Logo Przewdonik Katolicki

5 czerwca - 10 czerwca

Ks. Paweł Nowakowski
Fot.

Poniedziałek, 5 czerwca NMP Matki Kościoła Rdz 3, 9-15.20; J 2,1-11 Zróbcie wszystko, cokolwiek wam powie To był pierwszy znak, uczyniony przez Chrystusa: przemiana wody w wino. Znak poparty jednak głęboką wiarą Maryi. Można sparafrazować słowa Matki: cokolwiek On uczyni, będzie dobre. Jest to pewna analogia do stworzenia świata i człowieka Bóg...

Poniedziałek, 5 czerwca
NMP Matki Kościoła
Rdz 3, 9-15.20; J 2,1-11

„Zróbcie wszystko, cokolwiek wam powie”

To był pierwszy znak, uczyniony przez Chrystusa: przemiana wody w wino. Znak „poparty” jednak głęboką wiarą Maryi. Można sparafrazować słowa Matki: cokolwiek On uczyni, będzie dobre. Jest to pewna analogia do stworzenia świata i człowieka – Bóg wszystko stworzył jako dobre. I człowiek jest, i może być dobrym. Ważne, by był jak stągiew, nie pusta jednak, ale wypełniona dobrem, jak woda, dająca życie nie tylko sobie, ale i innym. Wtedy, gdy nadejdzie Bóg, woda ludzkiego życia na tej ziemi stać się może winem, co „rozwesela serce człowieka”.


Wtorek, 6 czerwca
2 P 3,12-15.17-18; Mk 12,13-17

„Oddajcie cezarowi, co cesarskie, a Bogu, co Boże”

Chrystus po raz kolejny staje wobec obłudnego pytania faryzeuszów i zwolenników Heroda o płacenie podatków. Przekracza jednak myślenie w kategoriach społeczno-ekonomiczno-politycznych. Nie przyszedł na ten świat, by być mesjaszem politycznym czy też „Chrystusem z karabinem”, ale by człowieka uczynić wolnym od każdej władzy, która nie pochodzi od Boga. Nie jest to negacja ziemskiego porządku, ale wskazanie na to, że Bóg nie podatków pragnie, ale miłości. A każdy „cezar” tego świata to inna strona „denara”...


Środa, 7 czerwca
2 Tm 1,1-3.6-12; Mk 12,18-27

„Bo kiedy ludzie powstaną z martwych...”

Znowu przewrotne faryzejskie pytanie o to, czyją żoną będzie kobieta, która tu na ziemi poślubiła siedmiu mężczyzn. Bywają pytania, które są sztuką dla sztuki, które niczego nie wnoszą w nasze życie, a raczej potrafią zniweczyć czas dany przez Boga na twórcze życie.
Prawda o zmartwychwstaniu niesie nadzieję i wezwanie do czynu, do pięknego przeżywania czasu. Najważniejsze jest to, by wierzyć, że Bóg jest Bogiem żyjących, a nie umarłych. Pytania o „kiedy” i „w jaki sposób” zdają się wskazywać na słabą wiarę, bo przecież Bóg stworzy „nowy porządek”.

Czwartek, 8 czerwca
św. Jadwigi Królowej
2 Tm 2,8-15; Mk 12,28-34

„Jakie jest pierwsze przykazanie?”

W epoce tzw. szumu informacyjnego, słuchania wielu złych nowin, natłoku wielu myśli, trzeba stawiać mądre pytania, to znaczy pytania o najgłębszy sens życia, o podstawę, która pozwoli na bycie sobą w trudnym świecie. Wydaje się, że to takie oczywiste, że najważniejsze jest przykazanie miłości Boga i bliźniego, a jednak szara rzeczywistość zdaje się temu przeczyć. Może warto każdego dnia przypominać sobie o tym, że spotykając bliźniego spotykam Boga i że kochając samego siebie, rozwijając swe talenty możemy światu przynosić dobre nowiny, których on tak bardzo potrzebuje.


Piątek, 9 czerwca
2 Tm 3,10-17; Mk 12,35-37

„Jakżeż mogą mówić, że Mesjasz jest synem Dawida?”

Chrystus dla uczonych w Piśmie i dla faryzeuszów był kimś bardzo niewygodnym, gdyż przyszedł z prawdą na ustach i był wierny Prawu. Oni wykorzystywali Pismo i Prawo dla swych własnych celów i dlatego nie potrafili unieść całej prawdy o Mesjaszu. Zauważali, że jest synem Dawida, a świadomie przemilczali słowa o tym, że Dawid Mesjasza nazywa Panem. I dla każdego człowieka – niezależnie od czasu i miejsca, w którym żyje – Jezus jest nie tylko Mesjaszem, ale i Panem. Trzeba jednak dobrze i bez uprzedzeń zrozumieć słowo „Pan”. To Bóg, który służy nam i przychodzi z pomocą.


Sobota, 10 czerwca
bł. Bogumiła
2 Tm 4,1-8; Mk 12,38-44

„Strzeżcie się nauczycieli Pisma!”

Faryzeizm i postawa nauczycieli Pisma to duchowa choroba zakaźna, która obecna jest w każdym pokoleniu. Łatwo jest bowiem obnosić się swą wiarą, swymi dobrymi czynami, przyjemnie jest zasiadać na pierwszych miejscach i odbierać honory. Nietrudno jest wrzucać ofiarę do skarbony z tego, co zbywa. Prawdziwe chrześcijaństwo zaczyna się jednak tam, gdzie człowiek zrzuca maskę i potrafi być sobą w swej wielkości i słabości. Jak uboga wdowa, którą jako przykład stawia Jezus. Wdowa, która dała wszystko, co miała i dała to z miłością. Zdobyła się na wolność od faryzejskich spojrzeń.


Rozważania na dzień powszedni są przygotowywane wspólnie z miesięcznikiem homiletycznym „Biblioteka Kaznodziejska”, rok założenia 1906

Komentarze

Zostaw wiadomość

Komentarze - Facebook

Ta strona używa cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki