Uczestniczyłem w modlitewnym spotkaniu poświęconym pamięci Ojca Świętego Jana Pawła II. Takie spotkania są organizowane przez Kurię Diecezjalną Włocławską, Duszpasterstwo Akademickie i Zgromadzenie Braci Pocieszycieli z Getsemani, którzy pracują w parafii Matki Bożej Fatimskiej we Włocławku. Już w kwietniu br. postanowiono, że spotkania będą się odbywały co miesiąc, w rocznicę śmierci Papieża. Noszą wspólny tytuł "Dziedzictwo Jana Pawła II" i rozpoczynają się o godz. 20 w parafii Matki Bożej Fatimskiej. W spotkaniach biorą udział księża, alumni, siostry zakonne i wierni świeccy, pragnący modlić się w intencji rychłej beatyfikacji sługi Bożego Jana Pawła II, chcący być razem z innymi, we wspólnocie. Uczestnikom udziela błogosławieństwa bp Wiesław Mering, który jeśli tylko czas mu na to zezwala, sam bierze udział w tych spotkaniach.
Dla wielu mieszkańców Włocławka miejsce, w którym odbywają się spotkania, jest miejscem bardzo ważnym. Podkreślają oni, że przez lata Papież był tym, który o nich pamiętał, modlił się za nich - i teraz chcą ofiarować Bogu swoją modlitwę za niego. Zwracają uwagę, że spotkania zbliżają ludzi między sobą, zbliżają do Boga i do istotnych wartości.
W trakcie sierpniowego spotkania wysłuchaliśmy konferencji "Przesłanie Jana Pawła II do młodzieży", wygłoszonej przez ks. Włodzimierza Lewandowskiego, proboszcza parafii św. Apostołów Piotra i Pawła w Skrzynkach (jest moderatorem Serwisu Internetowego
www.wiara.pl). Papież wzywał nas do szukania i znajdywania Chrystusa w codziennych sytuacjach, na drogach naszego życia. Wzywał do odkrywania na nowo życia i umiejętności jego wykorzystywania. Tylko od Zbawiciela świata człowiek może otrzymać właściwe odpowiedzi na pytania, którymi żyje jego serce. Odpowiedzi te nigdy nie wiodą na manowce. Do takiego poszukiwania prawdy wzywał młodych Ojciec Święty. Nie ukrywał, że wymaga to ofiarności, mobilizacji sił, często wystawia na ciężkie próby, kiedy trzeba odrzucić powierzchowność i lęk. Im więcej ludzi zechce w taki właśnie sposób żyć i pracować dla świata, tym szybciej stanie się on prawdziwym odbiciem Bożego piękna - mówił ks. Lewandowski.
Po Mszy św., której przewodniczył ks. Włodzimierz, wyruszyliśmy w marszu na tamę wiślaną, w drodze odmawiając Różaniec. Po przybyciu na miejsce stanęliśmy w zadumie przy krzyżu, który w czerwcu 1991 r. stanowił główny element ołtarza podczas Mszy św. papieskiej na lotnisku Kruszyn, a później został ustawiony w miejscu, gdzie funkcjonariusze SB zamordowali sługę Bożego ks. Jerzego Popiełuszkę. Płonęły znicze. Modliliśmy się i śpiewaliśmy pieśni, które poprowadził zespół wokalny "Eden" z parafii Matki Bożej Fatimskiej.
Organizatorzy zapraszają na kolejne spotkanie - 2 września.