Gołąbki z kaszy i owczego sera
ojciec Michał
Fot.
Składniki
główka kapusty włoskiej
dwa woreczki kaszy gryczanej
kostka sera owczego (bryndzy)
2 łyżki mąki, 2 jajka
2 cebule, czosnek
olej, koncentrat pomidorowy
sól, pieprz, majeranek, cząber, natka pietruszki
Z kuchni ojca Michała
W regionie poznańskim mówimy "fałszywe gołąbki", jakby uczciwość nakazywała odróżnienie owych zawijańców z liści kapusty włoskiej...
Składniki
główka kapusty włoskiej
dwa woreczki kaszy gryczanej
kostka sera owczego (bryndzy)
2 łyżki mąki, 2 jajka
2 cebule, czosnek
olej, koncentrat pomidorowy
sól, pieprz, majeranek, cząber, natka pietruszki
Z kuchni ojca Michała
W regionie poznańskim mówimy "fałszywe gołąbki", jakby uczciwość nakazywała odróżnienie owych zawijańców z liści kapusty włoskiej od ptaków. Gołąbki pojawiły się już kiedyś w moim kąciku, ale nie takie, a przecież można je przyrządzać - jak wiele innych dań - na rozmaite sposoby. Wie to każdy, kto na co dzień przygotowuje posiłki dla całej rodziny, martwiąc się nie tylko co, ale i na jaki sposób włożyć do garnka, aby urozmaicić bliskim rozkosze podniebienia.
Kilka słów o bryndzy: to miękki ser produkowany z niekwaszonego mleka owczego, czasem także z dodatkiem krowiego. Wyrabia się go przede wszystkim w Karpatach: Rumunii, południowej Polsce i na Słowacji, a swoją nazwę - która w mowie potocznej używana jest na określenie wyjątkowej nędzy! - zawdzięcza rumuńskiemu słowu "brinza". Na tle innych serów wyróżnia się wartościami odżywczymi, m.in. wysoką zawartością witaminy A.
Przyrządzanie gołąbków rozpoczynamy od oczyszczenia kapusty, wykrojenia głęba, rozdzielenia liści i sparzenia ich wrzątkiem. Kiedy już ociekną z wody, wycinamy najgrubsze nerwy albo rozbijamy je tłuczkiem. Ale możemy, oczywiście, najpierw zblanszować liście w osolonej wodzie, a potem nożem ściąć zgrubienia. Następnie przygotowujemy farsz: resztę kapusty szatkujemy i przesmażamy z cebulą pokrojoną w drobną kostkę, dodajemy rozkruszony ser owczy oraz kaszę gryczaną, doprawiamy solą, pieprzem, cząbrem i majerankiem. Potem wbijamy jajka i dodajemy rozgniecione ząbki czosnku oraz posiekaną natkę pietruszki. Wszystkie składniki mieszamy na jednolitą masę i dzielimy farsz na porcje, które nakładamy na liście. Boki liści zaginamy do środka, aby farsz nam nie wyciekał. Gołąbki układamy ciasno w brytfannie i zapiekamy w żaroodpornym naczyniu wysmarowanym olejem - przez 40 minut w temperaturze 200 stopni - na złocisty kolor. Kiedy będą miękkie, zalewamy je sosem pomidorowym - przecier zaciągamy mąką rozmieszaną z mlekiem i doprawiamy - albo grzybowym, najlepiej ze świeżych borowików.