Logo Przewdonik Katolicki

Klucze prawdy

Renata Krzyszkowska
Fot.

Wraz z postępującym zeświecczeniem społeczeństw coraz więcej ludzi przyjmuje z nauczania Kościoła głównie to, co w danej chwili wydaje się wygodne, nie przeszkadza w realizacji własnych planów, nie wymaga wyrzeczeń. O innych zaleceniach nie chce się słyszeć, nawet jeśli pochodzą z ust papieża. Dogmat o jego nieomylności w sprawach wiary i moralności kwitowany jest uśmiechem....

Wraz z postępującym zeświecczeniem społeczeństw coraz więcej ludzi przyjmuje z nauczania Kościoła głównie to, co w danej chwili wydaje się wygodne, nie przeszkadza w realizacji własnych planów, nie wymaga wyrzeczeń. O innych zaleceniach nie chce się słyszeć, nawet jeśli pochodzą z ust papieża. Dogmat o jego nieomylności w sprawach wiary i moralności kwitowany jest uśmiechem. Kwestionują go często nawet ci, którzy bez zastrzeżeń przyjmują nauczanie Kościoła w innych kwestiach.



Z pewnością po wyborze Benedykta XVI niektóre środowiska, uważające się za postępowe, podważą jego krytykę aborcji, rozwodów czy związków homoseksualnych. Wielu stwierdzi, że nie trzeba się z nią liczyć, bo papież, jak każdy człowiek, może się po prostu mylić. Coraz częściej nie pamiętamy, że gwarancję nieomylności otrzymał on od samego Jezusa Chrystusa.

Dzieje dogmatu


Dogmat o nieomylności papieża został uchwalony na Soborze Watykańskim I zwołanym 29 VI 1868 r. przez papieża Piusa IX. Był on pierwszym soborem, po 300-letniej przerwie od zakończenia soboru trydenckiego. Z planowanych 51 dekretów uchwalono tylko dwa: pierwszy, który mówił m.in. o braku zasadniczej sprzeczności między wiarą a rozumem oraz budzący najwięcej emocji o prymacie i nieomylności papieża. Ojcowie soborowi (zdecydowaną większością głosów) orzekli, iż władza papieska jest bezpośrednią i najwyższą władzą nad całym Kościołem katolickim w sprawach wiary, obyczajów i funkcjonowania instytucji kościelnych. Wypowiadając się w tych kwestiach ex cathedra, papież ma wsparcie Boże obiecane niegdyś św. Piotrowi, co czyni jego nauczanie w tym względzie nieomylnym.
Tyle suche fakty. Ktoś stwierdzi, że szkoda, że papież nie jest nieomylny we wszystkim. Oczywiście, że gdyby Stwórca zechciał, to mógłby uczynić papieża nieomylnym we wszystkim. W swej mądrości jednak Bóg stwierdził, że wystarczy obdarzyć go gwarancją pewności jedynie w sprawach najważniejszych: przekazywaniu nauki Jezusa Chrystusa oraz zaleceń, jak zgodnie z nią żyć.

Bo Chrystus tak zechciał


Bardzo czytelnie przybliżył tę kwestię dominikanin ojciec Jacek Salij w swojej książce "Szukającym Drogi". By zrozumieć zasadność dogmatu o nieomylności papieża, trzeba wyjść od stwierdzenia, które nie budzi wątpliwości żadnego katolika, że Bóg jest nieomylny. Idąc dalej, możemy z całą pewnością stwierdzić, że podobnie Jego Syn, prawdziwy Bóg równy Ojcu Przedwiecznemu, który dla naszego zbawienia stał się człowiekiem, również w swojej naturze ludzkiej był nieomylny. Jezus jest przecież odwiecznie i nieskończenie zjednoczony z Ojcem i Duchem Świętym. Ponieważ jest Bogiem, Jego nauka jest z całą pewnością nieomylna. I tu rzecz najbardziej niewiarygodna, ale wyraźnie stwierdzona w Biblii: to właśnie sam Jezus uczynił zwykłych ludzi uczestnikami swojej nieomylności. Powiedział bowiem do swoich uczniów: "Kto was słucha, Mnie słucha, kto wami gardzi, Mną gardzi, lecz kto Mną gardzi, gardzi Tym, który Mnie posłał" (Łk 10,16). Powiedział im to dlatego że chciał zostawić w Kościele żywych pełnomocników swojej nauczycielskiej obecności. "Jeśli więc, jak mówi Biblia, "Kościół żyjącego Boga jest kolumną i podporą prawdy" (1 Tm 3,15), to chodzi tu nie tyle o tę prawdę, która rozszerza jedynie rozum, ile raczej o tę, która rozszerza duszę, przynosi zbawienie. Nieomylność, jaką Chrystus obdarzył swój Kościół, z istoty swojej służy ludzkiemu dążeniu do Boga, wyzwoleniu człowieka z grzechów" - pisze w swej książce ojciec Jacek Salij OP.

Utwierdzaj braci swoich


O tym, że nasza nadzieja na uniknięcie błędów w nauce o Bogu i Jego wobec nas oczekiwaniach ma solidne podstawy, możemy być pewni, gdyż Jezus zesłał na swój Kościół Ducha Świętego i dał obietnicę: On "was wszystkiego nauczy i przypomni wam wszystko, co wam powiedziałem" (J 14,26). To właśnie dzięki temu, że Kościół, czyli wspólnotę wiernych, ożywia sam Duch Święty, możemy mieć pewność, że nie zbłądzi on w wierze.
Nieomylności Kościoła nie da się oddzielić od nieomylności papieża, który jest tylko szczególnym sługą nieomylnej wiary Kościoła. To właśnie wokół Następcy Świętego Piotra (na którym Chrystus zbudował swój Kościół) gromadzą się wszyscy wierni wyznający tę samą co on naukę. O to zaś, aby wiara Piotra była prawdziwa, troszczy się sam Chrystus: "Szymonie, Szymonie - mówił do Piotra, zapowiadając jego niedługą apostazję - oto szatan domagał się, żeby was przesiać jak pszenicę. Ale Ja prosiłem za tobą, żeby nie ustała wiara twoja. Ty więc, kiedy się nawrócisz, utwierdzaj braci swoich" (Łk 22,31); "Tobie dam klucze Królestwa Niebieskiego: cokolwiek zwiążesz na ziemi, będzie związane w niebie, a co rozwiążesz na ziemi, będzie rozwiązane w niebie" (Mt 16,19).
To z woli Chrystusa Piotr jest w Kościele pierwszym nauczycielem nieomylnej wiary. Jemu powierzono klucze Królestwa, sam Chrystus nakazał mu utwierdzać braci w wierze. Zatem dar szczególnej nieomylności w nauczaniu wiary otrzymał Piotr ze względu na nas wszystkich.

Ksiądz dr Paweł Malecha z Sygnatury Apostolskiej w Watykanie

- Ogłoszony w 1870 r. dogmat o nieomylności papieża mówi, że Ojciec Święty nie myli się w sprawach wiary i moralności, gdy jako następca Chrystusa na Ziemi stwierdza coś definitywnie, mocą swojego urzędu, czyli ex cathedra. Łaska nieomylności nie towarzyszy zwyczajnemu nauczaniu papieskiemu, zawartemu np. w jego homiliach, konstytucjach czy katechezach. Papież może także pomylić się, gdy wypowiada się w sprawach dotyczących np. pogody, historii czy sportu.
Ojciec Święty określając definitywnie ex cathedra jakąś prawdę w sprawach wiary lub moralności jest nieomylny, ponieważ swą najwyższą władzę sprawuje w łączności z kolegium biskupów i z całym Kościołem. Czuwa nad tym także Duch Święty: "Ogół wiernych, mających namaszczenie od Ducha Świętego, nie może zbłądzić w wierze i tę szczególną swoją właściwość ujawnia przez nadprzyrodzony zmysł wiary całego ludu, gdy poczynając od biskupów aż po ostatniego z wiernych świeckich ujawnia on swą powszechną zgodność w sprawach wiary i obyczajów" (Sobór Watykański II, Konstytucja o Kościele, nr 12). Wypowiedzi papieża ex cathedra jest bardzo mało. Nigdy w historii żadna z nich nie została zmieniona czy odwołana. Kościół dzięki Duchowi Świętemu w ciągu wieków coraz wnikliwiej poznawał i nadal poznaje nauczanie Chrystusa, nigdy jednak nie może zmienić prawa Bożego, może je tylko coraz lepiej i głębiej odczytać i zrozumieć. Tak np. powoli udoskonalało się nauczanie Kościoła dotyczące Matki Jezusa. Wszystkie przekonania, które na Jej temat żywił lud Boży, były przez Kościół analizowane i rozpatrywane. Z czasem papież ogłosił definitywnie ex cathedra dogmat o Jej Niepokalanym Poczęciu czy Wniebowzięciu. Te prawdy są wieczne i niezmienne. Z prawa Bożego wynika też np. nauka o małżeństwie i jego nierozerwalności, stąd jest jasne, że Kościół nigdy nie uzna rozwodów czy małżeństw homoseksualnych.
Papież w swoim głoszeniu Dobrej Nowiny może zmienić to, co wynika z prawa stanowionego, czyli ustanowionego przez ludzi, np. przepisy dotyczące postów czy innych przykazań kościelnych. W tym względzie nauczanie papieskie może ewoluować i z całą pewnością nie będzie nigdy ogłoszone ex cathedra jako prawda definitywna.

Komentarze

Zostaw wiadomość

Komentarze - Facebook

Ta strona używa cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki