemy się zatrzymać i podejmować pewne refleksje. Wspomnienie wszystkich zmarłych pozwala nam na przemyślenie kruchości własnego życia. Trzeba zachowywać nieustanną gotowość – przyznał. Jego zdaniem, okazji do takich rozmów jest zdecydowanie za mało. – One mają nam uświadomić, że warto dążyć do świętości, aby uniknąć takiej śmierci, która zakończy się niczym – pustką i bezsensem – dodał.
Ksiądz dr Rafał Grabowski uważa, że listopad zmusza nas do uświadomienia sobie, że nasze dni są policzone. – Przez pryzmat śmierci powinniśmy odnajdywać sens życia. To spotkanie ma nam również pokazać, że od tego nie można uciec – przyznał. Zdaniem wykładowcy Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu oraz dyrektora Prymasowskiego Instytutu Kultury Chrześcijańskiej w Bydgoszczy, dzisiejszy świat zapomina o przemijaniu. – Poprzez tę ucieczkę oraz próbę zafałszowania obrazu śmierci człowiek bardzo często wpada w bezsens i poczucie pustki. Nie rozumie tego, ku czemu ta śmierć nas prowadzi, a ostatecznie nie rozumie, po co żyje. Żyjemy w kulturze mediów – dotykamy kultu siły, zdrowia i witalności. I w tym świecie sukcesu śmierć jest najzwyczajniej pewnym dysonansem, którego chciałoby się uniknąć – dodał. Zdaniem wykładowcy, ludzie młodzi także interesują się problemem przemijania. – Chociaż śmierć ich tak często nie dotyka, to o nią pytają. I bardzo dobrze. Taka refleksja powoduje, że będą się mogli odpowiednio przygotować do tej ostatniej chwili – zakończył.
W spotkaniu wziął udział m.in. Waldemar Kuzman, który podkreśla, że rozmyślania o śmierci powinny być „na porządku dziennym”. – Wszystko po to, aby do śmierci przygotowywać się w sposób pozytywny – konstruktywny, a przez to zasłużyć na spokojne życie wieczne – przyznał.
Wśród młodych uczestników znalazł się Przemysław Grudzka: – Śmierć dotyka wszystkich. Coraz częściej – niezależnie od wieku. Warto o tym myśleć i mieć świadomość, że ten moment w końcu nadejdzie – przyznał.
Wieczorne spotkanie przeplatano występami solistów bydgoskiej Opery Nova oraz poezją Karola Wojtyły i ks. Jana Twardowskiego, którą odczytali laureaci konkursu recytatorskiego. Przed uczestnikami zaprezentował się również zespół muzyczny „Plastr miodu Samsona”.