Logo Przewdonik Katolicki

Światło dziejów

Marcin Makohoński
Fot.

Kiedy słoneczne światło przenika przez barwne szkła witraży kościoła pw. św. Wojciecha w Margoninie, na posadzce świątyni roztacza się świetlisty, tęczowy "dywan". I chociaż kościół przez wieki zmieniał swój wygląd, jest on jednak niemym świadkiem, źródłem bezcennej wiedzy o życiu kolejnych pokoleń mieszkańców Margonina. Niezmienne pozostały jedynie promienie słońca,...

Kiedy słoneczne światło przenika przez barwne szkła witraży kościoła pw. św. Wojciecha w Margoninie, na posadzce świątyni roztacza się świetlisty, tęczowy "dywan". I chociaż kościół przez wieki zmieniał swój wygląd, jest on jednak niemym świadkiem, źródłem bezcennej wiedzy o życiu kolejnych pokoleń mieszkańców Margonina. Niezmienne pozostały jedynie promienie słońca, które każdego pogodnego dnia "przedzierają się" do wnętrza świątyni. "Światło dziejów" rozświetla kościół - miejsce modlitwy w parafii, która w tym roku obchodzi jubileusz 600-lecia powstania.
"Początki margonińskiego kościoła nikną w mroku dziejów..." - takimi słowami rozpoczyna się utrwalona na piśmie historia tutejszej świątyni. Trudno jest dziś precyzyjnie określić, kto i kiedy wybudował tutaj pierwszy kościół. Z pewnością stało się to na przełomie XII i XIII wieku i wiele wskazuje na to, iż było to dzieło rodu Pałuków, ówczesnych właścicieli Margonina. Pierwsza historyczna wzmianka o tutejszej świątyni pochodzi z 15 maja 1364 roku i widnieje w dokumencie wystawionym w Gnieźnie. Kolejne ważne informacje można odnaleźć w kronice spisanej w 1441 roku przez Mikołaja z Margonina. Podaje on, iż w roku 1402 Margonin otrzymał prawa miejskie, a dwa lata później biskup poznański Andrzej z Gocławia wystawił akt erekcyjny kościoła parafialnego pw. św. Wojciecha. Wprawdzie dokument ten zaginął, jednak pamięć o tym wydarzeniu - z pewnością znaczącym na skalę ówczesnej diecezji - przetrwała. Świadczą najlepiej o tym tegoroczne uroczystości jubileuszowe, które przywołują sześć wieków historii margonińskiej parafii.
"Abdank" i "Rawa"
W zachowanych po dziś dzień księgach parafialnych pierwsze zapisy pojawiają się w roku 1762. To z nich dowiadujemy się, że pierwszy kościół w Margoninie miał konstrukcję drewnianą. Dopiero z początkiem XVIII wieku nowi właściciele miasta wystawili świątynię, której drewniane ściany zastąpiła cegła. Budowla ta jednak spłonęła. Swój obecny wygląd kościół zawdzięcza Annie z Malechowskich Ciecierskiej, która w latach 1753-55 odbudowała go w stylu późnobarokowym. Po dziś dzień doczesne szczątki fundatorki i jej rodziny spoczywają w podziemiach kościoła, a na łuku prowadzącym do prezbiterium widnieje napis upamiętniający tę szlachetną fundację wraz z herbami rodu Malechowskich i Ciecierskich: "Abdank" i "Rawa". Historia parafii jest odzwierciedleniem niełatwych doświadczeń polskiej historii. Margonina nie oszczędziły liczne epidemie, wojny, a także udręka narodowej niewoli. Nie brakowało jednak chwil radości. Parafialna świątynia witała w swych progach wielkich ludzi i żarliwych patriotów: księdza prymasa Edmunda Dalbora oraz księdza prymasa Augusta Hlonda. Jednym z najbardziej ciemnych okresów w historii margonińskiej parafii był czas faszystowskiej okupacji. Zrabowano wówczas kościelne dzwony, plebanię zamieniono na szkołę powiatową, a kościół... stał się magazynem artykułów przemysłowych. Po zakończeniu II wojny światowej kolejni proboszczowie dokładali starań, aby zrujnowaną świątynię przywrócić do dawnej świetności.
W XXI wieku...
- Obecnie wspólnotę parafialną w Margoninie tworzą nie tylko mieszkańcy miasta, ale także wierni zamieszkujący w dziesięciu okolicznych wioskach - mówi ks. Piotr Til, który od września 2000 roku pełni obowiązki proboszcza parafii. - Oprócz parafialnego kościoła, miejscem sprawowania Eucharystii jest także, wybudowana w 1983 roku, kaplica pw. Podwyższenia Krzyża Świętego we wsi Lipiny. Mimo wielu trudności związanych z codziennym życiem, wierni chętnie angażują się w prace na rzecz parafialnej świątyni i równie chętnie włączają się w różne inicjatywy duszpasterskie. W parafii działa wspólnota Matek Różańcowych, schola, ministranci i lektorzy. W szkołach działają dziecięce i młodzieżowe grupy animacji misyjnej. Praca z dziećmi i młodzieżą jest szczególnie ważna, gdyż od najmłodszych lat muszą oni zrozumieć, że to ludzie tworzą parafię, że wszyscy razem stanowimy wspólnotę, Kościół - dodaje ks. Henryk Sawiński, wikariusz parafii, którego cichym marzeniem jest, aby w przyszłości przy parafii pw. św. Wojciecha powstał zespół muzyczny. Chociaż wnętrze parafialnej świątyni jest zadbane, to, jak mówi ks. proboszcz, jest jeszcze wiele do zrobienia. W przyszłości planowane są prace związane z odwilgoceniem ścian kościoła, a także remont prezbiterium. A jeśli się uda, to weźmiemy się za malowanie całej elewacji świątyni - planuje ks. Til. 27 czerwca br. odbyły się główne uroczystości obchodów jubileuszu 600-lecia parafii pw. św. Wojciecha w Margoninie. Uroczystej Eucharystii, która zgromadziła mieszkańców parafii oraz wielu przybyłych gości, przewodniczył ks. abp Henryk Muszyński. Wśród obecnych nie zabrakło również księży, których kapłańska posługa prowadziła właśnie przez Margonin. W czasie Mszy Świętej przyznano również srebrne medale najbardziej zasłużonym mieszkańcom parafii. Ten uroczysty dzień zakończyła wspólna zabawa tuż obok zabytkowej świątyni.

Komentarze

Zostaw wiadomość

Komentarze - Facebook

Ta strona używa cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki