Rodzinnie i ciekawie
Błażej Tobolski
Fot.
Tak właśnie można spędzić ostatnie dni września, a zarazem pierwsze dni jesieni - miejmy nadzieję, że jeszcze ciepłe i słoneczne. Trzeba tylko "zapakować" rodzinę do samochodu i ruszyć do Wenecji. Droga nie będzie jednak wiodła przez Alpy i Italię, gdyż jej cel znajduje się na Pałukach, koło Żnina.
Przejażdżka ciuchcią
W Wenecji, niewielkiej wsi na Pojezierzu Gnieźnieńskim,...
Tak właśnie można spędzić ostatnie dni września, a zarazem pierwsze dni jesieni - miejmy nadzieję, że jeszcze ciepłe i słoneczne. Trzeba tylko "zapakować" rodzinę do samochodu i ruszyć do Wenecji. Droga nie będzie jednak wiodła przez Alpy i Italię, gdyż jej cel znajduje się na Pałukach, koło Żnina.
Przejażdżka ciuchcią
W Wenecji, niewielkiej wsi na Pojezierzu Gnieźnieńskim, mieści się Muzeum Kolejki Wąskotorowej. Niewielkie wagoniki różnych typów, urocze parowozy i drezyny zainteresują nie tylko miłośników modeli kolejki PIKO. Przeszło kilkadziesiąt eksponatów wystawionych na bocznicach stacyjki "Wenecja" pozwala dokładnie zapoznać się z taborem, tak popularnej jeszcze w latach powojennych, kolei wąskotorowej. Jednocześnie rozmiary lokomotyw nie przytłaczają zwiedzających, co sprawia, że nawet małe dzieci bez lęku zabawią się w maszynistów i podróżnych. A na chętnych czeka jeszcze jedna niespodzianka - Żnińska Kolej Powiatowa nadal kursuje, a oglądane wagoniki wciąż świetnie nadają się do użytku. Dlatego też warto, pochylając głowy, wejść do małych przedziałów, poczekać na gwizd lokomotywy i wyruszyć do... Biskupina.
Kilkanaście wieków temu
Biskupin to najbardziej znany w Europie Środkowej rezerwat archeologiczny zwany "Polskimi Pompejami". Rozpoczęte tu jeszcze przed wojną badania archeologiczne odsłoniły pozostałości drewnianego osiedla sprzed ponad 2700 lat.
Jednak Biskupin to nie tylko interesujące muzeum. Tu także możemy się spotkać oko w oko z historią. W dniach od 17 do 25 września odbywa się bowiem w tym miejscu, już od jedenastu lat, Festyn Archeologiczny, który sprawia, że dawne czasy choć na chwilę ożywają ponownie.
Będziemy mieli okazję zobaczyć, jak nasi praojcowie wytwarzali węgiel drzewny oraz samemu spróbować niełatwej sztuki lepienia garnków i wybijania średniowiecznych monet. Niewiasty zaopatrzą się niewątpliwie w piękną biżuterię, oferowaną przez zamorskich kupców, a mężczyzn z kolei bardziej zainteresują różnorodne rodzaje broni historycznej. Oni też zapewne będą chcieli sprawdzić swoje umiejętności w walce, gdyż nie wiadomo kiedy przybędą groźni wikingowie, którym poświęcony jest tegoroczny festyn. Ponadto czekają nas tańce, konkursy i naprawdę dobra zabawa. Do zobaczenia na Pałukach!