10 kwietnia - Św. Fulbert z Chartres
Michał Gryczyński
Fot.
Nigdy nie ukrywał swojego pochodzenia; sam siebie zwykł nazywać "pauper de sorde levatus" - biedakiem wydobytym z brudu. Jednak ci, którzy go znali, powiadali o nim: mąż Boży, sapientia et sanctitate - mądry i święty. Pozostawił nam bogatą spuściznę literacką: kazania, traktaty teologiczne, poezje, pisma i hymny mariologiczne, a także listy, które są świadectwem epoki oraz jego bogatej...
Nigdy nie ukrywał swojego pochodzenia; sam siebie zwykł nazywać "pauper de sorde levatus" - biedakiem wydobytym z brudu. Jednak ci, którzy go znali, powiadali o nim: mąż Boży, sapientia et sanctitate - mądry i święty. Pozostawił nam bogatą spuściznę literacką: kazania, traktaty teologiczne, poezje, pisma i hymny mariologiczne, a także listy, które są świadectwem epoki oraz jego bogatej osobowości.
Urodził się około 960 roku, prawdopodobnie w Poitiers, w ubogiej włoskiej rodzinie. Wykształcenie zdobywał w znakomitej szkole katedralnej w Reims, gdzie jego mistrzem był profesor filozofii i matematyki Gerbert, późniejszy papież Sylwester II. Około 990 roku został kanonikiem katedry w Chartres i kanclerzem tamtejszej kurii biskupiej. Odnowił wówczas szkołę katedralną, która po latach zdobyła sławę znamienitego ośrodka kulturalnego i wydała wielu znamienitych uczniów, m. in. z Anglii, Niemiec i Włoch. W 1006 r. po śmierci biskupa Raula, wbrew swojej woli, został powołany na jego następcę. W zarządzaniu diecezją okazał się znakomitym administratorem i duszpasterzem. Nie zaprzestał przy tym nauczania ani aktywności publicznej: sprawował kontrolę nad szkołami katedralnymi, dbał o karność duchowieństwa, bronił swobód religijnych, kontaktował się z wpływowymi ludźmi - m.in. dla rozwiązania rozmaitych kwestii spornych czy umocnienia pokoju - a także zwalczał symonię. Cieszył się powszechnym poważaniem i posiadał zdolność zjednywania sobie ludzi. Z jego porad, wiedzy i doświadczenia korzystali zarówno świeccy, jak i duchowni przywódcy Francji, także król Robert II Pobożny.
Kiedy w 1020 roku pożar strawił katedrę w Chartes Fulbert rychło przystąpił do jej odbudowy. A uczynił to z takim rozmachem, że do chwili obecnej jest to jedna z najpiękniejszych świątyń chrześcijańskich w świecie. Zmarł 10 kwietnia 1028 r.