Logo Przewdonik Katolicki

Miłosierne siostry

Adam Suwart
Fot.

Z siostrą Marią Tarcyzją Buczko ze Zgromadzenia Sióstr Matki Bożej Miłosierdzia, przełożoną domu zakonnego w Kiekrzu pod Poznaniem, rozmawia Adam Suwart Zbliża się Dzień Świętości Życia i Niedziela Miłosierdzia Bożego. Jak obchodzone są te uroczystości w zgromadzeniu, które już w swojej nazwie ma Miłosierdzie Boże? - Przede wszystkim wychodzimy z założenia, jakie Pan Jezus...

Z siostrą Marią Tarcyzją Buczko ze Zgromadzenia Sióstr Matki Bożej Miłosierdzia, przełożoną domu zakonnego w Kiekrzu pod Poznaniem, rozmawia Adam Suwart

Zbliża się Dzień Świętości Życia i Niedziela Miłosierdzia Bożego. Jak obchodzone są te uroczystości w zgromadzeniu, które już w swojej nazwie ma Miłosierdzie Boże?
- Przede wszystkim wychodzimy z założenia, jakie Pan Jezus przedstawił na górze błogosławieństw: błogosławieni miłosierni, albowiem oni dostąpią Miłosierdzia Bożego. Od kiedy wczytujemy się w Pismo Święte, zauważamy, że Pan Jezus cały czas pochyla się nad nędzą człowieka, nad jego chorobami fizycznymi i duchowymi. Stąd czerpiemy wskazania i przewodnią myśl, aby nasze działania były miłosierne wobec tych, do których nas Pan Jezus posyła. Na naszym terenie posługujemy matkom samotnie wychowującym dzieci. Jesteśmy wdzięczne Panu Bogu za to, że już tyle matek przez dziesięć lat naszej posługi przeszło przez ten dom; że życie poczęte pod sercem matki może ona wydać na świat i później z naszą pomocą podjąć trud wychowania.

Jak wygląda droga takiej matki do sióstr?
- Wiele samotnych matek, niekiedy niepełnoletnich, przychodzi do nas właśnie wprost "z drogi, z marszu". Znajdują się często w sytuacji bardzo krytycznej. Nieakceptowane przez swoich najbliższych, przez rodzinę, przez partnera często popadają w zwątpienie. Zwykle są na rozdrożu życia i wówczas szukają zainteresowania i pomocnej dłoni. Dzwonią zazwyczaj do naszego domu z pytaniami o wolne miejsce. Na ogół od razu pomagamy takiej matce i to nie tylko w przetrwaniu, ale także w ponownym nawiązaniu kontaktu z najbliższymi. Matka i jej dziecko znajdują w naszym domu oparcie nie tylko materialne i fizyczne, ale także duchowe. Samotne matki mają możliwość uczestnictwa w rekolekcjach, prelekcjach i różnorodnych zajęciach. Jest katecheza, modlitwa ranna i wieczorna, przed posiłkami oraz udział we Mszy św. Przez Chrystusa i Boże Miłosierdzie matki te odnajdują u nas często drogę do nowego życia.

W domu zakonnym w Kiekrzu pod Poznaniem przebywała też święta siostra Faustyna.
- Właśnie do Kiekrza w 1929 roku jako roczna juniorystka przybyła siostra Faustyna. Rok wcześniej z inicjatywy ks. kanonika, a później arcybiskupa Walentego Dymka, został założony nasz dom tutaj w Kiekrzu. Właśnie na moment organizacji tego domu przybyła tu młoda Faustyna. Jak sama w swoim dzienniku wspomina, przyjechała na krótki czas letni do pomocy w kuchni. Jednego dnia miała możliwość głębszej modlitwy. Czas ten wykorzystała na dzień skupienia. Wybrała się nad pobliskie jezioro, gdzie podziwiając piękno przyrody, zachwycając się panującą tu ciszą i harmonią, ujrzała przy sobie Pana Jezusa, który powiedział jej: "To nic wobec tego, co ci przygotowałem w wieczności". Postać św. Faustyny jest w naszej wspólnocie wielkim wzorem, który rozpala nas do modlitwy, kontemplacji i czynienia dobra w duchu miłosierdzia.

Czego życzą siostry wiernym, w tym także czytelnikom "Przewodnika Katolickiego", z okazji Niedzieli Miłosierdzia Bożego?
- Pragniemy jak najserdeczniej życzyć, aby Chrystus miłosierny przepajał wszystkie zakamarki każdego ludzkiego serca, by ludzie mogli otwierać się coraz bardziej na Boże Miłosierdzie, na potrzeby ubogich i poszkodowanych. Życzymy, aby poprzez św. Faustynę wszyscy wierni znajdowali drogę do czynienia najmniejszych choćby aktów miłosierdzia. Życzymy też, aby mimo trudności, jakie dostrzec można dzisiaj w naszej ojczyźnie, ludzie mogli trwać przy Panu Bogu.

Komentarze

Zostaw wiadomość

Komentarze - Facebook

Ta strona używa cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki