Dekanat leszczyński obejmuje parafie wyłącznie miejskie. Mimo to wspólnoty katolickie Leszna są dość zróżnicowane: obok starych, zabytkowych kościołów, na obrzeżach miasta, wśród licznie powstających osiedli, wyrastają nowe świątynie. Do tych ostatnich należy również parafia pw. św. Antoniego Padewskiego.
W dużym, nowoczesnym i monitorowanym kościele cały czas tworzą się i umacniają różne formy duszpasterstwa, w które angażują się wierni.
- Chcemy dać ludziom poczucie, że świątynia to przede wszystkim miejsce ich modlitwy - wyjaśnia ksiądz proboszcz. - Dlatego też zdecydowaliśmy się na to (od tegorocznych rekolekcji wielkopostnych), aby kościół był otwarty przez cały czas. W celu jego zabezpieczenia zainstalowaliśmy również monitoring wnętrza i ta metoda się sprawdza. Prawie zawsze w świątyni jest ktoś, kto się modli. Można wstąpić do domu Bożego np. wracając z pobliskiego cmentarza. Codziennie też o godzinie 15 któryś z kapłanów prowadzi Koronkę do Miłosierdzia Bożego. To wszystko sprzyja duchowi modlitwy. A to właśnie modlitwa i udział w sakramentach są przecież podstawą życia religijnego.
Wykorzystać zapał i możliwości
Działającymi przy parafii grupami opiekują się wraz z proboszczem dwaj księża wikariusze. Wiadomo jednak, że w dużej parafii (parafia św. Antoniego liczy obecnie 11 tysięcy wiernych) księża nie mogą uczestniczyć we wszystkich tego typu spotkaniach. Dlatego też potrzebna jest grupa osób świeckich, odpowiedzialna za poszczególne inicjatywy.
- W wielu wypadkach ksiądz jest tylko koordynatorem tych działań. Potrzeba nam liderów, animatorów życia religijnego i staramy się ich formować. Tutaj widzę duże możliwości dla grupy gimnazjalistów wolontariuszy skupionych wokół naszej świetlicy Caritas oraz dla rzeczywiście bardzo zaangażowanych w życie parafii członków Akcji Katolickiej. Mamy również to szczęście (to przede wszystkim zasługa projektantów i budowniczych kościoła), że parafia dysponuje dużym zapleczem wszelkich pomieszczeń oraz dość rozległym terenem. Jest więc przestrzeń do działania, organizowania większych imprez; jest się gdzie spotykać. Potrzeba tylko zapału, dobrych chęci, no i ludzi, którzy się tego podejmą. I co najważniejsze, okazuje się, że tacy ludzie są w naszej parafii!
Wszystkie jednak inicjatywy, czy to są drobne akcje, czy też różnorakie festyny i spotkania, w których bierze udział spora liczba osób, mają jeden cel: zbliżenie ich do wiary i zachęcenie do udziału w Eucharystii. Dlatego tak ważne jest włączanie się osób świeckich w celebrację liturgii oraz comiesięczne adoracje Najświętszego Sakramentu, prowadzone przez członków Żywego Różańca i poszczególne grupy parafialne, w każdy pierwszy czwartek.
- Oprócz modlitwy pragniemy również, jako parafia, objąć opieką ubogich i potrzebujących pomocy.
Na tym polu bardzo dobrze funkcjonuje parafialny zespół Caritas. Oprócz prowadzonej już świetlicy dla dzieci, planujemy utworzenie klubu seniora, tak aby oprócz specjalnych Mszy Świętych dla osób starszych i okazjonalnych spotkań, mieli oni również możliwość spędzenia wspólnie czasu, rozwijania swoich zainteresowań oraz po prostu okazję do porozmawiania. Trzeba też w tym miejscu zaznaczyć, że w Lesznie bardzo dobrze układa się współpraca pomiędzy poszczególnymi parafiami i miastem. Jest tu m.in. noclegownia, jadłodajnia Caritas czy punkt wydawania odzieży. Cała więc pomoc i zaplecze socjalne są świetnie zorganizowane, każdy wie, dokąd powinien skierować potrzebujących. Dzięki temu ta pomoc jest bardziej konkretna i wydajna. To również przykład na to, że wspólnie można zdziałać znacznie więcej, niż gdyby każdy robił to na własną rękę.
- Na terenie naszej parafii ma również stanąć pomnik Jana Pawła II. Jest to inicjatywa wszystkich leszczyńskich parafii. Wspólnie wybraliśmy miejsce, w którym rzeźba przedstawiająca Ojca Świętego najlepiej będzie się prezentowała. Wybór padł na parafię św. Antoniego - mamy duży, dobrze wyeksponowany teren, który świetnie będzie się nadawał do tego celu. Autorka pomnika, pani Solska, wykonała już projekt i obecnie, na jego podstawie, jest przygotowywana ostateczna wersja.
Parafialna świetlica Caritas działa już od ładnych kilku lat. W ciągu roku szkolnego przychodzą tu dzieci, pochodzące w większości z rodzin trudnych lub patologicznych. Mają tutaj zapewnioną opiekę, ciepły posiłek i pomoc w odrabianiu lekcji. Zawsze znajdzie się też czas na wspólną zabawę.
Natomiast w lecie organizuje się dla nich półkolonie oraz "wakacje z Bogiem", współfinansowane przez parafię. W tym roku był to wyjazd nad morze, bardzo zresztą udany. Do tych wakacyjnych przeżyć nawiązaliśmy także podczas festynu na pożegnanie lata, przygotowanego przez opiekunów i podopiecznych naszej świetlicy.
- W parafii pw. św. Antoniego Padewskiego jestem proboszczem dopiero od półtora roku - mówi ksiądz Maciej Grześ. - I to młodym proboszczem, bo święcenia kapłańskie przyjąłem w 1987 roku. Sama parafia istnieje od czerwca 1990 roku. W tym roku obchodziliśmy piętnastą rocznicę konsekracji kościoła. Podobno kiedy budowano tu kościół, wokół były jeszcze prawie same pola. W tej chwili świątynia i cmentarz parafialny są otoczone blokami i wciąż powstają nowe osiedla. Cały czas trwa również integracja parafii, a raczej jej mieszkańców. I to jest taki główny cel duszpasterstwa: żeby ludzie zaangażowali się w życie parafialne, nadawali mu ton, rozwijając jednocześnie swoją duchowość we wspólnocie. Owoce tego już są widoczne i mam nadzieję, że będą coraz lepsze. Proszę też Pana Boga o błogosławieństwo i siły, aby tym wszystkim wyzwaniom mógł sprostać.