Logo Przewdonik Katolicki

Filiżanka zdrowia

Renata Krzyszkowska
Fot.

Zielona herbata zapobiega uszkodzeniom wątroby wywołanym zatruciem alfatoksyną, najbardziej rakotwórczą substancją, jaką zna nauka. Unieszkodliwia wirusy grypy i hamuje działanie enzymów odpowiedzialnych za rozmnażanie wirusa HIV. Działa również bakteriobójczo, wzmacnia system odpornościowy organizmu, spowalnia osteoporozę, chroni przed wrzodami żołądka, nowotworami, poprawia pamięć,...

Zielona herbata zapobiega uszkodzeniom wątroby wywołanym zatruciem alfatoksyną, najbardziej rakotwórczą substancją, jaką zna nauka. Unieszkodliwia wirusy grypy i hamuje działanie enzymów odpowiedzialnych za rozmnażanie wirusa HIV. Działa również bakteriobójczo, wzmacnia system odpornościowy organizmu, spowalnia osteoporozę, chroni przed wrzodami żołądka, nowotworami, poprawia pamięć, zapobiega miażdżycy, zawałom serca i próchnicy.


To tylko niektóre ze zdrowotnych skutków picia zielonej herbaty. Dopiero w latach dziewięćdziesiątych ubiegłego wieku stała się ona obiektem wnikliwych badań naukowych. Potwierdziły one dobroczynny wpływ rośliny na cały organizm, co spowodowało olbrzymi wzrost jej popularności w USA i innych krajach zachodnich. Do najważniejszych składników zielonej herbaty należą między innymi: polifenole, aminokwasy, witamina C i mikroelementy. Polifenole z zielonej herbaty okazały się najskuteczniejszymi antyutleniaczami. Jak oszacowano, są one 10 razy skuteczniejsze w zwalczaniu wolnych rodników tlenowych niż witamina E i 80 razy skuteczniejsze niż witamina C. Wolne rodniki odpowiedzialne są za wywołanie oraz rozwój wielu schorzeń oraz starzenie się organizmu. Są one nieodłącznym produktem ubocznym przemian metabolicznych naszego organizmu. Ich źródłem są również między innymi: nawozy sztuczne, chemiczne dodatki do żywności, zanieczyszczenie powietrza, dym tytoniowy, promieniowanie słoneczne. Wolne rodniki między innymi uszkadzają błony komórkowe, co zaburza transport tlenu i składników odżywczych do tkanek. Zakłócają także sprawne funkcjonowanie systemu naprawczego w komórkach i uszkadzają materiał genetyczny, co zwiększa ryzyko rozwoju nowotworów.

Złoto Azji


Herbata zielona wywodzi się z wiecznie zielonej rośliny – Camellia sinensis, należącej do rodziny Theaceae. Rośnie ona w Azji w ciepłym deszczowym klimacie, głównie na terenach górzystych. Krzewy herbaciane dla wygody przycina się co kilka lat. Bez tego zabiegu mogą osiągać wysokość kilkunastu metrów. Zbiorów dokonuje się trzy, cztery razy w roku. Większość herbaty zbierana jest ręcznie, co umożliwia zrywanie jedynie pączków i dwóch młodych listków. Te części rośliny zawierają trzy razy więcej polifenoli niż inne.

Zbieranie w nocy


Najbardziej aromatyczna herbata to ta zrywana jeszcze przed wschodem słońca. Liście herbaty zawierają enzymy odpowiedzialne za utlenianie polifenoli, czyli za tak zwaną fermentację herbaty. Zerwanie liści uaktywnia procesy fermentacyjne, które zmieniają smak, kolor i skład chemiczny rośliny. Zniszczeniu ulega znaczna część polifenoli i utlenia się witamina C. Pełna fermentacja prowadzi do uzyskania herbaty czarnej. By zapobiec zniszczeniu cennych składników i uzyskać herbatę zieloną, świeżo zebrane liście, przez 30-45 sekund, poddaje się działaniu gorącej pary wodnej lub poddaje działaniu wysokich temperatur w specjalnych, rozgrzanych konwiach. Potem się je roluje (by usunąć nadmiar wilgoci) i suszy w strumieniu ciepłego powietrza. Na koniec liście się wypala, co poprawia ich aromat i umożliwia dłuższe przechowywanie. Na końcu tnie się je na równe kawałki.
Historia zielonej herbaty liczy sobie kilka tysięcy lat. Pierwszy zapis dotyczący jej leczniczych właściwości pochodzi z 2737 roku p.n.e. Początkowo była pita tylko w celach leczniczych. Dopiero od VII wieku zaczęto spożywać ją dla walorów smakowych. Ceremoniał przyrządzania i podawania herbaty był w Azji przez lata doskonalony i stał się sztuką. Do Europy herbatę przywieźli w XVI wieku portugalscy żeglarze. Obecnie uprawia się ją w ponad 30 krajach świata, głównie w Chinach, Japonii, Sri Lance, Indiach. Najbardziej efektywne jest spożywanie czterech, siedmiu albo i więcej filiżanek dość mocnej, świeżo zaparzonej herbaty. Wygodniejsze w użyciu mogą się okazać dostępne w aptekach kapsułki ze standaryzowanym ekstraktem z zielonej herbaty (jedna kapsułka zawiera tyle polifenoli, co około siedem filiżanek świeżo zaparzonej herbaty). Są one jednak dość drogie.

Komentarze

Zostaw wiadomość

Komentarze - Facebook

Ta strona używa cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki