Wcześniej powiedział: „Jesteśmy uczniami Chrystusa. Chrystus idzie przed nami. Świat potrzebuje Jego światła. Ludzkość potrzebuje Go jako pomostu, by mógł do niej dotrzeć Bóg i Jego miłość”.
A później dodał: „Musimy starać się razem być Kościołem misyjnym, Kościołem, który buduje mosty, dialog; zawsze otwartym, jak ten plac, z otwartymi ramionami dla wszystkich. Wszystkich, którzy potrzebują naszej miłości, naszej obecności, dialogu i miłości”. Nieprzypadkowo papież wspomina o budowaniu mostów.
Pontifex
Ten zakorzeniony w strukturze religijnej starożytnego rzymskiego imperium tytuł w XV wieku przyjęli następcy św. Piotra. Miało to polityczno-kulturowe znaczenie w ówczesnym świecie epoki renesansu, jednak dla nas bardziej inspirujące może być znaczenie teologiczne i duchowe. Etymologia słowa pontifex to „budowniczy mostów” (łac. pons - facere). Tytuł już w rzymskiej starożytności miał konotacje religijne, kapłańskie – pontifex maximus był jakby arcykapłanem, zwierzchnikiem wszystkich religijnych instytucji. Kapłan był tym, który miał budować mosty między ziemią a niebem.
Most z Bogiem
Jedynym doskonałym budowniczym mostów między niebem a ziemią jest oczywiście Jezus Chrystus. To On stał się człowiekiem, żebyśmy my mogli mieć udział w bóstwie. Odnowił zranioną relację z Bogiem, jest jedynym Pośrednikiem. A biskup Rzymu jest Jego zastępcą, jak jest nazywany w Kościele, albo wikariuszem, jak głosi jeden z papieskich tytułów. Papież, jako następca św. Piotra, pełni rolę mostu łączącego Boga z ludźmi, jednocząc różne wspólnoty i kultury. Pierwszym zadaniem papieża jako budowniczego mostów jest więc troska o to, żebyśmy mieli dobrą relację z Bogiem. Jezus powiedział św. Piotrowi: „Ja prosiłem za tobą, żeby nie ustała twoja wiara. Ty ze swej strony utwierdzaj twoich braci” (Łk 22, 32). W posługę papieża jest wpisane pewne pośrednictwo – z jednej strony łączy Kościół z Chrystusem, z drugiej strony – scala rozproszoną, zróżnicowaną wspólnotę wiernych.
Papież Franciszek w 2022 r. w przemówieniu do Papieskiego Kolegium Czeskiego podkreślał, że podstawą budowania mostów jest modlitwa: „Mosty buduje się na tym właśnie fundamencie, poprzez modlitwę wstawienniczą. Dzień po dniu, kołacząc niestrudzenie do serca Chrystusa, tworzy się podwaliny, aby dwa brzegi odległe i wrogie mogły się znowu porozumieć”. To budowanie mostów musi być chrystocentryczne. Papież dodał: „To Jezus Chrystus jest mostem i twórcą mostów. On jest naszym pokojem, to On zburzył i nadal burzy mury wrogości. I to ku Niemu musimy zawsze zwracać i prowadzić ludzi, rodziny, społeczności. A czynimy to w centralnej chwili każdego naszego dnia, kiedy odprawiamy Mszę św. Nie możemy i nie wolno nam stawiać się w centrum. To On ma być w centrum”.
Mosty między chrześcijanami
Papieska służba budowania mostów, jednania ludzkości, oprócz ewangelizacji i liturgii przejawia się w nauczaniu biskupa Rzymu. Stoi na straży objawionej prawdy. Przez encykliki, adhortacje, inne dokumenty, katechezy i homilie jednoczy wiernych wokół Ewangelii, dostosowując jednocześnie język i metody głoszenia do współczesności. Jego misją jest „strzec depozytu wiary” i zapewniać spójność nauczania w całym Kościele.
Na przestrzeni wieków chrześcijaństwo zostało poranione rozłamami, które dla wierzących i dla świata stanowią zgorszenie i przeszkodę w misji Kościoła. Ważna jest więc ekumeniczna troska papieża o jedność. Widać ją mocno w nauczaniu i gestach papieży ostatnich dekad. Franciszek podkreślał, że ekumenizm „nie jest opcjonalny” – to nie „kościelna dyplomacja” czy gaszenie różnic, lecz konkretna służba łaski Bożej, jednocząca różnorodne tradycje w autentycznej miłości braterskiej.
Mosty ze światem
Sobór Watykański II uczy, że „Kościół jest w Chrystusie niejako sakramentem, czyli znakiem i narzędziem wewnętrznego zjednoczenia z Bogiem i jedności całego rodzaju ludzkiego” (Lumen gentium, 1). Budowanie mostów jest elementem tożsamości Kościoła. Misja Kościoła nie dotyczy niego samego, konieczny jest też dialog międzyreligijny. Papież angażuje się w dialog z wyznawcami innych religii, budując wzajemny szacunek i braterstwo oraz szukając przestrzeni, gdzie można razem działać dla wspólnego dobra.
Z tego samego względu papież buduje też mosty w wymiarze społecznym – m.in. poprzez orędzia o sprawiedliwości, solidarności i godności życia. Jako pontifex łączy Kościół z bieżącymi problemami świata, stara się budować mosty porozumienia między różnymi grupami społecznymi. Czasem odgrywa też rolę mediatora między państwami i kulturami. Tu prekursorem był Leon XIII. Poprzez Rerum novarum otworzył dialog ze światem pracy i kwestiami społecznymi. Jego polityka wobec państw świadczyła o pragnieniu znalezienia płaszczyzny porozumienia. Poprzez odnowienie tomizmu budował most między wiarą a rozumem. Leon XIII był prawdziwym Pontifexem swoich czasów, starającym się łączyć Kościół z dynamicznie zmieniającym się światem i odpowiadać na jego wyzwania w duchu Ewangelii.
„Wobec różnorodności kulturowej, etnicznej, politycznej i religijnej możemy przyjąć dwie postawy: możemy zamknąć się w sztywnej obronie naszej tak zwanej tożsamości albo otworzyć się na spotkanie z innymi i wspólnie pielęgnować marzenie o społeczeństwie braterskim” – mówił Franciszek do węgierskich biskupów. Zachęcając do budowania nowych mostów dialogu, wskazał na potrzebę ukazywania prawdziwego oblicza Kościoła: oblicza gościnnego dla wszystkich, również dla tych, którzy przychodzą z zewnątrz: „Kościół nie może nie być promotorem bliskości, szafarzem szacunku i pociechy dla ludzi, aby nigdy nie dali się okraść ze światła nadziei”.
Budujmy mosty z papieżem
Współczesny Kościół stoi przed wieloma wyzwaniami – musi odzyskać zaufanie po skandalach przemocy seksualnej duchownych, przemocy duchowej czy nierespektowaniu własnej nauki o godności pracowników i obowiązkach pracodawców. Zapał ewangelizacyjny nie jest powszechny, katolicy są podzieleni, teologia ma opory przed konfrontacją z naukami, dialog ekumeniczny wydaje się wolniejszy. Kościoła dotyczą też problemy świata – wojny, podziały społeczne, nacjonalizmy, konflikty religijne, kryzys migracyjny czy zmiany klimatyczne. Papież w przemówieniu do kardynałów wskazał też na „rewolucję przemysłową i rozwój sztucznej inteligencji, które stawiają nowe wyzwania w zakresie obrony godności ludzkiej, sprawiedliwości i pracy”. Leon XIV już poprzez swoje pierwsze słowa i gesty pokazał, że chce być budowniczym mostów i zaprosił wszystkich do współpracy. Znajdźmy wokół siebie przestrzenie, gdzie brakuje mostów i budujmy z papieżem.