Logo Przewdonik Katolicki

5. Festiwal Prapremier

Katarzyna Jarzembowska
Fot.

5. Festiwal Prapremier Teatr Polski im. Hieronima Konieczki w Bydgoszczy, 5-11 października 2006 Bydgoski Festiwal Prapremier to wydarzenie, na które z utęsknieniem czekają miłośnicy Melpomeny. W ciągu niespełna tygodnia na deskach Teatru Polskiego i Opery Nova najlepsze zespoły z całego kraju zaprezentują premierowe spektakle, które dopiero rozpoczynają swoje sceniczne życie. Festiwal...

5. Festiwal Prapremier
Teatr Polski im. Hieronima Konieczki w Bydgoszczy, 5-11 października 2006

Bydgoski Festiwal Prapremier to wydarzenie, na które z utęsknieniem czekają miłośnicy Melpomeny. W ciągu niespełna tygodnia na deskach Teatru Polskiego i Opery Nova najlepsze zespoły z całego kraju zaprezentują premierowe spektakle, które dopiero rozpoczynają swoje sceniczne życie. Festiwal zainaugurują „Kobieta sprzed dwudziestu czterech lat” w wykonaniu Teatru Polskiego w Poznaniu oraz sztuka Mariusza Sieniewicza (rocznik 1972) – „Wszystkim Zygmuntom między oczy” Teatru Polskiego, tym razem z Wrocławia. Reżyser Marek Fiedor stworzył widowisko „o traumach polskości i katolicyzmu”, pełne drapieżnych emocji – „pękające w groteskowych szwach”. Z kolei Małgorzata Bogajewska sięgnęła odważnie do twórczości Bohumila Hrabala. „Miasteczko, w którym czas się zatrzymał” Teatru Powszechnego w Łodzi ociera się o filmową konwencję. Muzyka – rodem ze starego kina – na żywo towarzyszy „obrazkom z życia”. W tle przewijają się dramaty wojenne i prowincjonalna zwyczajność… zakropiona piwem.

W repertuarze nie zabraknie Dirka Dobbrowa i jego sztuki „Alina na zachód”, zaadaptowanej przez Teatr Dramatyczny m.st. Warszawy. W karykaturalnie brzydką i kiczowatą urzędniczkę wcieliła się (podobno fantastycznie!) Katarzyna Figura. „Trzy stygmaty Palmera Eldritcha” to propozycja Teatru Starego z Krakowa. Reżyseria i opracowanie muzyczne w wykonaniu Jana Klaty są gwarancją teatru atrakcyjnego, atakującego widza niezliczoną ilością efektów – od świetnej scenografii Justyny Łagowskiej, przez projekcje filmowe i laserowe, aż po dowcipne „miksy” przebojów z lat 70. i 80.

Teatr Jaracza przyjedzie z „Lwem na ulicy” Judith Thompson, a szczeciński Teatr Współczesny sztuką „Napis” w reżyserii Anny Augustynowicz udowodni, że pod politycznie poprawnymi formułkami często skrywamy wstydliwą głupotę, obsesje i przesądy. Część festiwalową zakończy 11 października Teatr Norwida z Jeleniej Góry. „Honor samuraja” to dosadny spektakl Moniki Strzępki. Kto wie, czy nie odnajdziemy w nim naszej rodziny, znajomych, sąsiadów – ludzi, którzy zastąpili prawdziwe życie grami komputerowymi, wiarę – pozorami religijności, a szczere uczucia – ogłupiającym przesiadywaniem przed telewizorem. Jak co roku festiwalowi towarzyszyć będą dodatkowe spektakle, m.in. Teatru Ósmego Dnia z Poznania.

Komentarze

Zostaw wiadomość

Komentarze - Facebook

Ta strona używa cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki