Dwa lata temu jeden z lokalnych serwisów internetowych odnotował: „Atmosferę świąt Bożego Narodzenia da się odczuć również na Instagramie. Od kilku dni mieszkańcy Tarnowa i okolic dodają świąteczne zdjęcia na tym popularnym serwisie społecznościowym”. W sieci znalazły się więc fotografie m.in. przy choinkach, wigilijnym stole czy innych symbolach, które kojarzą się ze świętowaniem Bożego Narodzenia. „Zobaczcie, jak wyglądają święta na zdjęciach tarnowian i mieszkańców regionu” – zachęcała redakcja, namawiając do kliknięcia w liczącą ponad trzydzieści obrazków galerię zdjęć.
Inaczej niż na co dzień
W 2013 r. „Rzeczpospolita” zwracała uwagę, że w okresie Bożego Narodzenia internauci nie tylko rzadziej korzystają z internetu, ale też inaczej niż na co dzień. Według danych sprzed dekady użytkownicy sieci rezygnowali z odwiedzin większości stron, które zwyczajnie biją rekordy popularności. Z danych firmy badawczej Gemius wynikało, że do internetu w tym czasie sięgano przede wszystkim, aby wyszukać życzenia i znaleźć materiał na poprawę humoru.
Z dostępnych danych wynikało nie tylko, że największe spadki odwiedzalności w okresie świątecznym notowały strony rządowe, organizacji pozarządowych, władz lokalnych, szkół i uczelni oraz serwisy oferujące mapy i lokalizatory, ale również, że jest to pewna tendencja widoczna w kolejnych latach. W święta znacznie rzadziej internauci zajmowali się też biznesem, transakcjami finansowymi czy zakupami.
Jednak już trzy lata później „Dziennik Gazeta Prawna” opublikował analizę, dostępną w sieci pod tytułem „Boże Narodzenie w wydaniu online, czyli świąteczne zwyczaje Polaków w XXI wieku”. Wynikało z niej, że internet odgrywa naprawdę znaczącą rolę zarówno w przygotowaniu, jak i w przeżywaniu świąt Narodzenia Pańskiego przez jego polskich użytkowników. „Przepisy świąteczne ściągnięte z internetu, życzenia składane głównie za pośrednictwem mediów społecznościowych i smsów, pomysły na prezenty zaczerpnięte z sieci, a zdjęcia z Wigilii na Facebooku” – wyliczył DGP, twierdząc, że tak właśnie wyglądają współczesne święta Polaków w XXI wieku. Zwrócono uwagę, że internet i urządzenia mobilne zdominowały nie tylko nasze codzienne życie, ale również przygotowania i przebieg świąt. Pokazywały to wyniki badania zrealizowanego przez serwis Prezentmarzeń.com.
W stałym kontakcie
Ponad 90 proc. respondentów przeprowadzonej wtedy świątecznej sondy serwisu przyznało, że aktywnie korzysta z urządzeń mobilnych w przygotowaniu do Bożego Narodzenia. Przede wszystkim do wyszukiwania: przepisów kulinarnych (27 proc.), pomysłów na ozdoby świąteczne i dekoracje domu (24 proc.), do wyszukiwania życzeń świątecznych i kolęd (20 proc.) oraz do ściągania muzyki i przydatnych w okresie świątecznym aplikacji (5 proc.).
Z tego samego badania wynikało również, że media społecznościowe zdominowały same święta, ponieważ pozwalają być w stałym kontakcie ze znajomymi i mieć natychmiastowy dostęp do informacji. „Coraz częściej zamiast przeżywać wyjątkowy czas z rodziną, dokumentujemy przebieg świąt, udostępniając zdjęcia i posty w social mediach przyjaciołom. Jesteśmy z bliskimi, siedzimy przy jednym stole, ale jednocześnie jesteśmy w innej rzeczywistości, którą zapewniają nam smartfony” – zauważył DGP. Ze wspomnianego sondażu wynikało, że na portalach społecznościowych nie tylko relacjonujemy przebieg świąt, ale również za ich pośrednictwem składamy sobie życzenia – wtedy przyznało się do tego 27 proc. ankietowanych.
Istotną zmianą w zwyczajach Polaków okazał się sposób kontaktu podczas świąt z rodziną mieszkającą poza granicami kraju. Ponad 37 proc. respondentów używało do tego mediów społecznościowych, 25 proc. Skype’a, a 18 proc. darmowych aplikacji na telefonie. Co mówią te dane? Pokazują, że już w 2016 r. większość Polaków preferowała korzystanie z rozwiązań umożliwiających kontakt internetowy oraz rozmowy wideo. Tylko 7 proc. potwierdzało, że prowadzi z rodziną w okresie świątecznym tradycyjne rozmowy przez telefon.
Spowiedź przed Magdą Gessler
„Święta to niezwykły, wyjątkowy czas. Znajduje to potwierdzenie również w dosyć nieoczywistych danych, mówiących o tym, co jest dla Polaków ważne przed świętami. Dobrym przykładem może być to, czego poszukujemy w tym czasie w internecie” – mówił rok temu w rozmowie z serwisem Bankier.pl Rafał Cekiera, socjolog z Wydziału Nauk Społecznych Uniwersytetu Śląskiego.
Z jego obserwacji wynikało, że jedynie przed świętami Bożego Narodzenia i świętami wielkanocnymi hasło „spowiedź” wyprzedza w wyszukiwarce Google poszukiwania aplikacji randkowej Tinder. Socjolog z UŚ zauważył, że „spowiedź” wygrywa też z nazwiskiem popularnej restauratorki i autorki programów kulinarnych Magdy Gessler. „«Spowiedź» wprawdzie wygrywa w wyszukiwaniach z Magdą Gessler, ale już nie tak spektakularnie, ponieważ kulinaria są dla nas ważne przed świętami. O ile w okresie Wielkanocy zdecydowanie częściej wbijamy w wyszukiwarkę +spowiedź+, to w okresie Bożego Narodzenia walka pomiędzy Magdą Gessler a hasłem «spowiedź» ciągle trwa” – relacjonował Rafał Cekiera.
Socjolog zwrócił uwagę, że tuż przed Wigilią Bożego Narodzenia bardzo dynamicznie wzrasta częstotliwość wpisywania w wyszukiwarkę Google takich haseł jak „zwyczaje i tradycje”. Jego zdaniem może to być pośrednim dowodem na to, że wciąż są one dla nas istotne. Przytoczył w tym kontekście wyniki badań CBOS-u, z których wynika, że rok wcześniej spowiedź przed świętami deklarowało 59 proc. Polaków, modlitwę i czytanie Biblii 60 proc., a śpiewanie kolęd 70 proc. Zmniejszyła się natomiast liczba uczestników pasterki – ćwierć wieku wcześniej udział w niej deklarowało 80 proc. Polaków, w 2019 roku 66 proc., a dwa lata temu 53 proc.
Dzielenie się przeżywaniem
Nie wiadomo, jak wielu Polaków (zwłaszcza po doświadczeniach z okresu pandemii) zamiast iść w Wigilię o północy do swego parafialnego kościoła, włącza internet i „uczestniczy” w pasterce transmitowanej z tej albo innej świątyni online. Wiadomo, że Kościół w Polsce stara się zagospodarować ten świąteczny czas również w globalnej sieci. Od lat w czasie Adwentu pojawia się wiele propozycji internetowych rekolekcji, mających jak najlepiej przygotować do świętowania Narodzenia Pańskiego tych, którzy z różnych przyczyn nie mogą wziąć udziału w rekolekcjach w swojej parafii.
Ale to nie wszystko. W 2017 r. ówczesny rzecznik Episkopatu Polski ks. Paweł Rytel-Andrianik poinformował, że tematyka świąt Bożego Narodzenia będzie mocno obecna także w mediach społecznościowych. Wyjaśniał, że opatrzone hasztagami słowa #Wigilia, #Pasterka i #PolskieStajenki złożą się na kolejne akcje internetowe, których celem jest promocja chrześcijańskiego stylu życia, polskiej kultury i tradycji.
Ks. Rytel-Andrianik zwrócił uwagę, że publikacja wpisów z hasztagami #Wigilia, #Pasterka i #PolskieStajenki to także dzielenie się przeżywaniem Bożego Narodzenia z osobami, które nie mogą uczestniczyć w nabożeństwach, są samotne lub przebywają za granicą. „Oczywiście nic nie zastąpi osobistego kontaktu, przełamania się opłatkiem, uścisku dłoni, ale dla niektórych osób media społecznościowe stanowią w danym momencie jedyną formę kontaktu z rodziną, przyjaciółmi” – przekonywał. Dodał, że wykorzystując smartfon i dobre słowo, można nieść radość, nadzieję i prawdziwy pokój płynący z Bożego Narodzenia również w internecie.
---
W 2023 r. Prezentmarzeń.com w dorocznym badaniu postawił pytanie „Jak sztuczna inteligencja zmieni święta Bożego Narodzenia?”. Co ciekawe, ponad 60 proc. respondentów stwierdziło, że w przyszłości, gdy AI pomoże w wyborze wigilijnych i świątecznych potraw, wybierze za nas prezent dla najbliższych, napisze za nas życzenia świąteczne, wzrośnie w nas potrzeba bliskości. Będziemy poszukiwać okazji do spędzania czasu z bliskimi, a celebrowanie uroczystych spotkań zacznie być ważnym elementem życia społecznego. Bo chociaż internet i sztuczna inteligencja zmieniają sposób przeżywania świąt Narodzenia Pańskiego, to jednak nie wszystko da się nimi zastąpić.