Bardzo wielu zwiedzających przybyło 3 lutego do Galerii Sztuki Współczesnej we Włocławku na wernisaż wystawy malarstwa słynnego włocławskiego artysty Zbigniewa Steca, którego twórczość określana jest jako surrealistyczna oraz metaforyczna.
Spotkanie z duszą artysty to rzecz bardzo osobliwa. Tutaj czuje się, jak człowiek przenika płótno, jest po prostu absorbowany przez materię, którą niewątpliwie jest czas, ale czas nie teraźniejszy, czas poezji. Stec jest nieobojętny na całe otoczenie, w tym otoczenie czasu. Ciągle trwa u niego dramat rodzenia, dramat narodzin. Oglądając owe obrazy, jest się pod ogromnym wrażeniem tej niesamowitej, myślowej tajemnicy ducha. Artysta odnajduje nasze myśli, daje do myślenia i kontemplacji. Takie widzenie świata Bóg daje tylko niektórym – napisał w eseju o artyście Zbigniew Kresowaty.
Urodzony 20 stycznia 1952 r. we Włocławku Zbigniew Stec od dzieciństwa interesował się sztukami plastycznymi. Pierwsze obrazy namalował mając zaledwie 13 lat. Pierwszą wystawę indywidualną miał w 1974 r. we Włocławku; od tego czasu prezentował swe prace na ponad 50 wystawach indywidualnych oraz kilkudziesięciu zbiorowych. Dwukrotnie był stypendystą ministra kultury i sztuki, trzykrotnie wojewody włocławskiego, a w 1991 r. uzyskał stypendium nowojorskiej Fundacji „Pollock-Krasner”. W 1995 r. został laureatem nagrody „Pegaz” – medalu wojewody włocławskiego (za całokształt twórczości). Jest członkiem Związku Polskich Artystów Plastyków, Stowarzyszenia Marynistów Polskich i Stowarzyszenia Polskich Artystów Karykatury.
Naprawdę warto bliżej poznać twórczość tego artysty, rozpoczynając od zwiedzenia wystawy jego malarstwa, czynnej do 5 marca br.