Logo Przewdonik Katolicki

Puszka Pandory na polskim YouTube

Anna Druś
Il. Agnieszka Sozańska

Tak zwana Pandora Gate to opowieść nie tylko o ciemnych kulisach życia najpopularniejszych polskich twórców internetowych, ale też o upadku i rozumieniu autorytetów przez dzieci i nastolatków, patologizacji treści i coraz trudniejszym nadążaniu rodziców za tym, czym interesują się ich dzieci w internecie.

Według mitologii greckiej Pandora była kobietą, która z ciekawości otworzyła puszkę podarowaną jej przez bogów, co sprowadziło na cały świat niezliczone nieszczęścia. Właśnie z tym skojarzyło się polskim internautom ujawnienie niegodziwości ludzi z ich środowiska: za ujawnieniem „prawdziwej twarzy” jednego z nich poszły następne demaskacje i rzeczywiście – na pewną część polskiego światka influencerów wylały się wszystkie możliwe nieszczęścia, z utratą źródeł utrzymania i policyjnymi zatrzymaniami włącznie.

Kto otworzył tę puszkę?
Otwarcie „puszki Pandory” polskiego YouTube’a przypisuje się Sylwestrowi Wardędze – również youtuberowi z długoletnim stażem w sieci (na YT od 2011 r.), od 2014 r. produkującym wideo komentujące działania innych twórców. On to 3 października opublikował film Tajemnica Stuu, będący wynikiem jego własnego śledztwa dotyczącego kulis działalności kilku różnych polskich influencerów, przede wszystkim tytułowego Stuu, czyli Stuarta Burtona. W półgodzinnym nagraniu Wardęga opowiada o kontaktach seksualnych Stuu z jego małoletnimi fankami (najmłodsza miała 13 lat), pełnych seksualnych treści rozmowach na czatach internetowych, a przede wszystkim o kryciu tych faktów przez środowisko tych polskich influencerów, którzy o wszystkim wiedzieli, a nie zawiadamiali odpowiednich służb.
Wydaje się jednak, że „puszka Pandory” została otworzona kilka dni wcześniej, gdy pod koniec września polskie media społecznościowe zalały informacje o przemocy psychicznej, jakiej wobec swoich dorosłych partnerek dopuszczali się Gargamel (Jakub Chuptyś) i Krzysztof Gonciarz. Fakty te ujawniły skrzywdzone przez nich kobiety, a to – choć dotyczy przestępstw o innym ciężarze gatunkowym niż pedofilia – oburzyło internetową społeczność, ponieważ obaj panowie kreowali się na mędrców polskiego internetu czy obrońców praw kobiet.

Lawina oskarżeń
Wystarczyły te dwa wydarzenia, szczególnie film Wardęgi, by ruszyła lawina kolejnych oskarżeń, ujawniania kolejnych tajemnic, wciągania w aferę następnych osób oraz odrzucania oskarżeń przez niektórych zainteresowanych influencerów. Afera zaczęła zataczać coraz szersze kręgi: hasztag #pandoragates ciągle jest wysoko w wynikach wyszukiwania głównych serwisów społecznościowych, kolejne programy Sylwestra Wardęgi, nadawane na żywo, przyciągają wielotysięczną widownię. Szybko do grupy ujawniaczy dołączył 21-letni Mikołaj Tylko – znany w sieci jako Konopsky, który przedstawił następne dowody na Stuu oraz wciągnął w sprawę kolejnych youtuberów. Jego wnioski były proste: środowisko polskich influencerów seksualizuje treści materiałów nadawanych dla dzieci, a wielu z nich wykorzystuje swoją popularność do utrzymywania niestosownych kontaktów z nastoletnimi fankami. Jego film w ciągu godziny od publikacji obejrzano 4 miliony razy i jeszcze w chwili pisania tego tekstu zajmuje on pierwsze miejsce wśród najczęściej oglądanych treści polskiej części YouTube.

Nic nowego pod słońcem?
Można argumentować, że oto nie wydarzyło się ani nic nowego, ani zaskakującego. Czego w końcu spodziewać się po bardzo młodych osobach, na które sława spadła niesłychanie szybko, które bardzo duże pieniądze zarabiają na swoim wyglądzie i uważają życie w luksusie za cel istnienia? Przecież tak było zawsze, odkąd istnieje kultura popularna. Wszak młodociane fanki chętnie wchodziły w bliskie relacje ze swoimi idolami już 50–60 lat temu. Owszem, jednak w czasach przed erą mediów społecznościowych i internetu zjawisko to nie dotyczyło aż tak wielu młodych osób, z których ogromną liczbę stanowią coraz młodsze dzieci.
W reakcji na film Sylwestra Wardęgi internetowe fora rodziców zapełniły się wpisami wielu ojców i matek, z których większość po raz pierwszy usłyszała o istnieniu kogoś takiego jak Stuu, Dizowsky czy Vojtaz. Pytali siebie wzajemnie: jak rozmawiać o tej aferze ze swoimi dziećmi? Co – oprócz już znanych sobie sposobów jak blokady na telefonach dzieci – mogą zrobić, by uchronić je przed seksualnymi treściami w niewinnych filmach o grach? Jak wpłynąć na to, kto przez ich syna czy córkę jest uważany za idola? To pytania, które pozostają otwarte, choć próby odpowiedzi na nie już podejmują np. popularni nauczyciele czy psychologowie działający w sieci.

Autorytet od pranków
Wątkiem szczególnie przewijającym się w Pandora Gate są właśnie autorytety. Pod filmami Konopsky’ego i Wardęgi mnóstwo wpisów brzmiało: „upadają moi idole z dzieciństwa” oraz: „to koniec naszych autorytetów”. Również sama rozpoznawalność tej afery w mediach społecznościowych dowodzi tego, że dotknęła i poruszyła najmłodszych użytkowników internetu: wszak to nastolatkowie i młodzi dorośli są w nim najliczniej reprezentowaną grupą wiekową. Jak to się jednak stało, że tak poważne słowo jak „autorytet” zostało przypisane osobie znanej ze streamowania swojej gry w Minecrafta, robienia na wizji pranków (żartów) znajomym czy występowania w idiotycznych wyzwaniach? Psychologowie wymieniają tu kilka przyczyn: bliskość youtuberów wobec świata ich nastoletnich fanów, bezpośredniość, poruszanie kwestii najbliższych zainteresowaniom widzów, choćby były to zainteresowania bardzo niszowe, spontaniczność. – Youtuber jest fajniejszym autorytetem niż mama, tata albo nauczyciel, bo robi to samo co my: gra w gry, robi innym żarty, mówi naszym językiem – podsumowuje wprost zapytana przeze mnie 14-letnia Helena.
I co równie ważne: jest bogaty, zarabiając pieniądze na świetnej zabawie, a tego zawsze zazdroszczą innym nastolatkowie. Według badań przeprowadzonych w Wielkiej Brytanii, co drugi nastolatek marzy o tym, by w przyszłości być influencerem. Pociąga zarówno bogactwo, jak i sława, co zakompleksionym młodym ludziom wydaje się remedium na ich własne nieszczęścia. Nic dziwnego, że zarówno polski, jak i światowy rynek tzw. influencer marketingu rośnie z roku na rok: Polskę w 2022 r. zamieszkiwało już 570 tys. influencerów (twórców z publicznością nie mniejszą niż 1000 osób), a obliczenia z początku 2023 r. wskazują, że zawodem tym para się już w naszym kraju 703 tys. ludzi. Według raportu The State of Infuencer w skali świata rynek ten jest już wart 16,4 mld dolarów. I to bez kończenia przez tzw. twórców renomowanych szkół, lat doświadczenia czy wyjątkowych umiejętności. Wystarczy smartfon z dostępem do internetu, jakiś pomysł na treści i osobista charyzma – przy lekkim szczęściu za chwilę można już reklamować na swoim kanale polecone przez marki ubrania, kosmetyki, płatki śniadaniowe czy buty. I otrzymywać za to sowite wynagrodzenie.

Czas oczyszczenia
Bez wątpienia atutem obecnej afery z najpopularniejszymi influencerami są jej dalekosiężne konsekwencje. Nie tylko takie, że prokuratura wszczęła śledztwo, wzywając na przesłuchania pół influencerskiego światka, zajmując sprzęt i zatrzymując kilka osób pod prawdopodobnym zarzutem pedofilii lub seksualnych wiadomości wysyłanych nieletnim. Afera – burząc autorytety i obalając idoli z dzieciństwa tysięcy polskich nastolatków i młodych dorosłych, dała im poważną lekcję dorosłego życia. Pokazała, że idole potrafią manipulować swoimi widzami, że w kontaktach z nimi sami – jako dzieci – są niemal bezbronni; że czyjś wizerunek internetowy to często jedynie kreacja, z którą nie idzie w parze realne życie, a sława i pieniądze influencerów nie chronią ich przed depresją, przemocą czy problemami z prawem. Może to początek nowej ery tworzenia w sieci, która właśnie oczyszcza się z błędów wieku dziecięcego?
Zapytałam moją 14-letnią rozmówczynię o to, co mogą zrobić rodzice, by uchronić swoje dzieci przed internetowymi zwyrodnialcami. Wcale nie powiedziała ani o blokadach, ani o permanentnej kontroli treści w telefonach dzieci. – Najważniejsze, żeby rodzic pokazał swojemu dziecku, że to go obchodzi; żeby zapytał, kogo i dlaczego ono lubi oglądać, żeby słuchał, co ono ma do powiedzenia – usłyszałam w odpowiedzi.
Chyba nie ma lepszej puenty dla Pandora Gate.

---

PANDORA GATE
2-PK_42_Grooming_psd-1.jpg

BOHATEROWIE DRAMATU


Stuu
(Stuart B.)

polski influencer o korzeniach brytyjskich, biznesmen zarabiający na influencer marketingu, zdobył popularność nagrywając filmy dotyczące gry w Minecraft, należał do pierwszego składu Team X. Zarzuca mu się nawiązywanie relacji z młodocianymi fankami i korespondencję z nimi o charakterze seksualnym. Wycofał się z działalności internetowej w 2020 r., gdy po raz pierwszy jedna z ofiar zaczęła mówić o wykorzystywaniu nastolatek przez influencerów. Mieszka w Wielkiej Brytanii. Został tam zatrzymany na podstawie polskiego listu gończego

Marcin Dubiel
polski influencer, były przyjaciel i współpracownik Stuu, członek Team X. Według ustaleń Konopsky’ego miał utrzymywać znajomości z dużo młodszymi nastolatkami, on sam w kilku oświadczeniach zaprzecza tym doniesieniom, twierdząc, że są wyrwane z kontekstu

Fagata
(Agata Fąk)

influencerka, raperka, była dziewczyna Stuu, której zarzuca się, że znała mroczną tajemnicę swojego chłopaka, ale go kryła. Tworzy na YouTube filmy lifestylowe (makijaż, podróże, spotkania z przyjaciółmi, walki w MMA)

Team X
reality show w polskim YouTube wzorowane na „Domu Ekipy” Karola Fritza Wiśniewskiego, gdzie influencerzy mieszkają ze sobą w jednym domu, codziennie publikując filmy ze wspólnego życia i wspólnych zajęć. Wyprodukowali również kilka popularnych rapów. Większość ich filmów została skasowana po wybuchu afery Pandora Gate

Spotlight Agency
agencja tzw. influencer marketingu, pośrednicząca w zamawianiu i produkcji materiałów sponsorowanych i reklamowych na zlecenie marek, chcących się reklamować u influencerów. Jednym z jej założycieli był Stuart B., który już pozbył się swych udziałów

Vertez
(Bartosz Kwaśniewski)

influencer, który zdobył popularność, nagrywając filmy dotyczące gry w Minecraft; to jemu jedna z ofiar publicznie zarzuciła, że prowadził z nią korespondencję z podtekstami seksualnymi gdy miała 13 lat (on 22), po czym szantażował ją, że to ujawni

Krzysztof Gonciarz
jeden z twórców internetowych z największym stażem, rozpoznawalny szczególnie w pokoleniu milenialsów, autor kanałów wideoblogowych. Mieszka w Japonii. W 2016 r. był najchętniej wspieranym finansowo przez fanów twórcą na Patronite; oskarżony o stosowanie przemocy wobec swoich dorosłych partnerek, także w połączeniu z uzależnieniem od narkotyków; w odpowiedzi wydał oświadczenie, że jest w terapii, ale jego przeprosiny nie wszystkich przekonały

Ujawniacze

Sylwester Wardęga
youtuber od 2011 r., początkowo znany z tworzenia filmów prankowych (np. The Giant Spider Dog) Od 2014 r. prowadzi kanał Wataha Krulestwo (pisownia oryginalna), na którym komentuje wydarzenia w światku polskich influencerów. Autor pierwszego filmu śledczego dotyczącego Pandora Gate

Konopsky
(Mikołaj Tylko)

21-letni youtuber, twórca kanału komentującego wydarzenia w polskim internecie, autor drugiego filmu śledczego dotyczącego Pandora Gate

Olciak93
(Aleksandra Adamczyk)

influencerka, która opowiedziała, jak napastował ją, wykorzystując jej niedojrzałość, 22-letni youtuber; najpierw opowiedziała o tym w wywiadzie, potem złożyła zeznania w prokuraturze

Justyna Sukanek
jako pierwsza próbowała zainteresować sprawą organy ścigania, zgłaszając swoje doniesienie na policję. Została odesłana, bo mówiła w imieniu ofiary obawiającej się osobistego zgłoszenia

Komentarze

Zostaw wiadomość

Komentarze - Facebook

Ta strona używa cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki