Wiara, tradycja, więź Tomasz Sawic Fot. W Wielki Czwartek 13 kwietnia wczesnym popołudniem na placu przed włocławskim Urzędem Miasta zgromadzili się liczni mieszkańcy, by wziąć udział w spotkaniu przy święconym z władzami miasta i biskupem ordynariuszem. Gospodarzem spotkania był prezydent Włocławka Władysław Skrzypek, któremu towarzyszyli przedstawiciele władz samorządowych, parlamentarzyści i pracownicy... W Wielki Czwartek 13 kwietnia wczesnym popołudniem na placu przed włocławskim Urzędem Miasta zgromadzili się liczni mieszkańcy, by wziąć udział w spotkaniu „przy święconym” z władzami miasta i biskupem ordynariuszem. Gospodarzem spotkania był prezydent Włocławka Władysław Skrzypek, któremu towarzyszyli przedstawiciele władz samorządowych, parlamentarzyści i pracownicy Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie. Uroczystość relacjonowały lokalne media. Prezydent Skrzypek życzył zebranym nadziei i wiary w lepszą przyszłość oraz Świąt Wielkanocnych spędzonych w serdecznej, rodzinnej atmosferze. Poświęcenia tradycyjnych, wielkanocnych pokarmów dokonał biskup włocławski Wiesław Mering, życząc włocławianom, aby zmartwychwstanie Chrystusa było dla nich źródłem sił i radości na następny rok. Zwrócił uwagę na wielką radość płynącą z symboliki świąt i wyraził nadzieję, że staną się one „zwiastunem wiosny: zarówno w gospodarce, jak i ogólnej poprawie bytu polskich rodzin”. Dzięki hojności licznych sponsorów stoły były obficie zastawione. Potrawy przygotowali i serwowali pracownicy jadłodajni „U św. Antoniego”. Chwalono smak kujawskiego żurku, zapiekanej białej kiełbasy i innych tradycyjnych dań. Podczas składania życzeń dzielono się kolorowymi pisankami. Wszystkim smakowały wypieki: puszyste drożdżowe babki, lukrowane serniki i strucle. Rano w Niedzielę Zmartwychwstania Pańskiego bp Mering składał życzenia świąteczne uczestnikom śniadania wielkanocnego – ludziom bezdomnym, wśród których byli również podopieczni wszystkich włocławskich schronisk. Spotkanie odbyło się w siedzibie „Caritas” przy ul. Gdańskiej, gdzie do suto zastawionego wspólnego stołu zasiadło 120 osób. Dziękujmy Bogu za wszystkich ludzi, którzy troszczą się o niezaradnych, pozbawionych dachu nad głową i ciepła domowego ogniska bliźnich.