"Raj utracony" w wykonaniu Teatru ITP z Lublina zwieńczył całoroczną kampanię "Potrzebuję rodziców od zaraz", którą zorganizował Ośrodek Adopcyjno-Opiekuńczy Caritas Archidiecezji Gnieźnieńskiej im. Jana Pawła II w Bydgoszczy. Podczas uroczystego wieczoru w Teatrze Polskim, siódmego grudnia br., wręczono świece Caritas - symbol wdzięczności dla tych, którzy pracują na rzecz najmłodszych, tych najbardziej samotnych i dotkniętych przez smutne doświadczenie życia.
Sztuka wystawiona przez lubelski teatr została oparta na powieści Johna Miltona. Przedstawia los człowieka, który potrafił spojrzeć na Boga, ale również tego, który się od Boga odwrócił. - To taki silny głos, że jesteśmy, działamy i chcemy wszystkich zaprosić do współpracy - powiedział dyrektor bydgoskiego oddziału Caritas ks. Wojciech Przybyła. Kampania skierowana była głównie do rodzin katolickich. - Myśleliśmy o rodzinach, które mają już swoje dzieci, ale którym dosyć dobrze się wiedzie i które mają jeszcze trochę miejsca w swoim sercu i w domu, by móc przyjąć kolejne dzieci - te bez szansy na powrót do rodziny biologicznej - wyjaśnia psycholog Kamila Kozłowska.
Jakie są owoce akcji? Na przestrzeni roku nowy dom znalazło siedmioro dzieci. Może się wydawać, że to niezbyt dobry wynik, ale trzeba pamiętać, że rodzice, którzy zgłoszą się do ośrodka, muszą przejść specjalne szkolenie. Dodatkowym sukcesem jest to, że nową rodzinę zastępczą znalazło rodzeństwo, gdzie jedno z dzieci uczęszcza do szkoły podstawowej, a drugie już do gimnazjum. - Im dzieci starsze, tym bardziej są skazane na dom dziecka. Dlatego jedni mogą po prostu wzruszyć ramionami, że to tylko siedmioro dzieci - ale dla nich, dla tych rodzin i pśrodka jest to ogromny sukces - podsumowuje Kamila Kozłowska.