Logo Przewdonik Katolicki

Krótka lekcja historii muzyki? Zawsze!

Marta Szostak
fot. Materiały prasowe

Muzyczny bohater tego tekstu to jeden z najbardziej popularnych utworów wszech czasów. Skomponował go „Il Prete Rosso”, czyli Antonio Vivaldi, zwany przez wzgląd na swój kolor włosów i pełnioną funkcję „czerwonym księdzem”.

Swoim kompozytorskim dorobkiem zasłużył na miano jednego z najpłodniejszych twórców XVIII w. Napisał ponad 500 koncertów, 86 sonat solowych i triowych, 46 oper i bliżej nieokreśloną liczbę kompozycji wokalnych. Mimo pełnienia funkcji cieszących się publicznym uznaniem – ksiądz, kompozytor, maestro di violino w żeńskim sierocińcu w Wenecji, będącym jednocześnie klasztorem i szkołą muzyczną: Ospedale della Pietà – sam Vivaldi nie zawsze odbierany był wyłącznie pozytywnie. Bywał czas, w którym wychwalano jego kompozycje pod niebiosa, ale bywał i taki, w którym daleko bardziej doceniano utwory dużo młodszych, popularnych ówcześnie młodych adeptów sztuki kompozytorskiej. Jego nazwisko odkryto ponownie w drugiej dekadzie XX w. (choć powrót koncertów umieszcza się bliżej połowy wieku) i od tego czasu blask jego popularności nie gaśnie, a on sam utrzymuje się na mocnej pozycji jednego z najlepszych włoskich twórców muzyki instrumentalnej.



 

Pełna treść artykułu w Przewodniku Katolickim 27/2025, na stronie dostępna od 31.07.2025

Komentarze

Zostaw wiadomość

Komentarze - Facebook

Ta strona używa cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki