Archidiecezja gnieźnieńska pożegnała śp. ks. Witolda Ceglarka, wikariusza z parafii pw. bł. Michała Kozala w Gnieźnie.
W pamięci przyjaciół i współpracowników pozostanie gorliwym kapłanem, dobrym i życzliwym człowiekiem. - Zapamiętam go jako bardzo dobrego kolegę, który zawsze chętnie i bezinteresownie służył pomocą, zawsze radosny i uśmiechnięty. Można było od niego czerpać garściami optymizm i chęć do życia - wspomina ks. Krzysztof Woźniak, dyrektor ds. administracyjnych Prymasowskiego Wyższego Seminarium Duchownego w Gnieźnie, kursowy kolega zmarłego kapłana.
Śp. ks. Witold Ceglarek urodził się 29 września 1969 roku w Gnieźnie. Po ukończeniu I Liceum Ogólnokształcącego w Gnieźnie w 1988 roku wstąpił do Prymasowskiego Wyższego Seminarium Duchownego w Gnieźnie. Święcenia kapłańskie otrzymał 25 maja 1996 roku z rąk abp. Henryka Muszyńskiego. 1 lipca tego samego roku rozpoczął pracę w charakterze wikariusza w parafii pw. Matki Bożej Nieustającej Pomocy w Mogilnie. Z dniem 1 września 1997 roku został mianowany wikariuszem w parafii pw. św. Jakuba Apostoła w Mogilnie. 30 czerwca 2003 roku powrócił do rodzinnego Gniezna, gdzie jako wikariusz pracował w parafii pw. bł. Michała Kozala.
Wiadomość o nagłej chorobie i śmierci ks. Witolda Ceglarka poruszyła bardzo wielu ludzi, dla których był duszpasterzem, katechetą, powiernikiem i przyjacielem.
- Często organizował dla dzieci i młodzieży krótkie wyjazdy turystyczne - wspomina Lidia Duda, liderka zespołu muzyczno-śpiewaczego, który działa przy parafii pw. bł. bp. Michała Kozala w Gnieźnie. - Podczas takich wyjazdów dawał dzieciom całego siebie. Zawsze był pełen energii, spontaniczności i radości życia. Uczył ich pozytywnego myślenia, dbał o ich poczucie bezpieczeństwa. Będzie go nam bardzo brakowało, choć jednocześnie będzie żył w naszych wspomnieniach, w dobru, które zasiał i w naszej modlitwie.
- Był niesłychanie lubiany przez młodzież - wspomina zmarłego katechetę Andrzej Manuszewski, dyrektor Zespołu Szkół Ponadgimanzjalnych nr 1 w Gnieźnie. - Zawsze uśmiechnięty i życzliwy, miał bardzo dobry kontakt z naszymi uczniami. Młodzi ludzie, których uczył, są wstrząśnięci jego śmiercią i mówią o wielkiej stracie…
Oddanie i zaangażowanie śp. ks. Witolda w pracę duszpasterską potwierdza ks. Sławomir Jessa, jego ostatni proboszcz. - Był niezwykle otwarty na ludzi i zawsze dyspozycyjny. Jego szczerość, bezpośredniość i prostolinijność zjednywały mu życzliwość ludzi. Trudno pogodzić się z myślą, że odszedł tak szybko…
Śp. ks. Witold Ceglarek zmarł 7 grudnia 2005 roku. Mszy św. żałobnej w dniu 9 grudnia br. w kościele pw. bł. bp. Michała Kozala przewodniczył ks. kan. Andrzej Grzelak, a słowo Boże wygłosił ks. kan. Zbigniew Kapturczak, proboszcz parafii pw. św. Radzyma Gaudentego w Gnieźnie, z której pochodził śp. ks. Witold Ceglarek.
Uroczystościom pogrzebowym w dniu 10 grudnia br. przewodniczył bp Wojciech Polak, a kazanie wygłosił ks. Grzegorz Kwaśniewski, wikariusz w parafii pw. Matki Bożej Częstochowskiej w Ostrowitem, kursowy kolega zmarłego. - Nigdy w swoim życiu nie zapominał o tym, że jest kapłanem. Zawsze ponad wszystko stawiał Boga i Kościół. Będzie nam brakowało jego szczerości, spontaniczności i otwartości na innych. Witku, wierzymy, że jesteś u Pana, któremu wiernie służyłeś - powiedział.
Doczesne szczątki śp. ks. Witolda Ceglarka spoczęły 10 grudnia na cmentarzu św. Krzyża w Gnieźnie.