Logo Przewdonik Katolicki

Pierwszy wśród równych

Lucyna Muniak
Fot.

,h2>Z ks. kan. dr. Marianem Aleksandrowiczem, dyrektorem Archiwum Archidiecezjalnego w Gnieźnie, rozmawia Lucyna Muniak Proszę Księdza Kanonika, co oznacza tytuł Prymasa i od kiedy funkcjonuje w Polsce? Tytuł ten pochodzi od łacińskiego i>primas lub primus czyli pierwszy. Prymasi określani są więc jako pierwsi między równymi. W naszym kraju tytuł Prymasa...

,h2>Z ks. kan. dr. Marianem Aleksandrowiczem, dyrektorem Archiwum Archidiecezjalnego w Gnieźnie, rozmawia Lucyna Muniak Proszę Księdza Kanonika, co oznacza tytuł Prymasa i od kiedy funkcjonuje w Polsce?
– Tytuł ten pochodzi od łacińskiego i>primas lub primus – czyli pierwszy. Prymasi określani są więc jako „pierwsi między równymi”. W naszym kraju tytuł Prymasa od samego początku tzn. od 1418 roku był związany z pierwszą stolicą metropolitalną – z Gnieznem. Pierwszym Prymasem Polski był abp Mikołaj Trąba, który po powrocie do Gniezna z Soboru w Konstancji przywiózł dla siebie i swoich następców godność Prymasa Polski. Od tego właśnie czasu do 1992 roku wszyscy arcybiskupi gnieźnieńscy nosili ten tytuł.

Jakie ten tytuł miał znaczenie na przestrzeni wieków?
– To tytuł honorowy. Jednak w Polsce zawsze miał bardzo duże znaczenie polityczne. Prymas był pierwszą osobą w Polsce po królu. Określono to wyraźnie w 1572 roku, po śmierci ostatniego z Jagiellonów Zygmunta II Augusta. Wówczas tytuł Prymasa połączony został z urzędem interreksa, tzn. spełniającego obowiązki króla do czasu wyboru następnego. To Prymas powiadamiał o śmierci króla, zwoływał sejm elekcyjny i ogłaszał wybór nowego władcy. W tym czasie Gniezno stawało się faktyczną stolicą Polski.

Prymas Polski był pierwszym senatorem i przewodniczącym senatu, miał też z tego tytułu pewne honorowe przywileje. Na przykład, na prośbę i dzięki zabiegom króla polskiego papież Benedykt XIV udzielił arcybiskupowi gnieźnieńskiemu i jego następcom przywileju noszenia purpurowych szat kardynalskich. Arcybiskupi gnieźnieńscy konsekwentnie z tego korzystali szczególnie w okresie rozbiorów. Wówczas prymasostwo symbolizowało przede wszystkim wolną Polskę. Dlatego po III rozbiorze władze pruskie, które zdawały sobie sprawę z tej symboliki, zabroniły arcybiskupowi gnieźnieńskiemu używania tytułu Prymasa Polski.

Jeszcze inne znaczenie miała ta funkcja w okresie międzywojennym. Po odrodzeniu się państwa polskiego, kard. Edmund Dalbor zaczął używać tego tytułu. Aby wskazać na jego właściwe znaczenie, zwołał pierwszą w dziejach konferencję Episkopatu Polski w Gnieźnie. Później to dzieło kontynuował abp August Hlond, który za cel postawił sobie zjednoczenie polskiego Episkopatu. Jego członkowie wywodzili się przecież z trzech różnych zaborów. Po II wojnie światowej Prymas Polski kard. Stefan Wyszyński stał się przede wszystkim symbolem walki o wolną Polskę. Słusznie Ojciec Święty Jan Paweł II określił go Prymasem Tysiąclecia. To była rzeczywiście wyjątkowa postać. Dzięki niemu Kościół Polski zachował jedność w trudnych latach komunizmu. To on kształtował etos narodu w duchu tradycji i wartości chrześcijańskich. Bardzo wielka szkoda, że nie doczekał wolności…

Jak to się stało, że godność Prymasa Polski zaczęła być kojarzona z arcybiskupem warszawskim?
– Kardynał Józef Glemp zachował tytuł Prymasa Polski po reformie administracyjnej Kościoła w 1992 roku. Stało się to wówczas, gdy przestała funkcjonować unia personalna pomiędzy archidiecezjami warszawską i gnieźnieńską, zaś związek kardynała Glempa z Gnieznem został podkreślony poprzez nadanie mu tytułu kustosza relikwii św. Wojciecha.

Dziękuję za rozmowę

Komentarze

Zostaw wiadomość

Komentarze - Facebook

Ta strona używa cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki