Logo Przewdonik Katolicki

Pozdrowienia z Ugandy

s. Janina Sabat USJK
Fot.

Ewa Janicka ze Zduńskiej Woli, absolwentka Pomorskiej Akademii Pedagogicznej w Słupsku, jesienią 2004 r. wyjechała do Ugandy. W salezjańskiej misji w Bombo Namaliga w ramach dzieła "Adopcji na odległość" pomaga szczególnie potrzebującym dzieciom. Ewa często zaskakiwała środowisko decyzjami, determinacją i odwagą. Przygotowując się do wyjazdu, wykazała stanowczość. Myśl o Afryce...

Ewa Janicka ze Zduńskiej Woli, absolwentka Pomorskiej Akademii Pedagogicznej w Słupsku, jesienią 2004 r. wyjechała do Ugandy. W salezjańskiej misji w Bombo Namaliga w ramach dzieła "Adopcji na odległość" pomaga szczególnie potrzebującym dzieciom.


Ewa często zaskakiwała środowisko decyzjami, determinacją i odwagą. Przygotowując się do wyjazdu, wykazała stanowczość. Myśl o Afryce zawsze ją uskrzydlała. Dzisiaj prowadzi pracę misyjną w Bombo Namaliga, otoczona dziećmi, które wyczuwają jej otwartość i serdeczność. Dodają jej sił, gdy jest zmęczona pracą i klimatem. Ewa pisze w liście do Polski:
"Kumakya! Witam serdecznie z dalekiej Afryki. Czuję się tutaj bardzo dobrze, choć czasem zmęczenie, a może raczej znużenie, daje się we znaki. W takich chwilach sił dodaje mi Pan Jezus... Ludzie w Ugandzie, a szczególnie dzieci, są wspaniałe! Kiedy je widzę, dziękuję Bogu, że tu jestem. Tydzień temu otrzymałam od nich rysunki podpisane: "I love you so much". "I wish you a good day. Bye-bye". Często przynoszą mi kwiaty, czasem listy.
Przypominam sobie mój pierwszy tydzień w Bombo. Dzieci i młodzież pokazywały mi tutejsze cuda natury, uczyły nazw roślin, ptaków, przynosiły owoce do spróbowania. Kiedyś podarowały mi garstkę małych chrabąszczy - lokalny przysmak. Były zdziwione moją przerażoną miną, ale po chwili zaczęły się śmiać. Mnie nie było wesoło - musiałam spróbować tej delicji. Czułam się jak uczestniczka programu "Nieustraszeni""...
Przed wyjazdem Ewa wspominała rozmowę z dziennikarzem, który nie mógł zrozumieć, czemu młoda, wykształcona osoba nie stara się układać sobie życia wśród swoich, lecz wyrusza do Ugandy. Życiowa misja??? Też coś! Pod koniec rozmowy stwierdził, że zrozumiał o co jej chodzi, i że sam z chęcią by się włączył w to dzieło. W Polsce Ewa opowiadała z pasją o Ugandzie podczas spotkań z dziećmi i młodzieżą szkół średnich, w gronie studentów. Dzisiaj opowiada o Polsce dzieciom ugandyjskim, o których pisze, że są bardzo samodzielne, lubią się bawić i słuchać o Polsce, chętnie uczą się języka polskiego, piosenek i zabaw, wypytują, jak wyglądają polskie miasta, wsie, domy... Jest do tego przygotowana, jak i do mówienia o Chrystusie. Nie rozstaje się z krzyżem misyjnym, który otrzymała przed wyjazdem.
Są doświadczenia, które na trwałe wpisują się w nasze życie, przemieniają nas. Wybór Ewy jest otwarciem na nową, duchową rzeczywistość. "Życie toczy się tutaj o wiele spokojniej niż w Polsce, choć o wiele trudniej. Uczę się Afryki każdego dnia, mentalności jej mieszkańców, języka lokalnego. Powoli czynię postępy", napisała w liście.
Dodała kilka słów o warunkach klimatycznych: "Pogoda jest bardzo zmienna. Czasem noce są bardzo zimne, a dni gorące (około 40 stopni C), czasem na odwrót, noce są ciepłe, a dni chłodne (około 15 stopni C) i pada ulewny deszcz. Ziemia ma tu kolor czerwony, a niebo jest podobne do naszego, tyle że są na nim inne gwiazdozbiory".
Pod afrykańskim niebem, gdzieś w dalekiej Ugandzie pracuje Ewa, wolontariuszka, misjonarka. Wspierajmy ją modlitwą, ogarnijmy pamięcią modlitewną wszystkich misjonarzy świata.

Uganda nadzieją Afryki

Dawna brytyjska kolonia Uganda uzyskała niepodległość w 1962 r. Dyktatura Idi Amina (1971-79) i jego następcy Miltona Obote (1980-85) pogrążyła kraj w terrorze i nędzy. Życie straciło blisko pół miliona mieszkańców. W latach dziewięćdziesiątych XX w. przeprowadzono bezpartyjne wybory prezydenckie i parlamentarne. Wdrożenie reform gospodarczych sprawiło, że Uganda jest obecnie postrzegana przez Międzynarodowy Fundusz Walutowy i Bank Światowy jako podstawowy afrykański przykład uzdrowienia ekonomii (wskaźnik inflacji spadł z 380 procent do około 6-8 procent).
Uganda graniczy z Sudanem, Zairem, Rwandą, Tanzanią i Kenią. Jest republiką ze stolicą w Kampali. Na powierzchni 236 040 km kw. żyje 26 mln 219 tys. 200 mieszkańców (2004 r.), z których po 33 procent stanowią katolicy i protestanci, 16 - muzułmanie, a 18 procent pozostaje przy wierzeniach lokalnych. Ludność zajmuje się głównie rolnictwem i hodowlą.
Uganda jest jedynym krajem afrykańskim, w którym zmniejsza się wskaźnik zachorowań na AIDS. Przyrost naturalny wynosi 2,72 procentu, śmiertelność niemowląt (na 1000 urodzeń) - 93,25. Średnia życia całej populacji - 42,93 lata. Analfabetyzm dotyczy 38,2 procentu ludności. Językiem urzędowym jest angielski. Święto narodowe, Dzień Niepodległości, obchodzone jest 9 października.

Opracowała: BARBARA SAWIC

Tekst i zdjęcie:

Komentarze

Zostaw wiadomość

Komentarze - Facebook

Ta strona używa cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki